Jak ktoś się dobrze umie bić, to rureczka Ci nie pomoże.
Printable View
Wiem to doskonale, ale już kilka razy się przydała (niestety) więc lepiej ją mieć niż jej nie mieć ;)
Aha, żeby nie było - używałem jej tylko w obronie własnej, nie jestem jakimś drechem co szuka zaczepki i leje każdego co popadnie :P
Jakoś śmigam zawodowo 2 lata po całej europie, i na pewno miałem więcej takich akcji jak Ty, lecz niestety ręce wystarczają bo gdybym zobaczył kogoś z palką, nożem lub czymś innym to na dzień dobry został by od razu wyśmiany. Jeśli mówisz o tym, że trąbił na Ciebie bo sie nie wepchałeś, czasami jest to fakt denerwujące zwłaszcza w zakorkowanym mieście kiedy każdy czeka na dogodną sytuację zamiast jej szukać bo czasami ktoś kto boi się wyjechać osobówką to ja zdążył bym za ten czas wyjechać zestawem 17sto metrowym i wcale nie mówię, że byleś winny tylko jedynie wyrażam swoje odczucia...
i ps jeśli dochodzi do takiej sytuacji to najczęściej życzę takiej osobie aby nigdy nie trafiła na takiego idiote w życiu prywatnym jakim on jest sam... ps, bił byś faceta który wiezie własne dziecko, i ono miało by na to patrzeć? czasami faktycznie komuś się może śpieszyć i trzeba przymykać oczy na niektóre chamskie wybryki, bo nikt z nas nie jest święty...
Akurat kto jak kto, ale ja do ślamazarnych kierowców nie należę, a nie było zakorkowane, tylko głupie miejsce gdzie ludzie głupio wyprzedzają, a akurat tylko dwa auta jechały i to bardzo blisko, więc stwierdziłem że nie ma sensu pałować Alfy na zimnym. W innym przypadku to też sam się wkurzam jak niektórzy się smolą z tym jeżdżeniem. Nie pobiłem nigdy nikogo przy dziecku czy przy kobiecie. Były to sytuacje w których miejscowe dreso menele, chciały żeby im uiścić opłatę parkingową bo jak nie to mi auto obrzucają kamieniami... A że nie chcieli mnie wypuścić, to samemu nie widziało mi się rzucać na 3 kolesi z gołymi rękami mając tą rurkę przy sobie... A druga sytuacja była zbyt zawiła żeby ją opisywać ;)
Ja nie mówię akurat, że to Ty taki jesteś :P a co do dreso meneli to sam bym to wyeliminował ze społoczeństwa :)
Ja bym z chęcią wyeliminował tych fajasów co stają pod galeriami handlowymi itp i podlatują z hasłem "to pana auto? Może być pilnowane" i wystawia zasraniec ręke po kase... nie dasz to jeszcze Ci taki obije auto bo co mu zależy jak i tak już w życiu nic nie ma i nie osiągnie... takich to powinni wystrzelać... kiedyś było mi ich żal ale nie teraz jak byłem świadkiem już chyba miliarda przykładów gdzie w urzędzie pracy chcieli im Ją dać a Ci to pier.....
słuchajcie, jechał ktoś ostatnio do Warszawy? słyszałem, że droga w obie strony nieciekawa... czeka mnie wypad w weekend i aż się boję :/
No niestety nie pocieszę Cię... ani nie będę ściemniać.. droga do Wawy jest do dupy... ciągle jakieś zwężki i takie badziewie różne. Więc lepiej zarezerwuj sobie więcej czasu i nerwów :P wiadomość z przed 1,5 tygodnia...
kurde masakra ponoć jest .... a nie chce mi się PKP jechać :/