Z wiadomej przyczyny zamarł - Siejecie panikę...
bez sensu to jest podtrzymywanie tematu na siłę
Printable View
Z wiadomej przyczyny zamarł - Siejecie panikę...
bez sensu to jest podtrzymywanie tematu na siłę
Trochę nie w temacie ale do znajomego mechanika przyjechała insignia 2.0 cdti z zatartym silnikiem. jak będę wiedział coś więcej to napiszę - może nieszczęsna uszczelka?
Zatarty 2.0 w insigniach to nic nowego, stara uszczelka smoka olejowego
Ale to wynik polityki Opla, gdzie komunikat o braku smarowania wyświetla się dopiero po fakcie, u nas w Alfach ten problem nue występuje bo komunikatbpojawia sie duzo wcześniej i mozna to w spokoju wymienić
jeszcze jedna rzecz odnośnie filtra czy obudowy, mianowicie wokół "kanału z dolotem" powietrza do wnętrza obudowy jest uszczelka, oring wokół tegoż dolotu może być uszkodzony, przez co woda wpada do filtra, należy wymienić i dośzczelnić ten dolot , wg mnie to w ten sposób raczej niż "od spodu" wpada woda, ...
Temat zamarł, bo ludzie się takimi awariami zwykle na forum nie chwalą ;) Mechanik, który robił moje 1.9 powiedział tylko, że nie jestem pierwszym przypadkiem z fiatowskim 1.9 8v u niego w tej sprawie. Ponadto dostałem pw od szczęśliwca w Grande Punto 1.9 jtdm 8v z tą samą awarią. Pytał jak robiłem, gdzie i za ile. Także tego ;) U mnie oficjalną przyczyną był lejący wtrysk, a program i idące za tym większe obciążenia silnika pewnie nie pomogły ;) Ale jest spoko, zrobiłem wtryski, turbinę przy okazji i po 3 tys km zrobionych wygląda, że operacja się udała ;) Oleju nie bierze, chodzi elegancko.
a co do tego lejącego wtrysku - sprawdzales korekty przed awaria? jesli tak to jakie były ?
Nie sprawdzałem przez 3 lata. Auto ładnie zapałało, nie kopciło (DPF obecny), nadmiernie nie klekotało na mój gust, więc jakoś nie podejrzewałem tylko jeździłem i chwaliłem jaki niezawodny ten jtdm ;)
skoro 8v padają to: wnioski takie ze motoryzacja spalinowa im prędzej do lamusa odejdzie na rzecz elektrycznej tym lepiej dla nas, środowiska, i przyszłych pokoleń
Przy wymianie oleju wymieniłem również niezczęsną uszczelkę. Po odpaleniu błąd nie wyskakuje (może z uwagi, że zrobiło się cieplej). Ponieważ miskę miałem na stole to postanowiłem wszystko rozkręcić. Trochę ciśnienie mi się podniosło, bo w smoku było pełno silikonu... Ktoś przede mną nawalił na miskę sporo silikonu - nadmiar się wycisnął i wylądował w smoku....