To auto to jest niezła mina !!!
http://bez-wypadkowe.net/showthread....in-%28Obora%29
Printable View
To auto to jest niezła mina !!!
http://bez-wypadkowe.net/showthread....in-%28Obora%29
17.09.2010 - 71 tysięcy przebiegu
25.02.2011 - 89 tysięcy przebiegu
18.05.2011 - 109 tysięcy przebiegu
więc gość trzaskał conajmniej 50 tysięcy rocznie.
Teraz mamy 14.06.2013 i ... 138 tysięcy przebiegu. Stawiam złoto przeciw kamieniom, że w rzeczywistosci była dwójka z przodu.
Ciekawy artykuł, ... chociaz w sumie wszyscy o tym wiemy od dawna.
http://moto.onet.pl/raporty/przekrec...oszukuja/mh1c6
Ok dzięki za informacje. Szukam dalej jakiegoś fajnego Q-tronica.
Tak czytam o tych przebiegach - to aż zacząłem się zastanawiać co będzie jak ja będę sprzedawał swoją Alfę. Ileż to będzie dyskusji. Mam Bellę 3 lata i zrobiłem nią przez ten okres ok 12 tyś. Żonka jeździ nią do pracy od czasu do czasu, czasem wypad nad morze, do rodziny - a tak stoi sobie spokojnie w garażu i czeka na planowe przeglądy i dłuższe wypady. Na co dzień użytkujeęFiata Brava i robię dziennie nim ok 120 km. Ciekawe kto mi uwierzy, że nie kłamie mówiąc o przebiegu autka.
ciekawe kto mi uwierzy, ze mam w 145`tce 145k przebiegu po 13 latach uzytkowania :D
No wiesz, mój ojciec w 13 letnim Seacie ma przejechane 79tys km. No i teraz sprzedaje auto, ciekawe jak będzie ze sprzedażą :)
daro no ja tez zrobilem 16 tys w niecale 2 lata(we wrzesniu bedzie 2 lata to zrobie jeszcze ze 3 tysiace)
jak już schodzimy na takie tematy to niski przebieg wcale nie jest obcy w naszym kraju nie tylko przez kręcenie liczników ale i przez to że niektóre osoby zamiast jezdzic samochodami wolą je czcić i pieścić w garażu jak dobra luksusowe a nie niezbędne do życia codziennego jak to jest na zachodzie :P (nie obrażając nikogo bo sam malo obecnie jezdze i lubie auto pucowac)... np. mój dziadek ma w megance z 2008r. kupiona nowa z salonu 33 tys przebiegu , poprzednia z 2001r. tez nowka i z dieslem pod maska !:P miala po 7 latach 49 tys. . Jak chcial sprzedac pare osob krecilo nosem przez telefon ze pewnie krecony,pytania typu co z nia nie tak itd ,odkupilem od niego w 2 lata nabilem ponad 50tys. i sprzedalem bez problemu z przebiegiem ponad 100 za cene jedna z wyzszych przy tym modelu . Podsumowując to jak za mało źle i jak więcej niż 200 źle ...wybredny ten Polak
Fakt, auto jest po to aby jeździć, serwisowane wytrzyma sporo km. Sam robię mało, w rok zrobiłem 14tyś :)
Co sadzicie o tej alfie
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-2-4...C29215771.html
przebieg 200+ mnie nie przeraza...i tak w wiekszosci ofert licznik wlasnie z tylu jest cofniety...tylko mi sie wydje ze cena jest troche nieadekwatna, ale to moje subiektywne odczucie...no i te wszystkie przeróbki, niby fajne ale boje się że móglbym nie znalezc pozniej serwisu/mechanika ktory by to ogarnał gdyys cos sie dzialo..
Nie jestem pewny w 100%, ale jest to auto jednego kolegi z forum. Nie pamiętam nicka. Może się odezwie ;)
Ja uważam że jeśli egzemplarz jest zadbany , nic nie kombinowany , bezwypadkowy (nie chodzi tu o malowanie zdarzaka po przecierce parkingowej) to w wersji 2.4 jtdm(nie ti i Q4) 30-38 tysięcy powinien kosztować z początkowych lat produkcji (przebieg 150-250kkm).Mimo to Każdy sam powinien wycenić ile jest w stanie dać za takie auto a nie sugerować się wiekiem i cenami typu 20 kilka tysięcy zaniżonymi przez nie uczciwych sprzedających którzy wypisują że auto jest perfekcyjne a tak na prawde to złom na kołach. Zauważcie że na zachodzie bez większych problemów jezdza po 250-400 tys km. w kilka lat . Jak widzę że ktoś pyta o egzemplarz z 2009-2010 r za 35 tys. to rece opadaja bo albo sam sie prosi o klopoty patrzac na takie auta albo jest kompletnie nie swiadomy i nie zorientowany w rynku . Oczywiscie to moje zdanie i moja opinia
Więc pozostaje porozmawiać z zainteresowanym :)
Witam. Zastanawiam się nad kupnem alfy 159, tylko niestety czas nie pozwala na wyjazdy w dłuższe trasy żeby oglądać. Widział ktoś może te auta w rzeczywistości? Bądź też mógłby wyrazić swoją opinię czy w tych pieniądzach (20-25 tys.) rozsądne jest kupno alfy ?
1. Stoi już jakiś czas, gość zszedł już 2 tys z ceny. http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-C29567292.html
2. Jak wyżej http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-sup...C29561568.html
3. Ta najbardziej przypadła mi do gustu: http://allegro.pl/piekna-alfa-romeo-...326921636.html
Czy kupilibyście którąś z tych alf?
Zapewnie nikt rozsądny nie.
Kupiłby pewnie ktoś bardzo zdesperowany, kto za wszelką cenę chce mieć 159. Dodaj do tych magicznych około 150 tyś przebiegu drugie tyle, bo takie będą rzeczywiste przebiegi tych aut, przygotuj się na wydanie kilku grubych tysięcy na doprowadzenie do stanu użytkowania i "ciesz" się "tanio" kupionym autem.
Niech Polacy zejdą na ziemię i zobaczą, że na zachodzie nie istnieje alfa159 "bez wkładu finansowego" z przebiegiem około 150 tyś za cenę poniżej 6000 euro. Auta sprowadzane z zachodu z przebiegiem ponad 300 tys, mniej kosztują i tylko takie kupują handlarze, cofają liczniki na 150 tys i na tym zarabiają, bo w życiu za taką cenę nie kupiliby z oryginalnym przebiegiem 150 tys.
Jeśli chodzi o przebieg to dokładnie zdaję sobie z tego sprawę. Jednak żeby mieć pewność co do przebiegu auta to musiałbym kupić co najwyżej 3-4 letniego (i też takowej gwarancji nie mam). Szukam czegoś w granicach do 25 tys. może nieznacznie więcej, w sedanie, najlepiej diesel albo zwykły benzynowy 1.8 (chociaż akurat te bardzo ciężko spotkać). Nie żyję marzeniami, praktycznie do każdego auta które kupisz musisz dołożyć i zdaję sobie z tego sprawę, jednak nie chce aby koszty przerosły wartość samochodu. Szczególnie chodzi mi o bezwypadkowość, bo nie sztuką jest przejechać się 300 km do handlarza, zmierzyć miernikiem i wrócić do domu, skoro można ten czas spędzić zupełnie inaczej. Wiadomo mógłbym w tych pieniądzach kupić starszą 166, tylko widzisz nie pasują mi te silniki 2.4. Auto, które będzie miało około 11 sekund do setki i spalało te 6-7 litrów w zupełności mi wystarczy. Odłożyłem trochę kasy na auto i jakąś rezerwe na wypadek jakiś napraw.
W sumie reguły nie ma, bo można za 35 tys kupić minę i tak samo można za 25 kupić auto z którym nie bedzie problemów.
Bzdura. Możesz kupić auto 7-letnie z rzeczywistym przebiegiem 100 tysięcy i problemów większych z takim autem nie będzie (ze znalezieniem go). Niestety budżet na taki zakup nie bardzo pozwoli... Dlatego wolałbym RZECZYWISTE 200-240 tysięcy, cenę 28 tysięcy i auto po wszystkich niezbędnych wymianach serwisowych, niż tanią minę za 23 tysiące, z przebiegiem licznikowym 150...
Przeklejam mój post z tego tematu <KLIK> bo tam strasznie mały ruch ;)
Panowie pytanie odnośnie AR159. Zastanawiam się nad kupnem takiego autka w wersji 1,9JTDm. Do niedawna byłem przekonany, że wezmę 150KM ze względu na to, że dynamika auta jest dla mnie ważna. Czytając ten wątek można jednak dojść do wniosku, że lepszym pomysłem będzie "120KM + chip (ok. 160KM) + EGR out + DPF out". Teraz pytanie do osób które miały styczność z takimi setupami w tym aucie: Co polecają z tych dwóch opcji? I jak wygląda sprawa z przełożeniami skrzyń biegów w wersjach 120KM i 150KM? Czy jest duża różnica w prędkościach obrotowych przy np. 140km/h? Dziękuję za każdą konstruktywną odpowiedź :) Pozdrawiam
Tak tylko odnośnie tych 200 tys. Na krajowych serwisach ciężko jest cokolwiek znaleźć wpisując 2 z przodu. Wyskakuje po 5 ogłoszeń. Jedyne co cieszy to fakt, że nie jestem zdesperowany i na zakup auta mam jeszcze kilka ładnych miesięcy. Także na razie spokojnie przeglądam, dzwonię i się orientuję co i jak. A i opinia innych na ten temat na pewno nie zaszkodzi, a pomoże przy zakupie.
Witam wszystkich serdecznie
Noszę się z zamiarem kupna Alfy 159. Znalazłem ciekawą ofertę sprzedaży i chciałbym poznać waszą opinię o tym egzemplarzu:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3329457173
Samochód oglądałem, z tego co było robione: wymieniana przednia szyba i malowany tylny prawy zderzak (są zdjęcia przed). Wszystko działa bez zarzutu, przy przejażdżce też niczego nie słychać, jedynie z tylu dochodzi lekki pisk, wygląda to na hamulce (podobno to znana przypadłość). Lakier wygląda na ok, jedynie na relingach znajduje się jasny osad na całej długości.
Auto zostało sprowadzone ze Szwajcarii w zeszłym roku. W środku trzyma się bardzo dobrze, jedynie drążek zmiany biegów jest już mocno wytarty, tak samo przycisk start-stop. Czy myślicie że przebieg jest realny? Prawdopodobnie będę go sprawdzał w ASO chociaż za weryfikację przebiegu nieźle kasują.
Z góry dziękuję za opinię. Liczę waszą pomoc, ja jestem laikiem samochodowym ;)
moim skromnym zdaniem przebieg troche maly ale wszystko jest mozliwe.Zweryfikuj to.U mnie przy 160 tys galka biegow jest w calkiem dobrej kondycji.Szyby tez widziales fotke??Zastanawia mnie jedno dlaczego zbiorniczek wspomagania jest tak usyfiony.Powinien to juz byc poliftowy i nie powinien przelewac.
pwl,
Poproś sprzedawcę o numer VIN, odwiedź stosowny temat na forum:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ie_nr_vin.html
i zweryfikujesz przebieg do momentu kiedy auto było serwisowane. Pierwsze co się dowiesz, to czy książka serwisowa i zawarte w niej wpisy są oryginalne, a to już dużo w kontekście wiarygodności sprzedającego.
Pozdrawiam
Przebieg poniżej 90 tys i wytarty grążek gałki biegów i przycisk start-stop (a jak pedały, kierownica)?
Możliwości są takie:
- auto nie widziało autostrady i było używane tylko na małych dystansach w mieście co jest zabójcze dla samochodu, bo każde odpalenie diesla na zimno (szczególnie zimą) zużywa silnik w takim stopniu co pokonanie kilkuset km autostradą. Ja mam zrobione autostradowe 262 tys i kierownica, gałka, przycisk praktycznie nie posiadają jakichkolwiek śladów zużycia.
- autem jeździła osoba mająca suche dłonie o fakturze papieru ściernego, albo w rękawicach roboczych ;)
- rzeczywisty przebieg auta to nie 90 tys, a ponad 200 tyś (auto 4 letnie, powiedzmy 4 x 50 tys = 200 tys)
Tak jak koledzy mówią, zobaczyć jeszcze co powie VIN, bo ta książka serwisowa z fotki to też wygląda jakoś pisaną przez pana "zdzicha" :P
Widziałem fotkę szyby, nie ma do czego się przyczepić.Cytat:
moim skromnym zdaniem przebieg troche maly ale wszystko jest mozliwe.Zweryfikuj to.U mnie przy 160 tys galka biegow jest w calkiem dobrej kondycji.Szyby tez widziales fotke??Zastanawia mnie jedno dlaczego zbiorniczek wspomagania jest tak usyfiony.Powinien to juz byc poliftowy i nie powinien przelewac.
Pedały i kierownica w stanie bardzo dobrym, na kierownicy nie widać śladów użytkowania. Jak zapytałem dlaczego ta gałka taka wytarta to dostałem odpowiedź że w Szwajcarii kobieta jeździła tym samochodem :) Potwierdzeniem ma być fakt że w dywaniku jest dziura od szpilek :)Cytat:
Przebieg poniżej 90 tys i wytarty grążek gałki biegów i przycisk start-stop (a jak pedały, kierownica)?
Możliwości są takie:
- auto nie widziało autostrady i było używane tylko na małych dystansach w mieście co jest zabójcze dla samochodu, bo każde odpalenie diesla na zimno (szczególnie zimą) zużywa silnik w takim stopniu co pokonanie kilkuset km autostradą. Ja mam zrobione autostradowe 262 tys i kierownica, gałka, przycisk praktycznie nie posiadają jakichkolwiek śladów zużycia.
- autem jeździła osoba mająca suche dłonie o fakturze papieru ściernego, albo w rękawicach roboczych ;)
- rzeczywisty przebieg auta to nie 90 tys, a ponad 200 tyś (auto 4 letnie, powiedzmy 4 x 50 tys = 200 tys)
Tak jak koledzy mówią, zobaczyć jeszcze co powie VIN, bo ta książka serwisowa z fotki to też wygląda jakoś pisaną przez pana "zdzicha" :P
Auto sprowadzone przy przebiegu około 70 tyś, w Polsce jeździło głównie po mieście, a raz na dwa tygodnie właściciel jeździł na obwodnicę wypalić filtr.
Numer VIN będę miał dzisiaj.
Ja mam 140 tys. przelotu, gałkę już lekko przytartą, za to kierownicę wręcz ideał. Wniosek z tego taki, że nie ma co wróżyć po wyeksploatowaniu takich rzeczy. Najpierw sprawdź VIN, być może dochodzenie w sprawie zużytej gałki, będzie niepotrzebne ;)
Pozdrawiam
Właśnie, wszyscy możemy gdybać, a jaka jest prawda nikt nie wie. VIN może coś więcej powie.
w temacie jeździła "kobieta" lub jeździł "ksiądz" ;)
w wypadku 159 ksiądz odpada, jeździła kobieta, bo księdzu by nie wypadało jeździć takim autem budzącym tyle emocji i pożądania, to byłby grzech :P
Może zarejestrowane było na księdza, ale żona jeździła ;)
mi kierownica zaczela sie przecierac od lewej reki(krecenie przy manewrach parkingowych itp).Jak kupowalem z przebiegiem 144 tys. to kierownica byla prawie idealna.Wszystkie przetarcia uzaleznione sa od tego gdzie auto jezdzi i czy poca sie mocno dlonie oraz jakie kto ma paznokcie i czy mysli czy nie i wali wszystkim po wszystkim.Moze miec te 80 tys. ale sprawdz to i nie napalaj sie zbytnio...Moze jedz do Tomka do Krakowa jak nie masz bardzo daleko.W ggranicach 40 tys kupisz u niego dobry i w miare pewny woz.Pozdrawiam
Witam, czy ktoś był oglądać tą Alfę 159 z Krakowa: http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-150...C29556222.html ?? Chętnie bym dowiedział się coś więcej na jej temat. Pozdrawiam
Co powiecie o tym cudzie techniki?
http://moto.gratka.pl/tresc/alfa-rom...bdaa294c08eb,1
Auto 2007, kierownica 2006, brak znakow na zderzaku, ale jest na klapie. Wiecej z tak malych zdjec nie powiem :P
A ja wczoraj do trójmiasta przyprowadziłem 159 2.4 jtdm z białej od kolegi Ernesta ;) To moj pierwszy samochod i nie powiem zrobił na mnie wrażenie, silnik rakieta po tuningu 229 KM robi swoje, na trasie biała - gdańsk go dusiłem dość mocno i spalanie średnie wyszło 7.1 - w szoku byłem :D Przy okazji mam nadzieje ze jacyś alfoholicy z trójmiasta posłużą pomocą w razie jakiś problemów ;)