Printable View
Witam chciałbym się was doradzić co może dolegać mojej 147, otóż ostatnio trochę mocniej sobie pojeździłem (od 2 tyś do 3,5 tyś) no i wszystko było by ok, ale na drugi dzień po odpaleniu auta czuć że auto jest słabsze. Wolniej się rozpędza, przyśpiesza i w ogóle jest wolniejsze. Czy ktoś w ogóle spotkał się z takim problemem ?, co może być przyczyną ?.
Od 2 do 3,5 to zadne mocniej ( wg mnie )
Bo chyba zwykle nie jezdzisz od 1 do 2 ?
Posprawdzaj wszelkie rury weze itp
Komp?
Podejrzewam któryś wąż od turbiny, bo turbo coś przy wyższych obrotach zaczęło syczeć. Ale wąż może się sam od siebie pęknąć ?.Cytat:
Napisał bocian
Komputer będzie jutro.
Węże pękają.
Pod drugie mamy upały.
Ale jak syczy to szukaj
No muszę znaleźć przyczynę :)
Dodano po 3 minutes:
Poza tym pęknięta rura daje jakieś błędne pomiary ?, czy po prostu żeby ją zdiagnozować trzeba takową wymontować i sprawdzić ?.
Zależy jak duża dziura.
Dymienie, spadek ciś doładowania - na logach coś powinno być widać.
Spadek ciśnienia na wartościach zmierzonych w stosunku do oczekiwanych?, ogólnie to auto zaczęło więcej palić, bo ogólnie bardziej trzeba ją ciść żeby jechać zadaną prędkością.Cytat:
Napisał maly_777
Tak.. Ale to nie jedyny problem mogący powodować mulenie.
Jest jeszcze np. egr, overboost itp itd.
Overboost jest nowy, przepływka też - obie mają niecały rok, EGR jest zaślepiony pełną zaślepką i wywalony programowo. W ogóle to dziwne jest to że auto stało mi 2 tygodnie bo byłem na urlopie po przyjeździe trochę nim poszalałem (to był upalny dzień), no i na następny dzień auto tak jakby straciło moc, i pojawiło się takie syczenie turbiny powyżej 2 tyś obrotów (nie gwizdanie tylko takie pojedyncze syki).
Dymi?