Silnik 2.0 JTDM 170 KM - słaby dół i reakcja na gaz

Witam. Od tygodnia jestem posiadaczem swojej AR Brery z silnikiem 2.0 JTDM 170 KM (90 tys. przebiegu, fabryczny DPF i EGR, przebieg potwierdzony w ASO, pali na dotyk, działa równiutko i cichutko). Zauważyłem, że jak na silnik o takiej mocy, dół (w porównaniu do innych aut w dieslu jakimi miałem przyjemność jeździć) jest troszkę słaby. Auto zaczyna naprawdę dobrze jechać dopiero od 2 - 2,5 tys. obrotów. Poszperałem trochę w necie i wychodzi na to, że te silniki tak po prostu mają. Ok, mogę to przeboleć, ale jest jeszcze coś, co sprawia, że nie umiem się przyzwyczaić do charakterystyki tego silnika, a mianowicie reakcja na gaz. Otóż, można się nieźle zdziwić, jak chce się szybko ruszyć lub wjechać na skrzyżowanie. Po gwałtownym wciśnięciu gazu trzeba odczekać około 1-1,5 sek. by auto zaczęło w miarę normalnie przyspieszać z dolnego zakresu obrotów. Zauważyłem, że jest to czas, potrzebny do osiągnięcia przez turbinę ciśnienia ok. 1,6 Bara licząc od momentu, kiedy wskazówka ciśnieniomierza pokazuje okolice zera. Czym to jednosekundowe opóźnienie na gaz (w zakresie 1 - 2 tys. obrotów) jest spowodowane? Szczerze powiedziawszy pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Doszły mnie słuchy, że oba "objawy", które tutaj opisuję to chleb powszedni fabrycznych silników 2,0 JTDM. Mam rację? Czy jednak coś jest nie tak? Jak wyeliminować te niedogodności? Czym są one spowodowane?

Na zakończenie dodam, że spalanie również nie zachwyca. Na trasie ok. 7l/100km przy bardzo spokojnej jeździe (przy dynamicznej 8,5). W mieście przy spokojnej jeździe 8,5 (przy dynamicznej 10-11). Wnioskuję więc, że opowieści ludzi, którzy mówili, że 2,0 JTDM pali 5-6 l / trasa można między bajki włożyć - to tylko informacja gwoli ścisłości dla potomnych, którzy sugerując się niskim spalaniem polują na ten silnik :) Być może jest to spowodowane tym, że jeżdżę aktualnie na niskoprofilowych oponkach R19 225.

Dlaczego uważam, że to dużo? Ojciec jeździ dużo cięższym samochodem (MB E-Klasa W211 - z automatem około 1,7 tony), który posiada 4 cylindrowy, 2,2 litrowy rzędowy silnik diesla rozwijający moc 150 KM sprzężony z automatyczną skrzynią biegów. Spalanie? 5,5l - oszczędnie trasa (6,5l dynamicznie trasa). 7,5l - oszczędnie miasto (9,5l - dynamicznie miasto).

Teraz kolego z tym spaleniem Mercedesa to żeś zaszalal:)Jestem ciekaw jakie to miasto. ...jedna prosta 4 km i rondo? A jazda oszczędna to tak do 60 km/godz.?ale nic tutaj różne cuda się zdążają nawet 159 1,9 16V pali niektórym poniżej 5L :)


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ten W211 ma DPF?
To powoduje pewną różnicę w spalaniu.
Inna sprawa - JTDm to nowoczesny common rail. Tym silnikiem nie jeździ się jak "starym dieslem". Duszenie na niskich obrotach spowoduje szybszą śmierć koła dwumasowego, poza tym jak zauważyłeś jest on w tej partii obrotów mniej dynamiczny.
Polecam porządny chip tunning, nie jeździj poniżej 1800 obr/min i zmienisz zdanie o tej jednostce :)

W ilu jeszcze tematach będziesz tą samą kwestię poruszać?

Najlepsze jest to, że sam sobie odpowiedziałeś.

Poniżej 2k obr nie ma co się brać za wyprzedzanie i już. Spalanie. Raz, że auto ma aerodynamikę pralki (bardzo wysoki współczynnik oporu powietrza Cx), dwa jak sam napisałeś, masz szerokie opony (235 a nie 225), do tego kwestia oporów toczenia tych opon.

Winna jest też ekologia i taka a nie inna mapa w tym silniku. Wgrywasz wirusa, zwiekszasz moc na 200 KM, 400 Nm, spada ci spalanie i prawdopodobnie masz też lepszy dół.

spalanie faktycznie dziwne - 159 sw 2.0 zapakowana na urlop przy spokojnej jezdzie bez problemu robiłem poniżej 6/100
na gumie 235 / 19"
no ale fakt - z wirusem i bez eko na pokładzie
słaba ? no ja tutaj mam to samo - ale u mnie powód to przesiadka z czegoś 300kg mniej o tej samej mocy więc mogę mieć takie odczucia po prostu
ale takiego jebnięcia faktycznie brak było
co do opóźnienia - az takiego nie miałem jak u ciebie ( az ok 1,5 sek )
ale gdzie szukać przyczyny ? nie wiem , nie znam się

Cytat:

---

Napisał dejon

Teraz kolego z tym spaleniem Mercedesa to żeś zaszalalJestem ciekaw jakie to miasto. ...jedna prosta 4 km i rondo? A jazda oszczędna to tak do 60 km/godz.?ale nic tutaj różne cuda się zdążają nawet 159 1,9 16V pali niektórym poniżej 5L

---

Nie poleciałem z spalaniem tego MB. Naprawdę takie wartości pokazuje komputer. Jak wybiorę się w dłuższą trasę tym mercem to mogę zrobić zdjęcie. Te 5,5l/100km do uzyskania na średniej trasie około 80-100 km podczas, gdy zdecydowana większość czasu samochód porusza się z prędkością około 80km/h. Dla porównania, wczoraj odbyłem podobną trasę Brerą (około 140 km) starając się zachować wszystkie zasady eco drivingu. Nie potrafiłem zejść poniżej 7l/100km. Jak już wskakiwało 7,1 to za chwilę powrót do 7,2 i tak w kółko. Choćby palił i 10l/100km to i tak kupiłbym ten samochód bo mi się podoba. Lecz trochę to spalanie jest wyższe porównując inne auta z podobnymi silnikami, nie uważacie?. Ale nie o spalaniu chciałem rozmawiać, lecz o dość niebezpiecznej kwestii związanej z opóźnieniem na reakcję na gaz.

Cytat:

---

Napisał magil

Ten W211 ma DPF?
To powoduje pewną różnicę w spalaniu.
Inna sprawa - JTDm to nowoczesny common rail. Tym silnikiem nie jeździ się jak "starym dieslem". Duszenie na niskich obrotach spowoduje szybszą śmierć koła dwumasowego, poza tym jak zauważyłeś jest on w tej partii obrotów mniej dynamiczny.
Polecam porządny chip tunning, nie jeździj poniżej 1800 obr/min i zmienisz zdanie o tej jednostce

---

Ten W211 nie ma DPF'u. To samochód z 2003 roku (początek produkcji). Wtedy jeszcze eco terroryści nie byli "tak aktywni" przynajmniej, jeśli chodzi o silniki wysokoprężne :D

Cytat:

---

Napisał darkghost

W ilu jeszcze tematach będziesz tą samą kwestię poruszać?


Najlepsze jest to, że sam sobie odpowiedziałeś.


Poniżej 2k obr nie ma co się brać za wyprzedzanie i już. Spalanie. Raz, że auto ma aerodynamikę pralki (bardzo wysoki współczynnik oporu powietrza Cx), dwa jak sam napisałeś, masz szerokie opony (235 a nie 225), do tego kwestia oporów toczenia tych opon.


Winna jest też ekologia i taka a nie inna mapa w tym silniku. Wgrywasz wirusa, zwiekszasz moc na 200 KM, 400 Nm, spada ci spalanie i prawdopodobnie masz też lepszy dół.

---

Rzeczywiście czynniki, które wymieniłeś mogą mieć związek z podwyższonym spalaniem, lecz to akurat mało ważne. Ważnym dla mnie jest, aby pozbyć się tego jednosekundowego opóźnienia na reakcję na gaz, gdyż powoduje to możliwość stworzenia niebezpiecznej sytuacji na drodze. Czy chip tuning rzeczywiście tutaj pomoże? Czy może winny jest w tym wypadku zawór recyrkulacji spalin? Nie jestem pewny, czy te silniki fabrycznie tak mają, gdyż nigdy nie jeździłem żadnym innym 2,0 jtdm.

Cytat:

---

Napisał bocian

spalanie faktycznie dziwne - 159 sw 2.0 zapakowana na urlop przy spokojnej jezdzie bez problemu robiłem poniżej 6/100
na gumie 235 / 19"
no ale fakt - z wirusem i bez eko na pokładzie
słaba ? no ja tutaj mam to samo - ale u mnie powód to przesiadka z czegoś 300kg mniej o tej samej mocy więc mogę mieć takie odczucia po prostu
ale takiego jebnięcia faktycznie brak było
co do opóźnienia - az takiego nie miałem jak u ciebie ( az ok 1,5 sek )
ale gdzie szukać przyczyny ? nie wiem , nie znam się

---

A miałeś może okazję jeździć autem bez wirusa, z fabrycznym EGR'em i DPF'em? Jakie są Twoje odczucia po wywaleniu tego ustrojstwa i wgraniu odpowiedniego wirusa? Zwiększałeś moc auta czy zostawiłeś seryjną?

Jak chcesz ruszyć z poniżej 2k (i nie 1999 tylko bardziej 1600-1800) obrotów też mam dość spore opóźnienie. Nazwijamy to turbolagiem. Powyżej tej wartości obrotowej idzie bez większych problemów (reakcja na gaz jest prawie natychmiastowa)

tak - mialem okazje i to calkiem dlugo
zdecydowanie slaba II

po wirusie ( 201/418 - o ile pamietam dobrze) bez eko
zdecydowanie lepiej
no i bieg II tez lepszy
spalanie minus 0.5 okolo

Cytat:

---

Napisał djrobertos

Witam. Od tygodnia jestem posiadaczem swojej AR Brery z silnikiem 2.0 JTDM 170 KM (90 tys. przebiegu, fabryczny DPF i EGR, przebieg potwierdzony w ASO, pali na dotyk, działa równiutko i cichutko). Zauważyłem, że jak na silnik o takiej mocy, dół (w porównaniu do innych aut w dieslu jakimi miałem przyjemność jeździć) jest troszkę słaby. Auto zaczyna naprawdę dobrze jechać dopiero od 2 - 2,5 tys. obrotów. Poszperałem trochę w necie i wychodzi na to, że te silniki tak po prostu mają. Ok, mogę to przeboleć, ale jest jeszcze coś, co sprawia, że nie umiem się przyzwyczaić do charakterystyki tego silnika, a mianowicie reakcja na gaz. Otóż, można się nieźle zdziwić, jak chce się szybko ruszyć lub wjechać na skrzyżowanie. Po gwałtownym wciśnięciu gazu trzeba odczekać około 1-1,5 sek. by auto zaczęło w miarę normalnie przyspieszać z dolnego zakresu obrotów. Zauważyłem, że jest to czas, potrzebny do osiągnięcia przez turbinę ciśnienia ok. 1,6 Bara licząc od momentu, kiedy wskazówka ciśnieniomierza pokazuje okolice zera. Czym to jednosekundowe opóźnienie na gaz (w zakresie 1 - 2 tys. obrotów) jest spowodowane? Szczerze powiedziawszy pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Doszły mnie słuchy, że oba "objawy", które tutaj opisuję to chleb powszedni fabrycznych silników 2,0 JTDM. Mam rację? Czy jednak coś jest nie tak? Jak wyeliminować te niedogodności? Czym są one spowodowane?

Na zakończenie dodam, że spalanie również nie zachwyca. Na trasie ok. 7l/100km przy bardzo spokojnej jeździe (przy dynamicznej 8,5). W mieście przy spokojnej jeździe 8,5 (przy dynamicznej 10-11). Wnioskuję więc, że opowieści ludzi, którzy mówili, że 2,0 JTDM pali 5-6 l / trasa można między bajki włożyć - to tylko informacja gwoli ścisłości dla potomnych, którzy sugerując się niskim spalaniem polują na ten silnik :) Być może jest to spowodowane tym, że jeżdżę aktualnie na niskoprofilowych oponkach R19 225.

Dlaczego uważam, że to dużo? Ojciec jeździ dużo cięższym samochodem (MB E-Klasa W211 - z automatem około 1,7 tony), który posiada 4 cylindrowy, 2,2 litrowy rzędowy silnik diesla rozwijający moc 150 KM sprzężony z automatyczną skrzynią biegów. Spalanie? 5,5l - oszczędnie trasa (6,5l dynamicznie trasa). 7,5l - oszczędnie miasto (9,5l - dynamicznie miasto).

---

Wszystko o czym napisałeś jest w normie poza tym opóźnieniem przy starcie. A rozwiązanie problemu - zacinający sie EGR :)

post numer 1 i 13 ( szukajcie a znajdziecie ) :close_tema:

http://www.forum.alfaholicy.org/159_...1_biegu-2.html

Czyli spróbuję chyba pierw zrobić jakiś porządny remap zanim zacznę bawić się z zaślepianiem EGR i wycinaniem DPF. Jakieś serwisy godne polecenia?