Printable View
witam kolegów szanownych potrzebuje szybko wskazówek jak wyjąć skrzynie w 166 2.4 jtd. slyszalem iz trzeba odkrecic sanki i calusieńkie zawieszenie. lecz spotkalem sie tez z odpowiedzią iż jest to nie prawda. móglby mi ktoś napisać jak to wyjąć? bede sie zabieral za to jutro i potrzebuje pilnie wskazowek
W Alfach 164 przykładowo też można zrzucac sanki- ale najszybciej(pod warunkiem, że już to robiłeś wcześniej) jest wyjąc lewą kolumnę macpherson, półoś, wszystko znad skrzyni won i można ją wyjąc. Podobnie widziałem jak facet wyciągał skrzynie w Lancii Kappa- i to na parkingu pod blokowiskiem, ale facet jest, że tak powiem bardzo sprawnym amatorem. U Ciebie myślę też powinno się dac od strony lewego koła, ale to wiąże się z rozbiórką zawieszenia, po za tym masz wielowahacz, więc i kręcenia jest więcej. Więc nie wiem czy to "najszybsze" nie przerodzi się w "upierdliwe" i w końcu stwierdzisz, że zrzucenie sanek to najprostsza metoda.
w zasadzie wykrecenie amora nie jest akurat w 166 tragedia 4 sruby i wychodzi wraz z wahaczem musze miec tylko pewnosc ze wtedy skrzynia wyjdzie bez problemu przez nadkole bo jesli nie to odkrecam sanki i spuszczam ja w kanal. nastepna sprawa jest to ze musze sprawdzic czy poduszka pod skrzynia nie byla rozwalona i czy to nie bylo przyczyna wyskakiwania biegow w moim szrociku. do tego jest wymiana sprzegla. jesli jednak wszystko da sie zrobic przez nadkole bylo by mi szybciej. musze miec tylko pewnosc ze sie da.
ja w mojej 156 z silnikiem v6 wyciagalem bez odkrecania kołyski, napewno jest łatwiej po ich opuszczeniu ale zajmuje wiecej czasu i moze przyspozyc duzo problemow gdyz sruby od sanek lubia gubic gwinty i wtedy ZONK... :) jesli skrzynia jest podobna to odkrec mieszalnik ze skrzyni itd i powinna zejsc bez zabawy z kołyska. pozdrawiam
dzieki koledzy. jutro zaczynam boj z wyciaganiem skrzyni moze nawet porobie jakies zdjecia . bedzie smutna pamiatka;/
Na 100% da sie bez ruszania sanek, trzeba tylko zawieche odkrecic i wychodzi kołem od strony kierowcy. Wyciagasz amorek, gorny wachacz, drazek kierowniczy i musi wyjsc. Widzialem na wlasne oczy.
ok wiec jutro rano targam kolo amora i wyciagam skrzynie
Matt21 ja tak wlasnie wyciagalem skrzynie :) najwiecej problemow przysporzyl mi mieszalnik biegow... trzeba uwazac jak sie go wklada bo jak zle wskoczy to pozniej jest problem z wyciagnieciem :/ ( 30 minut męki w moim przypadku ) a do tego nie wolno szarpac :D kulka ktora trzyma biegi moze wpasc do skrzyni HYHYHYwiec zalecam OSTROZNOSC :) jakby co sluze pomoca
czyli rozumiem ze do wyjecia przez nadkole skrzynia musi byc bez mieszalnika biegow i pozostalych rzeczy? po prostu ma byc gola?
Tak, sama skrzynia, wszystko odpięte o odkręcone.