stłuczka-najechałem na tył -mój przód jest zmasakrowany
Moi mili forumowicze!
Pisze ten pierwszy post ponieważ mojej kochanej Belli dziś stała się krzywda!
Zagapiłem się i uderzyłem w tył innego samochodu ( Audi A3) niecałe dwie godziniki temu, oczywiście moja wina- ODLEGŁOŚĆ od poprzedząjacego pojazdu powinna byc odpowiednia, podczas ostrego hamowania nie zadziałał prawidłowo ABS, wiem że to scienice fiction ale kiedy wdeptałem hamulec ( w panice) w podłogę, ABS działał, co było słychać i czuć ale jakiś dwa metry ( prawie już stałem) przed przeszkodą ( Audi A3) nastąpił poślizg kół i łup w gościa! ( wtedy krzyczałem...K...mać)
Szkody niby niewielkie ale zderzak mam do naprawy ( popękany w okolicy reflektora) i malowania, reflektor lewy i grill... to tak na pierwszy rzut oka...
Po odpaleniu auta ( po spisaniu oświadczenia itp. Policja i mandat 200zł) mam błędy...ABS i VDC z komunikatem z infocenter aby udać się do dilera.
"Kotka" (156) mam już długo i w zasadzie od nowości, samochód mogę powiedzieć jest dokładnie taki jaki jest mi potrzebny do szczęścia, forum pomogło mi uprać się z większością drobiazgów upierdliwych w Belli ale od 20 lat w nikogo nie wjechałem i nie miałem ŻADNEJ kolizji ani wypadku! a tu taki zonk?
Czy Ktoś zna warsztat blacharsko-lakierniczy w Krakowie godny zaufania?
Szybciutko policzyłem ile powinno doprowadzenie auta do stanu z przed kolizji kosztować i wychodzi ok. 2.000 zł czy to jest realne?
Teraz jest noc wiec zdjęć nie będę robił ale skoro świt nastanie zrobię...Chcę moje auto...moją Belle doprowadzić do stanu z przed kolizji. Potrzebne są mi namiary na sprawdzony warsztat i lakiernię w Krakowie.
Pozdrawiam Artur