Koszt wymiany wariatora, czy konieczna równiez wymiana paska?

Witam:-) wiem , ze podobnych tematów na forum bylo juz parę. Od 4 miesięcy jestem szcześliwym posiadaczem alfy 156 2.0 ts. Na samym poczatku wymieniłem w nim rozrząd( wszystko poza wariatorem gdyz o istnieniu jego jako poczatkujacy nawet nie wiedzialem). I tu moje pytanie, czy moge teraz( po przejechaniu jakis 8 tysiecy od wymiany paska) wymienic sam wariator? czy mozna pasek napinac po raz drugi? Czy teraz przy wymianie wariatora zainwestowac ponownie w nowy pasek?(o rolkach i calej reszcie nawet nei mysle)? I ile wynosi taka usluga?(chodzi o wymiane samego wariatora razem z kosztem samej czesci)? z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi. Dodam, ze objawy"chorego" wariatora w mojej belli to 2-3 sekundowy klekot po odpaleniu, bardzo slabe wkrecanie sie na obroty gdy jest zimny silnik, a gdy cieply jest troszke lepiej, tyle ze do 3-4 tys obrotow jedzie jakby mial 1.6 pod maska dopiero wyrywa jak z procy po przekroczeniu 4 tys obrotow.

ja zrobiłem podobnie jak ty.Czyli wymiana rozrządu bez wariata,ostatnio tez słysze po odpaleniu 2 sekundowy "klekot" ale nie wpadam w panike bo poz tym chwilowym dzwiękiem nic*się*nie dzieje.A podobny objaw z obrotami miłem przed wymianą przepływomierza, wiec warto sprawdzić pod kompem czy wszystkie inne parametry są prawidłowe. Ale też chętnie poczytam o opcji wymiany samego wariatora, wiec podłączam sie pod temat.

wiesz.... pasek możesz zawsze założyć ten sam, ale co z tego wyniknie to najstarsi górale nie wiedzą
z zasady powinno się wymieniać pasek przy każdym jego ściągnięciu
drogi nie jest a okres następnej wymiany sobie przedłużysz przy okazji
pasek kosztuje z 100 PLN
ewentualny remont po zerwaniu paska z 30 razy więcej
za wymianę wariata + pasek powinieneś zapłacić ok 200zł może więcej.... ale niewiele ;)
najważniejsza sprawa:
mechanik/serwis lub ufoludki co będą to robić, muszą używać blokad na wałki rozrządu
jeżeli nie posiadają tego i wmówią Ci że bez blokad da się to zrobić to szukaj kolejnego serwisu bo ci na pewno sobie z tym nie poradzą

Akurat dzisiaj wymieniałem rozrząd. U znajomego 70zł. Jak ktoś jest z okolic Cieszyna mogę również podobny rabat załatwić.

Cytat:

---

Napisał syfon

Akurat dzisiaj wymieniałem rozrząd. U znajomego 70zł. Jak ktoś jest z okolic Cieszyna mogę również podobny rabat załatwić.

---

Ja będę myślał o rozrządzie + wariator koło lutego. Części mechanik tez kupuje ? Możesz zapytać ile taka usługa by kosztowała ? Aktualnie nie mieszkam już w Cieszynie, tylko w Górkach W. i teraz nie wiem gdzie oddać auto. Słyszałem, że właśnie w Górkach też jest jakiś mechanik od włoskich aut, podobno dobry, nie wiem jak się ceni.

a powiedzcie jak sprawdzic czy to przeplywomierz bedzie? jest jakis sposob na sprawdzenie go ? nie mam na podlozenie innego.

tylko komputer i odczyt Air Mass Flow do odcięcia i na wolnych i oczywiście na rozgrzanym silniku

rozumiem, to trzeba bedzie sprawdzic czy to przeplywka czy wariator... bo wszystki ladnie pieknie ale do 3 tysiecy obrotow samochod nie ma ducha i naprawde trzeba narobic sporo halasu(wkrecic go co najmniej na 4-5 tysiecy obrotow zeby jakos odczuc te 155 koni( z ktorych napewno pare jest juz niestety martwych:-) )


dodam ze wczesniej mialem nubire kombi 2.0 133 konie i moc byla duzo bardziej odczuwalna(choc silnik nie krecil sie tak wysoko jak w alfie:-)

Przerabialem to u siebie.Na bank to nie wariator.

Cytat:

---

Napisał bartekcivic

dodam ze wczesniej mialem nubire kombi 2.0 133 konie i moc byla duzo bardziej odczuwalna(choc silnik nie krecil sie tak wysoko jak w alfie:-)

---

Ten silnik czuje się dobrze dopiero powyżej 3 tys.