-
156-koła
Dzis od rana zabrałem sie za koła w mojej Belli. Konkretnie chodziło mi o przełozenie tych z przodu na tył a tych z tyłu na przód. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy po odkreceniu wszystkich srub na przednim kole nie chciało zejsc. Z tyłu to samo. Co robić??????
Dodam ze felgi 15' .
-
Hehe tak jest w każdym aucie jeżeli auto pojeździ troszkę dłużej,jak masz felgi stalowe to pół biedy mocno z buta poszarp na wszystkie strony i puści bo sie jakby zapieka,ale puści nie przejmuj się to nie jest groźne :) Jeżeli masz alufelgi to standard jakas reakacja też zachodzi i sie mocno trzyma jakby ktoś zakleił. Też mocno z buta w opony poszarp rękamii puści :P nie wiem czy to sprawdzona informacja,ale słyszałem żeby nie trzeba było się szarpac sie z tym ponownie zaleca sie posmarowanie towotem tarczy,ale tylko tam gdzie przylega kolo, kolo otworow na sruby NIE na tarczy tam gdzie są zaciski bo nie wychamujesz pozniej!!!!
Życzę powodzenia i tak jak mówiłem nie przejmuj się tym :mrgreen:
-
Probowałem ale zadne rozwiazanie siłowe nie daje rezultatu. Moze jakies zabezpieczenie??
-
Wątpię żeby w jedynej 156 było jakieś zabezpieczenie,obadaj ręką czy nie ma jakiś śmiesznych zatrzasków. Kopnij tak śilno jakbyś kopał vw które podpadło Twojej Belli !!!! nie czaj się i z buta mocno,moim zdaniem to najlepsza metoda. musi zejść.
-
Bez rezultatu. :cry:
Zdjałem zaslepke ze srodka felgi i tam pod nakretka jest duza podkladka i mi sie wydaje ze ona trzyma kolo ale pewien nie jestem.
-
kolega w pasacie ostatnio miał ten sam problem,kupił sobie alufelgi a stalówki niechciały zejsć.Nawet na popuszconych szpilkach ruszał a felgi ani drgnęły.Udało mu sie sciagnac uderzajac mlotkiem(przez deskę)od srodka kola.Wczesniej podnies samochod do góry.
-
Po kilku probach stwierdzam ze nie ma takiej sily zeby kolo pusciło.
-
e no na kopnięcie musi odbić, nie ma h... hehe:PP za lekko kopiesz:PP
-
-
Wszystkie masz tak zapieczone, czy tylko jedno?
Jeśli to przód, to proponuję popuścić śruby i ruszyć samochodem dosyć ostro, nawet z poślizgiem kół. Kiedyś kolega miał tako problem w swoim samochodzie i to pomogło, ale za którymś razem.
Jeśli i to nie pomoże to czeka Cię wizyta u wulkanizatora, no chyba, że masz ściągacz do łożysk z dużym rozstawem, on z pewnością załatwi problem, bo na niego nie ma mocnych :D
Pozdrawiam.
- Rafał