Co się stało ?
Silnik po wymianie rozrządu 8 tys. temu.
http://www.youtube.com/watch?v=ZxV2F...ature=youtu.be
Printable View
Co się stało ?
Silnik po wymianie rozrządu 8 tys. temu.
http://www.youtube.com/watch?v=ZxV2F...ature=youtu.be
Na gazie i benzynie tak samo pracuje?
Tak samo. To było nagrane na benzynie, mam nagranie na gazie ale nie ma żadnej różnicy.
Tak silnik pracował wcześniej:
http://www.youtube.com/watch?v=25ExkYUwjGQ
Przebicie na cewce zapłonowej - obstawiam przednią głowicę. Podłącz kabel, daj zapłon i zapuść po kolei testy cewek. Która zacznie strzelać - masz winnego. Oczywiście na gorącym sprawdzaj.
Inna opcja to zawieszony hydroregulator luzu zaworowego - jak dodasz gazu zaczyna szybciej stukać a około 4tys pewnie znika?
Od jakiegoś czasu jest błąd "wypadanie zapłonu 3 i 6".
Wraz ze wzrostem chyba przestaje stukać, nie wsłuchiwałem się. Jeździłem tak jakiś czas, jakieś 2 tys. km. Dziś oddałem do mechanika.
To może być panewka ?
jak dla mnie popychacz zaworu ,oleju masz stan??? u mnie też tak chodziła po dłuższym postoju...tyle że 3.0 . po pół godzinie pracy na wolnych obrotach "napompował " sie i było OK.
Nie sprawdzałem oleju, oddałem już do mechanika. Jutro będę wiedział więcej.
Duże koszty naprawy jeśli popychacz?
Zależy jak bardzo Cie mechanik naciagnie. Od 100 wzwyż. Jak stwierdzi ze trzeba wszystkie wymienić, i Bóg wie co jeszcze to i 1000 będzie mało. Najpierw dowiedz sie co jest przyczyna awarii a potem podyskutujemy o kosztach.
W moim przypadku przy takich dźwiękach silnika była to cewka zapłonowa. Ponadto te same błędy kompa wyskakiwały co tobie. Po zmianie cewek ustało i błąd nie wyskakuje. Na pocieszenie dodam , że nowa 1 cewka kosztuje około 230 zeta. Miłego dnia
Wysłane z mojego Nexus 7 za pomocą Tapatalk 2
Okazało się że było tylko litr oleju w silniku... :O nie wiem jakim cudem !!
I przejechałeś tak 2000 km? Grubo...
Jak można przez 2000 km nie sprawdzić stanu oleju? :P
e: przy okazji rozrządu wymieniałeś olej? Jeśli w 8000 km silnik strawił taka ilość to pewnie niedługo założysz kolejny temat...
I jeździłeś 8kkm, zaczęło cos stukać, a ty nawet sie nie pofatygowales aby sprawdzić poziom oleju?
Osobiście mam 1.6TS i sprawdzam często olej mimo iż go tak nie bierze ale wolę sprawdzić by mieć spokojną duszę.
Na twoim miejscu mając taki silnik pod maska to bym na niego chuchał i dmuchał i sprawdzał olej co max 500km :D
Skoro jeździłeś bez oleju tyle czasu to może już powoli zaczynają się panewki odzywać ?
Lub się coś pozacierało w głowicy ?
Ja nie sprawdzam, wymieniam tylko co 10 tys. To chyba nie jest normalne, że silnik bierze tyle oleju?
5 litrów oliwy za 8tyś to b.dużo,chyba że masz jakieś gigantyczne wycieki,pewnie motor do remontu albo w twoim przypadku wymiana silnika po raz 3.
Sporo ludzi nie sprawdza stanu oleju i to z różnych przyczyn,ostatnio jechałem ze znajomym autostradą i w pewnym momencie silnik zaczął się grzać,włączyłem ogrzewanie i jak się okazało na pobliskim cpn brakowało około 2,5 oleju.Zapytałem się go kiedy sprawdzał stan oleju,on na to,po co przecież kontrolka się nie zapaliła.Teraz sprawdza co tydzień ale nie wiem czy nie zapóżno.
Busso w moich rękach łykało od 0,5 do 1,5 lira na 10 tysięcy, przy mojej bardzo nie ekonomicznej jeździe, ale jeżeli dawałeś w palnik na zimnym silniku to i tak mało ci wsunęła, bo to jest silnik z rodzinki luźno spasowanych i takie silniki trzeba zagrzać i dopiero w palnik, jak ktoś nie wie to potem stęka.
O ten silnik trzeba dbać, a nie zalać na wymianie i czekać do 10 tysięcy (normy mówią że może wsunąć do litra na 1000 kilometrów, tak więc warto maski podnosić), nie można było chociażby przy dolewaniu płynu do spryskiwaczy wyciągnąć bagnetu i zobaczyć jaki jest stan???????
Skoro miałeś litr w silniku to jeżeli naleli ci na Max to znikło 5 i pół litra lekko licząc- paliła się kontrolka ciśnienia oleju???????
A i ja w mojej sprawdzałem olej co tydzień :cool:
Stukała stukała, ale stukanie nie było spowodowane olejem. To nie ten dźwięk.
To stukanie to przebicie na cewce albo cewkach jak mówiłem na początku, a co do sprawy oleju... Szkoda słów. Kolego sprzedaj alfe, kup yarisa tam od wymiany do wymiany jest tyle samo. Nie rozumiem, jak można jeździć autem i nie sprawdzać oleju. Jakiś koszmar. Pojawił się jakiś dziwny dźwięk a kolega nawet nie pomyślał, żeby maskę podnieść. Bo na kursie nie uczyli.
Założę się, że masz mokro na łączeniu skrzyni z blokiem a olej leje się spod simeringu wału - taki klasyk. Olej ucieka i tyle.
Pojeździmy, zobaczymy. Nie znam się na mechanice, auto ma jeździć jak dla mnie ;)
I nie będę jeździł yarisem, ja muszę mieć szybkie, wygodne auto.
Skoro musisz mieć szybkie i wygodne auto to musisz mieć też pojemny portfel na naprawy silnika lub ich wymianę
Nie każdy ma być wykwalifikowanym mechanikiem - ok . ale dla swojego świętego spokoju weź co 1000 km wyciagnij bagnet, zobacz czy jest olej, czy płyny inne są. Do tego nie trzeba być mechanikiem - sorki ale moja zona ma nawet tą podstawową wiedzę. Co innego jak masz wyjebane bo masz kasę z którą nie wiesz co masz zrobić i możesz później zrobić kapitalny remont silnika, albo auto sobie zmienić. Generalnie twoje auto twoja sprawa - tylko nie lamentuj później jak z niedbalstwa twojego cos tobie zdechnie. Nie odbieraj tego jako ataku na ciebie - poprostu sobie przemysl priorytety.
BTW - yarisa tez trzeba dogladac - nie ma aut bezobslugowych póki co :-)
wysłane z noki 6310i