Mam okazje kupić alfę Gt 2.0 z 2006 roku. Przywieziona z Francji pól roku temu stoi z braku czasu i zainteresowania właściciela. Po dużej znajomosci mam okazje wziąć ja za 6-7 tys pln. Auto ma uszkodzony silnik, Wlasciciel nie wie co z nim jest, kupił ( a raczej dostał ją w pakiecie) już w takim stanie. Nie widziałem jej jeszcze, jutro wybieram sie ją zobaczyć. Proszę doradzcie mi co w takim przypadku jest najważniejsze na co zwrócić uwagę, jak nie rozbierajac silnika ocenić mniej wiecej co jej jest. Wychodzę z założenia ze jeśli auto wyniesie mnie 6 tys to chociazbym miał dać drugie tyle na remont czy tez nowy silnik to chyba warto co? Nie chce działać pod wpływem impulsu a wierzcie mi ze mam na nią straszne ciśnienie :)
jutro mogę wrzucić fotki, ale już teraz dajcie mi jakieś wskazówki czego tam szukać...
z góry wielkie dzięki