Gt za 7 tys

[Alfa]

Mam okazje kupić alfę Gt 2.0 z 2006 roku. Przywieziona z Francji pól roku temu stoi z braku czasu i zainteresowania właściciela. Po dużej znajomosci mam okazje wziąć ja za 6-7 tys pln. Auto ma uszkodzony silnik, Wlasciciel nie wie co z nim jest, kupił ( a raczej dostał ją w pakiecie) już w takim stanie. Nie widziałem jej jeszcze, jutro wybieram sie ją zobaczyć. Proszę doradzcie mi co w takim przypadku jest najważniejsze na co zwrócić uwagę, jak nie rozbierajac silnika ocenić mniej wiecej co jej jest. Wychodzę z założenia ze jeśli auto wyniesie mnie 6 tys to chociazbym miał dać drugie tyle na remont czy tez nowy silnik to chyba warto co? Nie chce działać pod wpływem impulsu a wierzcie mi ze mam na nią straszne ciśnienie
jutro mogę wrzucić fotki, ale już teraz dajcie mi jakieś wskazówki czego tam szukać...
z góry wielkie dzięki

[bocian]

daj namiary na tego filantropa co to oddaje GT 06r z niesprawnym silnikiem za 6-7tys zł :-)
albo ten ktoś baaardzo Cię lubi albo jest debilem albo jak pisałem filantropem albo ... kto wie co tam jeszcze jest niesprawne , niepewne , niejasne itp

[pieta]

hehe. Bocian jak zwykle dobrze prawi. Ale wyciagnalem swoja szklana kule z szafy i co tam jeszcze może być do zrobienia Pewnie oprócz silnika to akumulator oraz wszystkie paski bo już dawno sparcialy czyli kompletny rozrząd plus pompa wody. Do tego oleje i filtry i być może sprzeglo. A wogole to pewnie się okaze ze auto jest po dzwonie przy przebiegu 300k i stad ta cena 7k. Nigga pliz. Nie wierze w takie akcje handlarzy ze dostal w pakiecie. Jakby to było cos dobrego to już dawno by poszlo do ludzi. Ale ze w zyciu trzeba mieć nadzieje to zapodaj info jak się ma to truchło

[kompot]

Bywa i tak, znam wiele takich historii, że auto ktoś dostał z innego powodu niż taki, że chciał je kupić. Przede wszystkim sprawdź czy buda jest bezwypadkowa i czy nie ma rdzy na podwoziu. Dodatkowo może czy wnętrze niezaorane. Jeśli to jest ok, to resztę można łatwo dopracować, a auto warte pewnie OKOŁO 25 tys.

[Marcin_M]

Jeżeli masz dostęp do warsztatu i chęć robienia samodzielnie to może być fajna sprawa. Połączenie hobby i pożytecznego. Jeżeli chcesz przyciac kasę na tym, to możesz sie poślizgnac nieprzyjemnie.

[michałsnk]

Czekamy na fotki zawsze po reanimacji samochodu wychodzą ekstrasy.

[Marconi]

Czasami można trafić "rodzynka" za śmieszną kasę że aż się można zdziwić także też czekam na szersze info i może zdjęcia

[omron8]

Będzie Pan zadowolony

[Alfa]

Auto jest już u mnie. Przebieg nieco ponad 80 tys, auto na to co wiem na ta chwile nie bite. Powiem Wam szczerze, ze chyba jeszcze nie dotarła do mnie tak do końca ta informacja tym zakupie. Auto we Francji miało jednego właściciela, a kierowcą prawdopodobnie był jakiś świeżo upieczony mlody żabojad. Auto ktoś próbował zrobić na black line ale nie wiem czy był debilem czy tez we Francji tak to już jest. Znaczki pomalowane na czarno. Przedni grill pomalowany na czarno Wydech pomalowany na czarno nawet klamka od kierowcy ma ślady czarnej matowej farby. Boczne kierunki to samo. To wszystko teraz odłazi, przebija sie gdzieś chrom, ogolnie wyglada to strasznie ale tak napawde to tylko kosmetyka. Środek stan idealny, brak jakichkolwiek śladów ingerencji, śruby bez zadrapań, tak jakby nikt nic w tym samochodzie nigdy nie rozkrecal. Pod maska to samo, zderzak prawodopodobnie nigdy nie byl sciagany. ma pekniecie przy kole ale stalo sie to przy sciaganiu auta z lawety. Auto sprawdzone zostalo pod uszczelkami, no wszędzie. Mechnik, dwóch znajomych lakierników i handlarz ogólnie nie wierzą w to co widzieli. Auto potrzebuje dopieszczenia, nie otwiera sie tylna klapa, rozebrane są drzwi kierowcy, podejrzewam ze ktoś nie miał zielonego pojęcia o ustawianiu szyby. Czarna skóra, czarne (niestety folia) wszystkie boczne szyby. Lakier czarny metalic, delikatne odpryski na masce, w sumie na reszcie auta sporadycznie tez sie je znajdzie. Auto od 9 miesięcy stoi w PL, jak długo stało we Francji nie wiem. najlepsze jest to, ze silnik pali. Po wlozeniu dziś aku zapalił za 1 strzałem pochodził 6 sek i zgasl. Drugi raz go nie zapalalem. W silniku cos stuka, chodzi tak jak by nie miał oleju. I podejrzewam ze właśnie brak lub zbyt maly poziom oleju jest powodem jego dzisiejszego stanu. Mam kilka zdjęć na szybko zrobionych telefonem, auto zostało umyte i czeka na mechanika. Fotki wrzuce jak tylko dojdę do siebie auto chce zrobić dla siebie, żadnych półśrodków, tanich rozwiązań czy magicznych sztuczek. Będę miał do Was na pewno mnóstwo pytań w najbliższych dniach. W odpowiednim temacie podam vin może ktoś bedzie miał możliwość sprawdzenia go. W książeczce serwisowej jedyny wpis jest po ponad półtorej roku z przeglądu przy 20tys. Mam nadzieje ze nie będę żałował tego zakupu. Na cały remont mam ok 8-10tys więc...don't worry be happy

[zapsu]

Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia...