[156] Dziwne skoki temperatury

Witam. Dzisiaj pojawił mi się w Alfie dziwny problem z temperaturą. Przy spokojnej jeździe temperatura utrzymuje się stale w okolicy 90 stopni. Przy ostrzejszym dodaniu gazu błyskawicznie rośnie do np 110-120 stopni, gdy puszczę gaz momentalnie spada do 90. Co ciekawe dzieje się to głównie powyżej 80km/h przy różnych obrotach - sprawdzałem i na 3, 4 czy 5 biegu. Szukałem podobnego problemu i z tego co znalazłem pasuje mi tu uszkodzenie pompy wody, ale dziwi mnie, że temperatura w ciągu dwóch sekund potrafi wzrosnąć o 20 stopni by po paru kolejnych spaść o 20. Może macie jakiś inny pomysł o co może chodzić?

prędzej czujnik cos nawala. zacznij od niego raczej.

W układzie chłodzenia masz ok 7 l płynu, więc ogrzanie takiej ilości w ciągu 2 s o 20 st. byłoby możliwe chyba tylko przy pomocy kotła jak w parowozie - ewidentnie coś musi być z czujnikiem, wskaźnikiem lub po drodze na połączeniach.

ja miałem coś podobnego ale nie działo się to w ciągu kilku sekund - chłodnica zgniła

Mam kilka pytań:
-termostat masz oryginalny czy był wymieniany?
-kiedy zmieniałeś płyn chłodniczy?
-czy wraz z rozrządem była zmieniona pompa wody?
-w jakim stanie masz chłodnicę?
Jesteś pierwszym znaym mi użytkownikiem silnika 1,9 16v M-jet z temperaturą w okolicach 90C - to akurat w tym silniku nie jest normalne i wygląd na nieoryginalny termostat o innej niż fabryczna charakterystyce - ciekawe jakie temperatury "widzi" ECU bo przy 110-120C to wentylatory powiny już szaleć na II biegu

Termostat mam zmieniony, ale z tego co wiem takie były podobno montowane fabrycznie - BEHR
http://www.allegro.pl/item496666901_...4_jtd_20v.html
Zmieniłem, ponieważ na poprzednim temperatura oscylowała w granicach minimum, po wymianie wskazówka dochodzi do ok. 87-88 stopni i taka temperatura jest utrzymywana. Pompy wodnej przy wymianie rozrządu nie zmieniałem. Chłodnicy przyznam nie oglądałem, muszę na nią zerknąć. W pon. wybieram się, żeby podpiąć Alfę pod kompa i zobaczymy, jaką temperaturę pokaże. Skoki są dla mnie o tyle dziwne, że krótko trwają, wentylator nie byłby w stanie ochłodzić płynu ze 110 stopni do 88 w dwie, trzy sekundy. w pon. podmienię czujnik i zobaczę jaki będzie efekt.

Cytat:

---

Napisał szymon

Termostat mam zmieniony, ale z tego co wiem takie były podobno montowane fabrycznie - BEHR
http://www.allegro.pl/item496666901_...4_jtd_20v.html
Zmieniłem, ponieważ na poprzednim temperatura oscylowała w granicach minimum, po wymianie wskazówka dochodzi do ok. 87-88 stopni i taka temperatura jest utrzymywana. Pompy wodnej przy wymianie rozrządu nie zmieniałem. Chłodnicy przyznam nie oglądałem, muszę na nią zerknąć. W pon. wybieram się, żeby podpiąć Alfę pod kompa i zobaczymy, jaką temperaturę pokaże. Skoki są dla mnie o tyle dziwne, że krótko trwają, wentylator nie byłby w stanie ochłodzić płynu ze 110 stopni do 88 w dwie, trzy sekundy. w pon. podmienię czujnik i zobaczę jaki będzie efekt.

---

O ile sie nie myle temp. w JTDM powinna byc nizsza niz 90 stopni tyle to ja powinienem miec w V6..Wiec obstawial bym termostat z zbyt wysoka temp otwarcia, a za skoki temperatury winil bym czujnik w ostatecznosci pompe ale nie wydaje mi sie aby byla przez nia az taka duza roznica w tak krotkim czasie.

Co prawda mam V6 i od niedawna wiec jesli sie myle prosze o poprawienie mnie;)

Takie problemy ze skokami temperatury miał kolega kapalek. U niego prawdopodobnie po wymianie termostatu został zalany inny płyn niemieszalny z paraflu i resztki starego płynu zareagowały z nowym. Co do wymiany pompy wody to jej wymiana w JTD podczas wymiany rozrządu jest obligatoryjna (tak jak wymiana wariatora w TSie), więc teraz trudno stwierdzić czy to przypadkiem nie pompa. Moje największe zastrzeżenia budzi chyba jednak termostat, a właściwie jego jakość... Oryginalny termostad do 1,9 16v JTDM kosztuje ponad 400zł, zamienniki Verneta (którego nie polecam) 330zł (Behr miał zawsze podobną lub trochę wyższą cenę) - trochę więc budzi podejrzenia te 219zł - cena idzie w parze z jakością...

Skorzystam z okazji i podepne sie pod temat. Jechalem sobie dzisiaj w trasie, predkosc przelotowa ok 160 w porywach do 200, caly czas na 6 biegu. po przejechaniu ok 100 km, zauwazylem ze temp skoczyl ami prawie do 130. zatrzymalem sie. maska w gore i okazalo sie ze wychlapalo mi caly plyn przez zamknieta nakretke na zbiorniku wyrownawczym. ppierwszy raz zdarzylo mi sie cos takiego. polecialem do sklepu i kupilem troche wody, weszlo ok 6 litrow. jadac dalej, zauwazylem ze temp nei schodzi ponizej 90 stopni, prawie caly czas chodzi 1 wentylator i co chwile zalacza sie rowniez 2gi, a temp skacze miedzy 90 a 110 stopni. jakies sugestie ?

A pompę wody kiedy zmieniałeś ? Ewentualnie do sprawdzenia termostat czy nie został w pozycji pół zamkniętej.

Pompa wody, albo niestety UPG... Wlewanie wody (weszło aż 6l - czyli nie było nic) do tak rozgrzanego silnika mogło tam narobić niezłego bigosu

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

. Wlewanie wody (weszło aż 6l - czyli nie było nic) do tak rozgrzanego silnika mogło tam narobić niezłego bigosu

---

Jeżeli ma V-kę jak wynika z sygnaturki to wchodzi 9,2 litra płynu chłodniczego . Tak czy siak niewiele go zostało.

A tak poza tematem qualin to mógłbyś uzupełnić swój profil o model i typ silnika .