Printable View
Witam serdecznie wszystkich alfaholików :). 3 dni temu kupiłem sobie nowy samochód. Od wczoraj zauważyłem pewną usterkę. Mianowicie chodzi o to,że Alfa na niskich biegach nie kręci się na obroty. Ładnie wkręca się do ok 5 tys, a potem łapie muła. Nie mam pojęcia co to może być, czy są chętni, aby mi pomóc, lub dać jakieś wskazówki.
Alfa Romeo 156 2.0 T-Sparki B+LPG
Twój przypadek to bardzo naturalny objaw kaprysów T.Sa :D Powodem mogą być, świece, kable, cewki, przepływomierz, sonda, itd :)
Bez podpięcia pod komputer pewnie prochu się nie wymyśli ale opisz dokładniej co się dzieje.
Silnik ciepły/zimy ? Na gazie/na benzynie ? Na wszystkich biegach, czy na konkretnych ?
A czy przypadkiem nie klepie Ci jak Diesel ? Może wariator już się skończył i nie zmienia faz rozrządu jak powinien stąd ten brak chęci do jazdy powyżej 5 tyś.
A co kolego Murcielago ma wariator do pracy silnika powyżej jakichś tam obrotów?
Najpierw zacznij kolego od sprawdzenia czy jak łagodnie przyśpieszasz to wkręci się powyżej 5tys i czy jak mu depniesz się wkręci, jeżeli powoli będziesz go wkręcał i złapie więcej niż 5tysi to na 90% przepływka do wymiany. Miałem taki sam objaw nawet na postoju nie musiałem nigdzie jechać.
I ja myślę,że to przepływka,podobnie miałem, w sumie to typowa usterka w naszych Alfach.
Jadę dokładnie sprawdzić panowie i wszystko opisze. Dziękuje za pomoc.
Fakt to by miało znaczenie w całym zakresie obrotów.Cytat:
Napisał RafcioL27
a więc... sprawdziłem jak kazaliście. Przy wolnym rozpędzaniu to na 2 biegu i 3 wkręcał się maksymalnie do 6 tys obrotów, chodził lekko jak diesel, podjechałem do miasta z powrotem kolo kina wymieniłem żarówkę i jakoś przy depnięciu na gaz lekko klekotał, gdy podjechałem po dom zaczął dolosowanie wszystkich budzić. Klekocze jak nic, masakra ,aaa i jeszcze jak wracałem zauważyłem coś strasznie dziwnego... jechałem ok 80km/h wysprzęgliłem i zaczęły falować obroty i do tego równocześnie prędkościomierz z obrotami i gdy falowały to migała czerwona kontrolka na obrotomierzu bodajże to od oleju... JESTEM ZDRUZGOTANY.
- - - Updated - - -
może tak klekocze bo nie ma oleju ?
Czyli rozumiem, że wcześniej nie klepał, a nagle zaczął pracować co raz głośniej ?
Jeśli jeszcze nie sprawdzałeś ile masz oleju to radzę sprawdzić. W tym silniku z uwagi na wariator powinno się utrzymywać poziom oleju zbliżony do maksimum. Posłuchaj czy klepanie dochodzi z okolicy rozrządu.
Wcześniej nie słyszałem, żeby coś klepało. Tak dokładnie pod domem zaczął mi mocno klepać, a chwile przed tylko po przegazowaniu. Dokładnie nie patrzałem czy dochodzi z okolicy rozrządu, jutro sprawdzę dokładnie. Nadal jestem w kropce dlaczego te obroty pływają i co z tymi obrotami podczas rozpędzania.
sprawdź dokładnie "szczelnośc dolotu " ale BARDZO DOKŁADNIEv jeżeli nadal się nic nie poprawia sprawdz pompę paliwa i przepływkę
Co może klekotać w TSie i pobudzić kogokolwiek znajdującego się w jakimkolwiek budynku obok....Cytat:
Napisał guzikstunt
Nie jest to bardziej stukanie ?
Cytat:
Napisał zaviaseq
No tak stuka coś strasznie, nie wiem co to jest dokładnie. Sprawdziłem bagnet oleju i jest na poziomie minimalnym dosłownie na końcówce, może panewki zaczęły chodzić na sucho i z stąd to stukanie. A co do tego, że nie chcę się wkręcać na obroty powyżej 5tys przy depnięciu i falujących obrotów jakieś sugestie ? Proszę o pomoc.
Jeżeli to panewka to nie odpalaj silnika
Albo kapitalny remont - albo zakup używki (być może nawet w podobnym stanie)
Długo się nie nacieszyłeś Alfą, więc ewidentnie widać zaniedbania poprzednika :(
http://www.youtube.com/watch?v=TJJsUB12pQg - panewka
hoho to stukanie nie równa sie mojemu, mój stuka 3x głośniej
Kapitalny remont i gwarancja na długi żywot lub wymiana silnika i chybił trafił - jak to zrobisz pomyślimy o nie wkręcaniu się na obroty...
Ile dałeś za auto ?
mam diagnozę co do stuków silnika, wczoraj walczyłem 5h z miską olejową, bo był wyrobiony gwint na śrubce. Przekręciła się 1 panewka, wał w ogóle prawie nie ucierpiał. Dziś zamówiłem na allegro kpl panewek korbowodowych. Z dalszymi usterkami, mianowicie falujące obroty i brak mocy nie mam zielonego pojęcia.
A jak korbowody ?
Zamierzasz samemu wymienić panewki?
To prawie spowoduje że będziesz miał powtórkę.Masz to jak w banku.Cytat:
Napisał guzikstunt
Tego nie idzie prawie naprawiać.Albo dobrze albo wcale.
Tak panewki nominalne są już zamówione czekam na odbiór. Mam rozebrana cała miskę i wszystkie panewki okazało się, że panewki główne też są obrócone, tylko 2 są sprawne. Wymieniać będę sam. Kolego lesio jak to zrobić porządnie? Wał będę szlifował skórzanym paskiem (najlepszy sposób, żeby wygładzić). Może jakieś sugestie?
Kolego jakim skórzanym paskiem???????????? Ty nie masz polerować wału tylko po obróceniu trzeba zrobić jego szlif w profesjonalnym zakładzie, tak żeby przywrócic właściwy owal - tam też dobrać panewki, bo nie wiadomo czy wał po obróceniu panewek "wyda" na pierwszy, czy drugi szlifCytat:
Napisał guzikstunt
Patrz wyżej co napisał Maciek,innego sposobu nie ma. To co zamierzasz zrobić to strata czasu i pieniędzy oraz 100% pewności że to nie będzie działać.Szlif wału nie jest drogi.Cytat:
Napisał guzikstunt
Trochę się na ten temat wypowiem :) Przerabiałem ten temat , i zaznaczam Tobie , że niema pewności czy wał nie jest delikatnie "wygięty" w tym miejscu gdzie się obróciła panewka . Mógłbyś również zanieść wał do osoby która np planuje głowice profesjonalnie , i poprostu zadać mu pytanie czy ten wał nadaje się , czy nie . Jeśli chcesz tym samochodem jeździć przez dłuższy czas , to polecam włożyć więcej pieniędzy , i kupić wał używany ale nominalny (czyli taki z silnika który był sprawny) Do tego komplet nowych panewek , drugie korbowody , bo na stoprocent są mikro wżery i inne zadrapania .
Żeby dobrać się do wału korbowego masz dwie opcje , wyjąć silnik od góry , czyli zdjąć głowice , poduszki , i dobrać się od kanału żeby zdjąć blok ze skrzyni biegów , a druga opcja to wyjąć skrzynię , a potem wyjąć wał na bloku . Polecam pierwszą opcję .
Tak naprawdę te kończące się panewki były przyczyną twojego braku mocy powyżej 5tyś obr. Ponieważ silnik tracił kompresję na którymś z cylindrów , panewka blokowała delikatnie wał i stąd te wcześniejsze objawy . Dodam, że jak panewki rozwaliły się , a ty trochę wcześniej dawałeś mu ładnie w palnik , to wał na stoprocent jest już nie taki jak być powinien :)
Ale trzeba przyznać , że u mnie ten dźwięk był mocniejszy , oj z 2x mocniejszy . Głowa do góry i alfa będzie śmigać :) Powodzenia
Raczej do szlifierza który wały szlifuje.Cytat:
Napisał sulik
- - - Updated - - -
Używany to już ma.W TS wał można szlifować i to jest lepsze rozwiązanie.Cytat:
Napisał sulik
- - - Updated - - -
To już totalna bzduraCytat:
Napisał sulik
- - - Updated - - -
Dlatego wał trzeba szlifować.Cytat:
Napisał sulik
- - - Updated - - -
Silnik wyjmuje się wraz ze skrzynią dołem.To jest najlepsze i chyba najszybsze rozwiązanie.Cytat:
Napisał sulik
ok już nie wiem kogo słuchać. Tak czy siak muszę kupić komplet nowych panewek a wał będę szlifował paskiem skórzanym. Lesio a może masz pojęcie co do tego braku mocy? on w ogole patrząc na inne filmy na YT jakos wolno sie wkreca na te obroty, najgorzej mnie martwi ze po wyzej 5tys traci moc i na pelnym gazie wyzej sie nie wkreci a jak patrzalem na wolnym rozpedzaniu to wkreca sie na maksymalnie 6 tys.
@lesio146
. Ponieważ silnik tracił kompresję na którymś z cylindrów , panewka blokowała delikatnie wał i stąd te wcześniejsze objawy .
To już totalna bzdur
Dlaczego bzdura , skoro tłok niema pracy takiej jak powinien byc , w momencie jak obróciło panewkę korbowody mają inną charakterystykę pracy . A to powoduje mniejszą kompresję. Powtarzasz się non stop z tym , że wał można szlifować . Zeszlifuje , a co mu to da , jak wał się skrzywił? Odda do specjalisty którego jak ty nazwałeś "szlifierz" , (chociaż na mazowszu , osoba która planuje głowice , również nazywa się szlifierzem obróbek mechanicznych) i on stwierdzi co z wałem robić . I ostatnia argumentacja , wał używany to on może i ma , ale z silnika uszkodzonego . A ja proponowałem mu nominał z silnika nieuszkodzonego/sprawnego wcześniej .
Bez odbioru
Człowieku ogarnij się z tym paskiem - nic ci to nie da, tylko wyrzucisz pieniadze na panewki, które i tak się za chwilę skończąCytat:
Napisał guzikstunt
posłuchaj kolegów a pasek skórzany to do spodni sobie zapnij
już tu nie jeden chciał wymienić uszkodzone panewki tak jak wymienia się uszkodzony przepływomierz a w taki sposób nic się nie naprawi a jedynie można pogorszyć....
oddaj auto do warsztatu w którym mają doświadczenie z włoskimi silnikami - to taka dobra rada
Udałem się z Twoja wypowiedzią do mojego mechanika i powiedział mi, że w momencie gdy panewka się obróci to tam jest minimalna różnica i nie wpływa to na moc silnika kompletnie.Cytat:
Napisał sulik
- - - Updated - - -
Akurat mam auto w warsztacie, słuchaj nie mam teraz 3 tysiące na naprawę tego profesjonalnie, cały mój budżet wydałem na auto, którym chciałem jeździć a nie latać z nim po mechanikach, bo nie po to się kupuje samochód ;)
Szlif wału to 150-200zł, więc czy warto niszczyć pasek od spodnii???
Na moc silnika nie ? Na logikę , skoro tłok ma inna charakterystykę pracy , to ma słabszą kompresję , a jak ma słabszą kompresję to nie daje silnik z siebie 100% . Co to za mechanik , ja pierdziele.
Druga sprawa , jak za remont silnika dasz po najmniejszych kosztach załóżmy 1000 zł czy tam nie wiem ile można zbić jeszcze , to pewnie odrazu ten samochód sprzedaż , a następny właściciel przyszły będzie kurwić na alfy , i pewnie na ciebie.
Wiesz o czy mówisz?Jaka logika?Jaka inna charakterystyka?Cytat:
Napisał sulik
Nie będę tobie tłumaczył tego co uczą np szkolne podręczniki z technikum samochodowego , bo bym musiał zacząć dla ciebie od tego co to jest silnik i jak działa :offtopic:
musiałeś być kiepskim uczniem.Cytat:
Napisał sulik
Sulik, lesio146 dobrze mówi. kompresja Ci sie nie zmienia na pewno aż w takim stopniu żeby osłabić silnik, (oczywiście sie zmienia trochę, bo pomiędzy panewką a wałem zwiększa się luz, skutkiem nadmiernego luzu jest efekt dzwiękowy który słyszymy) oczywiście po dłuższej pracy silnika wał ulega zatkaniu przez wytapiającą się panewkę i kolejne węzły trące nie są smarowane, co z kolei prowadzi do zwiększenia oporów tarcia, ciepła i w końcy do całkowitego unieruchomienia silnika.
A ty kolego nie poleruj wału tylko musisz go przeszlifować, dodatkowo sprawdzić stopki pod główne panewki na bloku i sprawdzić czy nie masz krzywych korbowodów. Do tego płukanie wału po szlifowaniu i magistrali w bloku bo zapewne opiłki panewek są i w wale i w bloku. Jak nie zrobisz wału jak trzeba to w przeciągu tygodnia rozbierzesz silnik jeszcze raz i powiesz że Alfy się psują
On tego nie łapie...Cytat:
Napisał RafcioL27
Będzie 156 na części ;)
Alfa ma włożony nowy silniczek :) wiec Zaviasqu nie poszła na części, bo żal mi Belli <3 2000zł z robocizną;/
No to teraz profilaktycznie zerknij w panewki, żeby Ci się historia nie powtórzyła i możesz spać spokojnie :)