Printable View
Witajcie!!!
Od jakiegoś czasu w Mojej 166 pojawił się problem... Przy hamowaniu "telepie" autem, także pedał hamulca przy naciśnięciu pulsuje mi pod nogą. Na początku myślałem że to wina klocków bo już były w kiepskiej kondycji ale po wymianie nadal jest to samo. Obstawiam jeszcze tarcze ale chcę się jeszcze u was upewnić. Z góry dzięki za sugestie.
klocki nie są przyczyną telepania. masz krzywe tarcze lub tarczę.
mogła się któraś wypaczyć od temperatury i dlatego ma bicie. innej przyczyny nie może być.
nawet przy zapowietrzonym układzie nacisk jest równomierny/niepulsujący aczkolwiek słaby.
winna jest krzywizna tarczy. pzdr!
Też obstawiam , że to może być wina krzywej tarczy. Byc może wjechałes gdzies w kałuże podczas długotrwałęgo hamowania i tarcza się wygieła. Duzy masz rant na tarczy? Jeżeli tak to tarcze już nieświeże. Jednak ja zaczał bym od odpowietrzenia ukłądu hamulcowego. A najlepiej jechac na stacje diagnostyczną na sprawdzenei hamulców na takich rolkach specjalnych i będziesz wiedział co tak tłucze.
Dzięki za sugestie, muszę poszukać tarcz i wymienić :) bo faktycznie mają już swoje lata i przebieg. Tylko jeszcze jedno, wymienić komplet (4 sztuki), czy tylko przód?
jak z tyłu tarcze nie mają dużego rantu to wymień sam przód po co się pchać w niepotrzebne koszta.
a jakie tarcze polecacie? TRW, Bosch czy coś innego?
Ja do 156 montowałem rok temu 4x TRW i polecam. Do tego klocki TRW i felgi sie nie brudza. Ja jade tylko na TRW. No ale każdy chwali to co ma. Wymień prżód sam na poczatek tak jak radzi klamot :beer:
Dzięki za podpowiedzi. Zamówię przednie tarcze, klocki wymieniłem 600 km temu więc są jeszcze świeże :)
jak wyjmiesz klocki sprawdź czy są równe bo w innym wypadku będzie ci piłowała nową tarczę. Ja bym nie cudował i wymienił komplet tarcza+klocki
Bez przesady. Wystarczy wyrównać z grubsza płaszczyznę klocków i tyle. 600km to są praktycznie nowe klocki. A to tarcza piłuje klocek a nie na odwrót.Cytat:
Napisał jacek83
na 100% przy biciu klocek jest wypaczony z zewnętrznej bądź wewnętrznej strony tarczy. Na oko nie da się raczej wyrównać płaszczyzny klocka, przytrzeć można przy pierwszym montażu, żeby syf usunąć. Przy kompletnej wymianie sumienie będzie czyste :P. Oczywiście klocek piłuje się o tarcze, czyżbym napisał inaczej lub niezrozumiale :confused:
Zasada jest prosta nowa tarcza, to i nowe klocki. Czy wymieniać tylko przód, ok, ale domyślam się, że tył tez może mieć dość, na pewno jest już rancik i około 0,5 cm obwódka. Tarcze przód np Brembo / TRW ok 155,00 zł/szt., tył ok 120,00 zł/szt, klocki 200zł./kpl przód i 120 tył/kpl. Tłoczek tylnego zacisku się wkręca i wciska.
Pozdrawiam
Jak wyżej. Bicie to tylko tarcze, przerabiałem u siebie. Polecam Brembo, cena OK, a tarcza bardzo dobra. Z tyłu proponuję sprawdzić grubość mikromierzem i porównać z danymi producenta - tarcza nowa ma 10mm, minimalna grubość to 9mm. Jak jest poniżej 9.5mm to bym wymienił :)
Witam.
Mam ten sam problem. Bicie przy hamowaniu. Wiem też, że przednia prawa tarcza dostała
Mam pytanko? Brembo czy TRW? Gładkie, czy nacinane? Co polecacie, bo ceny zbliżone.
Pozdrawiam Darekkowal
AR166 2,0 TS
Normalne, gładkie Brembo. Jak chcesz polepszyć hamowanie, to zainwestuj w klocki Ferodo DS Performance - zestawione z Brembo działają rewelacyjnie.
Dzięki.
Tak pewnie zrobię. Większość wskazuje właśnie na Brembo.
Pozdrawiam Darekkowal
AR166 2,0 TS
u ciebie bym wymienił na wiercone + dobre klocki w v6 jest lepszy zacisk i nie ma potrzeby ale TS waży niewiele mniej a tarcze ma sporo mniejsze, w pugu 206 s16 zamontowałem zestaw tarcz+ klocek od SPARCO i ryj urywało przy hamowaniu, tylko ta metka 1350 zł za komplet:)Cytat:
Napisał darekkowal
A ja mam i mogę gorąco polecić Bozarto - czyli nic innego jak mikoda nawiercana.Drugie auto jeździ na takim zestawie i jedyny minus to głośne hamowanie(dziurki i nacinania robią swoje) Klocki mam brembo i jak się zagrzeją to auto staje w miejscu od razu, a koszt naprawdę niewielki.
Dla świętego spokoju sprawdź przeguby, miałem raz bicie przez uszkodzony przegub ?!
Witam.
Dzięki za podpowiedzi. Bije napewno tarcza. Sprawdzane u mechanika. W przyszłym tygodniu wymiana. Napiszę co założyłem, a po czasie jak się spisują.
Pozdrawiam Darekkowal
AR166 2,0 TS
a czy telepie Ci się przy shamowywaniu z wyższych prędkości czy tylko przy dohamowywaniu od ok 5-10km/h? mam podobny problem, ale tylko przy dohamowywaniu, zaczyna się dopiero na końcu, niezależnie od intensywności hamowania..
Ja niestety nie potwierdze super jakości Brembo. Zamontowałem 500km temu przód, komplet tarcze + klocki. Po 100 kilometrach i złapaniu temperatury przy hamowaniu z niższych prędkości prawa strona zaczęła niemiłosiernie piszczeć. jakby darła blacha o blachę. Podjechałem do warszatu (innego niż montował aby zweryfikować), niby wszystko ok, a wyje dalej. Fakt, że co do hamowania było wszystko ok. Niestety po pewnym czasie tarcze zaczęły bić. Przy hamowaniu z predkosci 80 i wiecej wyrażne bicie i na pedale i na całej budzie...
Niestety musi się skończyć reklamacją. Tylko teraz nie wiem, czy dać Brembo drugą szansę, czy szykać czegoś lepszego...
Kolego, opinie o Brembo dotyczą przede wszystkim tarcz. To jedno. Drugie: nowe klocki, a tym bardziej klocki + tarcze trzeba dotrzeć. Jeżeli przed dotarciem je zgrzejesz, to powyginasz tarcze i po zawodach. Kolejna sprawa: jeżeli jedna strona piszczy/kwiczy a druga nie, to może nie odbija Ci czasami tłoczek? Wtedy nawet nie wiesz kiedy zgrzejesz tarczę i przypalisz klocek...
A trzecie - osobiście przejechałem właśnie całe klocki Ferodo DS na tarczach Brembo i wierz mi, lekko nie miały. Ani tarcze, ani klocki. Oprócz dynamicznej jazdy po drogach z prędkościami do 220 przejechały też ponad 100km po torze. Tarcze są nadal dobre, a tak hamującego auta jak 166 na tym zestawie jeszcze nie miałem :)
zaciski były sprawdzane przy wymianie. To, że trzeba tarcze z klockami dotrzeć dobrze wiem i nie były upalane jeszcze ani razu. Piszczeć zaczynają po nagrzaniu, przy 3,4 hamowaniu z rzędu, gdyby był przyblokowany tłoczek, piszczałyby od razu po przejechaniu choćby 500 metrów. Podjadę jeszcze w sobotę na rolki dla pewności i zaspokojenia własnej ciekawości.
Zakładam czytając, że to nie jest "zwykły" pisk ;)Cytat:
Napisał jjezo
Przerabiałem u siebie temat piszczenia i doszedłem do tego, że:
- klocki trzeba złożyć BARDZO ciasno, ale tak, żeby odbijały
- składać używając smaru miedziowego lub odpowiednika: na prowadnice + na styku tłoczków z klockiem
Pomimo powyższego klocki sportowe (np. Ferodo DS) i tak piszczą, tylko że lekko i przy słabym hamowaniu.
Wszystkie klocki piszczą jak się kończą, ale to raczej Ciebie nie dotyczy ;)
Również miałem problemy z piskiem, okazało się ze serwis mimo iż obiecywał że smar miedzowany jest założony, to nie był. Rozebrałem całość, założyłem nowe podkładki antywibracyjne, przesmarowałem i do dziś zero pisków... Widocznie u Ciebie ktoś niedbale złożył z jednej strony, albo wkładając klocek w zacisk zdjął przez przypadek całą pastę. Co do bicia to niestety krzywa tarcza, teraz robi się takie gówno że aż szkoda gadać :[ najpierw ATE potem Girling, wszystkie się pokzrywiły przed przejechaniem 1000km, dopiero teraz mam Bozarto (najtańsze z trójki) i nie ma żadnych problemów. Dodam że nie robie krypto reklamy i nie pracuje w Bozarto ;)