Wymian płynu chłodniczego

Witam czeka mnie wymiana płynu chłodniczego, gdyż obecny ma temp zamarzania trochę za małą ok -22 st. Na forum wyczytałem, że trzeba wyciągnąć wąż od chłodnicy (ten na dole), podłożyć jakąś miskę i zleci co ma zlecieć, jednak nie zejdzie wtedy cały płyn. Chciałbym się dowiedzieć czy jest jakiś sposób na spuszczenie całego płynu?, czy trzeba odkręcać też ten najgrubszy wąż od termostatu?, czy można stosować płyn Dynagel 2000?. Wiem że takich tematów były dziesiątki ale nie znalazłem tam odpowiedzi na moje wątpliwości. Dzięki z góry za pomoc.

- - - Updated - - -

Pomorze ktoś ?.

Nie ma możliwości aby zleciał cały płyn, więc najlepiej zalać taki jakim był silnik zalany wcześniej - nie ma wtedy niebezpieczeństwa "zważenia" płynu i jego zamainy w kisiel.....

Jak możesz podłączyć sprężone powietrze do układu chłodzenia do: przewodu powrotnego płynu chłodzącego do zbiornika wyrównawczego układu chłodzenia silnika, od strony zbiornika, to wówczas możesz wydmuchać cały płyn. Po wlaniu jakiegokolwiek nowego płynu, nic się nie "zważy", anie nie zrobią się "kluchy".

Tak pewnie 6-8 bar coś wytrzyma :)

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście, że wytrzyma. Jest to standardowa procedura wymiany płynu chłodzącego zawarta w podręcznikach Alfy dla ASO.

Co do płynów - podobno żółty Prestone miesza się ze wszystkim ;)
Ja tam takim zalałem po wymianie termostatu (nie przedmuchiwaliśmy sprężonym powietrzem) i nic się nie zważyło. Temperatury OK nawet jak jechałem do chorwacji (upały).

pracedura wymiany płynu:
1.przy rozgrzanym silniku odpinasz dolny waż chłodnicy i odkrecasz korek i spuszczasz. mozna na poł minutki odpalic silnik
2. zapinasz waz, zalewasz uklad do pelna woda destylowana i jazda przez jakies 30km
3. powtarzasz punkt 1.
4. sprawdzasz w instrukcji obslugi calkowita objetosc ukladu chlodzenia, dzielisz to na pół i tyle koncentratu zalewasz do ukladu
5. do pelna lejesz wode destylowana.
6. kontrolujesz poziom i ewentualne uzupelniasz woda destylowana.

Cytat:

---

Napisał barat

Co do płynów - podobno żółty Prestone miesza się ze wszystkim ;)

---

czy ze wszystkimi to nie wiem bo nie ze wszystkimi mieszałem
ale z paraflu się miesza i jest ok

Cytat:

---

Napisał bocian

czy ze wszystkimi to nie wiem bo nie ze wszystkimi mieszałem
ale z paraflu się miesza i jest ok

---

Potwierdzam - testowałem na swojej Alfie

Cytat:

---

Napisał bocian

czy ze wszystkimi to nie wiem bo nie ze wszystkimi mieszałem
ale z paraflu się miesza i jest ok

---

A czy Dynagel 2000 jest równie dobry jak Prestone ?, Chodzi mi o taki płyn http://www.olejesamochodowe.com.pl/p...odnic--37c-5l/ w sumie ja na pewno nie mam wlane paraflu bo płyn był już zmieniany przez poprzedniego właściciela w 2009 roku i jest różowy.

Brat ma Dynagel, ja mam Dynagel i nie wszystko ok. Nie zamarza ani nic. W dodatku jest mieszalny z innymi płynami.

A ile płynu zejdzie, jak spuszczę z bloku silnika oraz chłodnicy. 1 bańka 5 l starczy ?.

Według instrukcji onsługi pojemność układu chłodzenia w 1.9 JTD to 7,2l. Więc nie wiem czy to 5L starczy pomimo tego że coś zostanie w silniku. Ja bym kupił na twoim miejscu 7L.

Cytat:

---

Napisał Grand231

.... w sumie ja na pewno nie mam wlane paraflu bo płyn był już zmieniany przez poprzedniego właściciela w 2009 roku i jest różowy.

---

Włąsnie różowe jest paraflu up....

Różowe jest także Borygo :)

Ale raczej nikt Borygo nie leje do takich chłodnic ;)

Kto wie :D Może były właściciel nie wiedział ;p

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Włąsnie różowe jest paraflu up....

---

Tyle że ja już dolewałem do tego płynu Dynagela2000 gdy zmieniałem termostat, i gdyby było tam paraflu, który jest niemieszalny chyba by coś nie trybiło?, a tak prócz niskiej temperatury zamarzania nic się nie dzieje.

Cytat:

---

Napisał Grand231

już dolewałem do tego płynu Dynagela2000 gdy zmieniałem termostat, i gdyby było tam paraflu, który jest niemieszalny

---

mieszałem para up z prestone - wsio ok

Cytat:

---

Napisał bocian

mieszałem para up z prestone - wsio ok

---

A nie ma tak czasami że Paraflu jest niemieszalny i zamienia się w galaretę po zmieszaniu z innym płynem ?.

- - - Updated - - -

Powiedzcie mi jeszcze czy jest sens używania jakiś środków do płukania układu, czy ma to sens?, czy po prostu zlać stary i wlać nowy ?.

Nie ma sensu. No chyba że przepłukasz cały układ wodą destylowaną i to wystarczy.
Ja płukałem układ 2 razy a i tak teraz jakiś tam syf w zbiorniczku jest. Nie jest to olej, sam nie wiem co to jest, wygląda jak ten proszek do uszczelniania chłodnic -.-
Ale po przepłukaniu nic mi nie cieknie.
Woda destylowana w zupełności wystarczy.

Czyli ogólnie nie ma sensu, trzeba tylko zlać stary i wlać nowy. Aha powiedzcie mi jeszcze, po zalaniu mam odkręcić odpowietrznik na chłodnicy?, zrobić to na uruchomionym silniku i do kiedy trzymać otwarty ?.

Odpowietrznik to musi być odkręcony podczas zalewania, jak zacznie lecieć płyn to trzeba zakręcic. Płyn zalać na maksa do zbiorniczka, zakręcić korek, odpalic silnik i zagrzać, aż włączą się wentylatory, pozwolić na ostygnięcie i ewentualnie uzupełnic płyn po ostygnięciu

Czyli już po zalaniu tego odpowietrznika nie odkręcam. Leje nowy płyn na odkręconym odpowietrzniku jak zacznie mi się z niego lać to zakręcam - i to wszystko ?.

Prawie wszystko, pozostaje zagrzać itd...

Dzięki za odp maciek

Cytat:

---

Napisał barat

Ale raczej nikt Borygo nie leje do takich chłodnic ;)

---

Co jest złego w Borygo? :) Nie zżera chłodnic aluminiowych i miedzianych - sprawdzałem (na delikatniejszych chłodnicach niż w aucie). Jak pałujesz silnik to Borygo i Petrygo (K2 i inne tanie marketowe) jest na jeden sezon, sprawdzałem właściwości (diametralnie zmienia się temp. wrzenia, zamarzania, gęstość).

Borygo tak nie wypada lać do belli, bo do niej tylko najlepsze rzeczy ;p

Cytat:

---

Napisał Grand231

Borygo tak nie wypada lać do belli, bo do niej tylko najlepsze rzeczy ;p

---

a ja miałem we 156 i było ok

nie wypada to włos łysemu z głowy

Jak kto woli ;)

Ale powiedzcie mi tak na koniec w Alfie w JTD płyn spuszczam na ciepłym czy zimnym silniku ?.

N ie ma znaczenia - zdrowiej bedzie na zimnym

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

N ie ma znaczenia - zdrowiej bedzie na zimnym

---

Maciek a nie ma czasem tak że, na zimnym termostat zamyka obieg i nie zejdzie wszystko z bloku silnika - bo teraz sam nie wiem, kolega mechanik mówił że skoro nie ma korka spustowego na chłodnicy i bloku silnika to lepiej rozgrzać do temperatury otwarcia termostatu 78 st i potem spuszczać, znowu na pudełku z płynu pisze żeby spuszczać tylko na zimnym. To w końcu jak spuszczać, żeby możliwie jak najwięcej spuścić ?.

Na cieplym wiecej zleci. Procedure wymiany juz tu opisalem

No to kurcze już sam nie wiem Maciek pisze że bez znaczenia, ty piszesz że lepiej zagrzać bo więcej zleci ;). Prosiłbym o jednoznaczną odpowiedz ;p

Zagrzej. Tylko jak będziesz spuszczał to się nie poparz.