Printable View
Mam niewielkie zapocenie na gumowej osłonie półosi wychodzącej ze skrzyni biegów. Muszę wymienić uszczelniacz półosi. Znalazłem coś takiego w necie:
http://www.fiat-lancia-alfa.pl/uszcz...9dd50e8d3f4d8d
Czy wystarczy wymienić tylko to czy trzeba wymieniać też jeszcze tą gumowa osłonę. Dużo z tym roboty? Ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym ?
Dzwoniłem do ASO dowiedzieć się o cenę uszczelniacza ..... 190 zł :haha:. Ta sama część w sklepie fiat-lancia-alfa 49 zł. Niema co jest przebitka. Do tego jeszcze jakaś śruba za 42 zł. i wymiana 110 zł. Razem 342 zł. :stop:
Miałem to samo wymieniane. Część 40. Za robociznę mechanik wziął też 40. Jakaś godzinka roboty, może nawet mniej. Także troszkę dużo chcą cię skasować. Tylko nie pamiętam która to była strona.
Pozdrawiam
Jak widać jest spora różnica między ASO a zwykłym warsztatem. I rób tu coś człowieku w ASO.Cytat:
Napisał hageta
Naprawiać w ASO tam też chętnie przytulą większą kaskę:)
Moim zdaniem jak do roboty są drobne, nieskomplikowane rzeczy, to nie ma sensu pchać się w ASO. Takie coś wymieni ci średnio rozgarnięta małpa, nie obrażając małp oczywiście ;)
Pozdrawiam
Ktoś mnie w ASO wprowadził w błąd …. masakra :mad:…. Zadzwoniłem do drugiego ASO w Szczecinie i co się okazało cena 56 zł. Trochę się wkur…. :mad: Za taka cenę to mogę kupić część oryginalną, która czasami jak widzimy na przykładzie wahaczy zdarza się, że jest lepszej jakości..
Którzy tacy dobrzy? Mozga czy Autogryf?
Mozga lubi zawyżać ceny na początku ale co do czego jak zrobią to zawsze taniej niż mówił i czasem jakąś promocje czy akcję serwisową znajdzie.
Mozga tak mnie zaskoczył z ta ceną. Do tej pory miałem z nim bardzo dobre doświadczenia. Super fachowiec i nigdy do jego pracy nie miałem zastrzeżeń, choć powiem szczerze, że zaglądam do niego sporadycznie bo mam zaufanego mechanika w swoim mieście.Cytat:
Napisał barand
W Warszawie u Bołtowicza skalkulowali mi wymianę dwóch uszczelniaczy półosi na "ok 550zł" z robocizną ;)
Chyba odwiedzę Pablo bo znów nazbierało się kilka spraw do ogarnięcia.
Koledzy robota polega na odkręceniu półosi i włożeniu nowych uszczelniaczy.
PS
Uszczelniacze corteco (idą jako oryginał) kosztują w przeciętnym sklepie nie więcej niż 20zł za sztukę. (potrzeba 2!!!).
Jeżeli osłona jest cała, to po co wydawać pieniądze na nową skoro to z uszczelniaczy cieknie??/ Wymiane ich można zlecić jakiemukolwiek mechanikowi (może troszkę zaufanemu) Poradzi sobie na pewno.
PS
Nie zapomnijcie uzupełnić oleju w skrzyni, bo na pewno skoro były wycieki to go już brakuje!!!!!!!!!!!!!!
A czy w skrzyni m32 da się to uzupełnić do dokładnej ilości 2,3-2,4l (tyle według zaleceń) albo nawet 2.8l jak pisał BelferMJZ w:Cytat:
Napisał slawek986
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post1547994
bez konieczności zlewania całości starego oleju i nalania od nowa?
EDIT: Okazuje się, że nie można: nie ma bagnetu więc nie ma możliwości sprawdzenia ile trzeba dolać. Trzeba zlać całość i wlać ponownie, najlepiej nowy.
Pany mam glupie pytanie, kupiłem uszczelniacz CorteCo i on ma troche inna budowe niz oryginal, czy ten biały pierscien ma zostac czy sie go wywala?
Załącznik 288061
Zabezpiecza przed uszkodzeniem podczas wkładania uszczelniacza, potem się go wyrzuca. Na instrukcji ładnie pokazane.