156 nie lubi mrozów - problem z odpalaniem

Spóźniona zima, która pewnie jechała PKP w końcu nas dopadła i dopadła także moją 156. Pewnego dnia nie chciała odpalić, podgrzewałem świece, kręciłem i odpaliła. Problem powtarzał się codziennie rano lub jak postała dłużej aż silnik się ochłodził. Wymieniłem akumulator, udało się odpalić za drugim, ucieszony pojechałem do pracy, wróciłem wszystko ok. Na drugi dzień problem się powtórzył. Poszedłem za ciosem i pojechałem wymienić świece (bo spiralka sygnalizowała jakiś błąd). Przy wymianie okazało się, że świece są ok, ale i tak postanowiłem wsadzić te nowe. Mechanik chcą sprawdzić czy to pomoże, zostawił auto na noc i rano okazało się, że problem tkwi w czymś innym i nie wie co to może być. Moim kolejnym krokiem i chyba ostatnim to wymiana filtra paliwa. Może ktoś miał podobnie, lub może ma jakiś pomysł w czym może tkwić problem.

PS.
Zapomniałem dodać, że kable są ok, przekaźnik świec również ok.

Niepoprawna nazwa tematu ;) powinno być raczej MOJA 156 nie lubi mrozów ;)

Skoro akumulator jest nowy, swiece sa ok, to nie mam pojecia co to moze byc, moze akumulator jest sam w sobie za słaby ? Filtr paliwa warto wymienic, ale nie jestem przekonany czy to moze byc problem, u mnie jest stary filtr (wymiana w poniedzialek) akumulator ma 2 lata, swiece nie wiem, a przy - 15 po podwójnym zagrzaniu świec po przekreceniu kluczyka zakreci ze 2 razy i odpala bez problemu.

Hehe niestety moja 156, mogłoby to trafić na fokusa od sąsiada ;). Ja grzeje świece kilkukrotnie po czym alfa nie łapie. Musze kilkakrotnie pokręcić, pulsacyjnie dodawać gazu, to wtedy podskakuję troche i odpala.

Po pierwsze temat wałkowany przynajmniej kilka jak nie kilkanaście razy. SZUKAJ na forum albo przez szukajke.
Chyba mało komu udało się rozwiązać ten problem w 100%.

Filtr paliwa, świece, przekaźnik od świec, pompa wysokiego ciśnienia, czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej, wtryski i jeszcze kilka innych rzeczy może powodować słabe odpalanie. Wymieniłeś świece, a spiralka już nie informuje o niesprawności? sprawdź przekaźnik, czy masz napięcie na fajkach, sprawdź czy nie cieknie pompa ale dokładnie nad i pod, okiem i ręką.
Nie kopci Tobie na inny kolor niż lekko szary?
Silnik po zapaleniu chodzi równo?

Podpinałeś pod kompa?? jakie masz ciśnienie w momencie rozruchu?

Pozostaje kwestia jakości paliwa i ewentualne zawartości w nim wody, zwłaszcza jeśli notorycznie jeździsz z minimalną ilością paliwa i nie tankujesz do pełna.

Nie tankuje na Lukoilach itp. A na rezerwie nie jężdżę także to odpada. Co do wpisu Twojego wpisu Compel to kontrolka dalej sygnalizuje błąd. Przekaźnik sprawdzali, mówili że wszystko jest ok. Silnik chodzi równo, a kopci normalnie. Będę musiał zasugerować te kilka rzeczy do sprawdzenia mechanikowi.

Skoro przekaźnik ok to może któraś fajka od świec nie daje prądu do świec? Sprawdź sam miernikiem przewody do fajek. Spiralka podpowiada, że dalej jest coś niesprawne w układzie zasilania świec dlatego nadal szedłbym w tym kierunku. Potem możesz zrobić "myk" z ogrzaniem czymś pompy wysokiego ciśnienia zanim odpalisz i zobacz czy to robi różnice. I przede wszystkim sprawdź jakie masz ciśnienie w momencie rozruchu, możesz to zrobić sam inwestując w kabelek tyle ile kosztuje jedno podpięcie pod kompa w warsztacie.

jeśli aku dobre i świeczki grzeją to pozostał ci układ paliwowy.

A może po prostu ciśnienie sprężania już nie to i trzeba nauczyć się z tym żyć :cool:.

Andy poruszył dobry problem. Jeżeli masz silnik 8V to w tej wersji JTD niestety należy co jakiś czas regulować luz zaworowy.

Cytat:

---

Napisał desu89

Co do wpisu Twojego wpisu Compel to kontrolka dalej sygnalizuje błąd

---

Czyli jest problem z układem podgrzewania świec. Skoro same świece masz nowe, to trzeba zajrzeć głębiej - przekaźnik, centralka. Sprawdzić cały układ, krok po kroku.
Dopiero jak sprężynka przestanie migać, a problem z odpalaniem pozostanie (w co wątpię) należy szukać dalej.

Tak jak pisał compel możesz podgrzać pompę albo w dolot nadmuchać ciepłego powietrza (np. opalarką, najlepiej bezpośrednio w kolektor). Jeśli pomoże, to znaczy, że w komorze spalania jest po prostu za zimno.

Do wymiany automat/przekaźnik świec żarowych. On odpowiada za odpowiednie nagrzanie się świec, a jeśli świece nowe, to na 99,9% będzie to wina automatu.

Nie twierdze że to nie jest wina świec ale z czystej ciekawości o jakich parametrach założone masz świece? W mojej poprzedni właściciel założył zamienniki o niższym poborze prądu co powodowało pojawianie się błędu świec ale świece działały prawidłowo