Alfa 159 2,4 q-tronic - ostrzeszów pawel-car UWAGA

Witam wszystkich.
Panie i Panowie stęskniłem się bardzo za alfa i jestem na etapie kupna więc mam niedaleko do Ostrzeszowa pojechałem z ciekawości obejrzeć co mają na sprzedaż
i znalazłem
http://pawelcar.otomoto.pl/alfa-rome...C31816611.html

Sądzę ze samochód ma przejechane, ale 270tkm albo więcej.
kierownica wytarta jak w mojej 147 po przejechaniu ok 300tkm tak samo fotel kierowcy. Wygląda na to, że jeździł nią w większości tylko kierowca bo na reszcie nie widać śladów użytkowania.
Po włożeniu kluczyka sprzedający czekał ok 30s i zastanawiam się dlaczego tak długo??? - patrzę mruga kontrolka od świec - padły przy 170tyś??? nie wieże.
Na przedniej szybie na wysokości lusterka przyklejone z 3 nalepki WINIETY autostradowej z 3 poprzednich lat 2011/2012/2013 - o ile się nie mylę w Niemczech (bo rzekomo sprowadzony samochód od prywatnego pierwszego właściciela właśnie z Niemiec) nie ma (jak na razie) opłat za poruszanie się po autostradach. więc jeżeli samochód przez co najmniej 3 ostatnie lata jeździł po autostradach Szwajcarii czy Austrii przejechał tylko 170tkm to musiał mieszkać chyba na granicy. a na rękach nosić papier ścierny. Tak samo na plecach.

Inna sprawa, że po odpaleniu z nienacka słychać było w silniku jakieś dziwne piski jakby rolek ale czy na pewno??? po chwili ustały.
Oczywiście silnik wymyty - nawet kurzu nie było jeszcze plaka brakowało - za to zostały białe osady.
i pytam sprzedawcę : "myty był ty czy jeszcze w Niemczech :cool:??"
Na co sprzedawca odparł: "nie był myty, nikt go tu nie mył" - więc od tej pory nie chciało mi się już rozmawiać z tym Panem.
co do lakieru nie było się do czego przyczepić aczkolwiek nie miałem miernika ze sobą.
nie mam pojęcia jak pracuje q-tronic oraz zawieszenie bo już nie miałem ochoty nawet ruszać się tym samochodem.

Powiem Wam Koleżanki i Koledzy, że przykro mi patrzeć na takie coś!
Niestety właśnie przez takich kombinatorów Alfy nadal nie są szanowane i doceniane przez ludzi!!!

Zapomniałem dodać, że cena jest bez jakichkolwiek opłat. dochodzi akcyza ponad 18% i reszta kosztów rejestracji!!!

Unikajcie tego gościa z daleka!

O tym szrocie też już było...

:lol:
07 rok , 2.4 , za około 5tys Euro ( liczę skromnie niech będzie )
teraz wlaz na mobile i popatrz na takie za 5 ...
mnie to by było szkoda limitu danych ( gdybym taki miał ) na oglądanie fotek nawet a co dopiero mowa o czasie i kosztach dojazdu celem sprawdzenia tego

Szkoda czasu na ogladanie aut z takich lokalizacji od hochsztaplerow.

Jak widze Gniezno, Pleszew, Ostrow Wlkp, Ostrzeszow, Kurnik, etc to wlacza mi sie kontrolka.

Ogladalem w tych okolicach kilka aut 4 lata temu. Syf i malaria.

Grzegi90 daj sobie spokój z tym komisem bo już wiele razy pisałem, że tam tylko składaki sprzedają.

Cytat:

---

Napisał Krajcok

Szkoda czasu na ogladanie aut z takich lokalizacji od hochsztaplerow.

Jak widze Gniezno, Pleszew, Ostrow Wlkp, Ostrzeszow, Kurnik, etc to wlacza mi sie kontrolka.

Ogladalem w tych okolicach kilka aut 4 lata temu. Syf i malaria.

---

p.s. Kórnik piszemy przez "ó" i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka ;) bo później po takich opiniach nawet osoba prywatna nie ma możliwości sprzedaży swojego samochodu.

Sorry pomylilem z domkiem dla kur ;)

Nie chodzi o wrzucanie wszystkich do jednego worka, ale o to, ze prawdopodobienstwo wtopy u Jozka co w wielkopolskiej stodole klepie bryki jest duzo wieksze niz w innych czesciach Polski (o zgrozo, bo cywilizacyjnie i mentalnie Wlkp jest na wyzszym poziomie niz wiekszosc innych regionow Pl). Ten syf wynika wiec chyba tylko z bliskosci granicy z Niemcami. Ale to juz temat dla socjologow ;)

Cytat:

---

Napisał Krajcok

Sorry pomylilem z domkiem dla kur ;)

Nie chodzi o wrzucanie wszystkich do jednego worka, ale o to, ze prawdopodobienstwo wtopy u Jozka co w wielkopolskiej stodole klepie bryki jest duzo wieksze niz w innych czesciach Polski (o zgrozo, bo cywilizacyjnie i mentalnie Wlkp jest na wyzszym poziomie niz wiekszosc innych regionow Pl). Ten syf wynika wiec chyba tylko z bliskosci granicy z Niemcami. Ale to juz temat dla socjologow ;)

---

ale jak zauważyłeś jest blisko do DE i auta moga byc tansze niz w lubelskim np.bo odchodzi transport tychże przez cała Polskę

cieżko pojąć czemu takie ewidentne oszustwa, przestępstwa nie są ścigane i takie kreatury, jak te z Kórnika czy Pleszewa nie ponoszą kary? poza tym, co to za prostactwo te auta sprowadza...myje silnik, widać ze myty ale mówi, że nie mył.... ma ludzi za idiotów?
Czy polskie państwo nie potrafi poradzić sobie z plagą nieuczciwych handlarzy, oszustów?

Cytat:

---

Napisał Cubus00

ale jak zauważyłeś jest blisko do DE i auta moga byc tansze niz w lubelskim np.bo odchodzi transport tychże przez cała Polskę

---

Nie sadze, ze to ma wplyw, wielu handlarzy ciagnie cale lory aut, wiec wplyw na cene ma to znikomy.

Cytat:

---

Napisał KRS

Czy polskie państwo nie potrafi poradzić sobie z plagą nieuczciwych handlarzy, oszustów?

---

To się powinno wyregulować samoczynnie bez udziału państwa, ale u nas ciemny lud wszystko kupi...

Cytat:

---

Napisał KRS

cieżko pojąć czemu takie ewidentne oszustwa, przestępstwa nie są ścigane i takie kreatury, jak te z Kórnika czy Pleszewa nie ponoszą kary? poza tym, co to za prostactwo te auta sprowadza...myje silnik, widać ze myty ale mówi, że nie mył.... ma ludzi za idiotów?
Czy polskie państwo nie potrafi poradzić sobie z plagą nieuczciwych handlarzy, oszustów?

---

Państwo Polskie nie reaguje na dymanie wzajemne obywateli. Państwo Polskie reaguje dopiero wtedy, jak ono jest dymane.
To, że ktoś Ci sprzedał szrot nikogo nie interesuje. Interesujące jest to, czy odprowadzone są wszelkie podatki z tym związane.
A dlaczego się ściga tych na końcu za przekręt na VAT? A nie próbuje ukrócić patologii w zarodku?

Druga sprawa, to każdy chce wierzyć, że to właśnie jemu trafiła się ta mityczna okazja.
Taki rynek, jacy kupujący.

to prawda, Polak kupi wszystko, byle było tanie. Niestety.

Cytat:

---

Napisał szerszeń

Druga sprawa, to każdy chce wierzyć, że to właśnie jemu trafiła się ta mityczna okazja.
Taki rynek, jacy kupujący.

---

Amen ;) i już nic ani nikt tego nie zmieni. Niestety :(

Cytat:

---

Napisał szerszeń

A dlaczego się ściga tych na końcu za przekręt na VAT? A nie próbuje ukrócić patologii w zarodku?

Druga sprawa, to każdy chce wierzyć, że to właśnie jemu trafiła się ta mityczna okazja.
Taki rynek, jacy kupujący.

---

Ostatnio na otomoto widziałem 2 sąsiadujące ogłoszenia (po wszystkich filtrach jakie zastosowałem). Okazało się, że to jest to samo auto (ten sam VIN), ten sam sprzedający, ta sama cena, oba "bezwypadkowe", prawie te same zdjęcia. No i tutaj podobieństwa się kończą... 2 różne przebiegi (ba- nawet zdjęcia licznika były) i sprzeczne ze sobą opisy (w jednym, że auto krajowe, w drugim, że sprowadzone; rocznik różny!).
Tylko taki handlarzyna doda, że ogłoszenie nie jest ofertą handlową w sensie kodeksu i gówno mogą mu zrobić...

mogą zrobić... mogą nie kupować od niego....

Zgadzam się w 100% z Szerszeniem.

Cytat:

---

Napisał szerszeń

Taki rynek, jacy kupujący.

---

Niestety w zdecydowanej większości kupujący muszą mieć przebieg poniżej 200tyś i nie ważne czy samochód jest z roku 99 czy 2010.
sam sprzedając moją Alfe z przebiegiem 300tyś miałem nie mały problem bo wszyscy narzekali ze to już dużo itd. a czy 300 tyś na diesla to dużo?
Oczywiście lepiej wierzyć w to, że samochód z Niemiec, w dodatku diesel, po prawie 10 latach ma przejechanie 150 tys.

Dla odświeżenia dodam coś od siebie.
Znowu mnie naszło na Alfę, tym razem taką na dojazdy do pracy i w pracy. Małą 147 JTD.:)
Dzwoniłem do tego komisu dzień wcześniej i rano w dzień wyjazdu, mają teraz dwie Alfy i przez telefon pełen wypas.
Jak przyjechałem to dres nawet do mnie nie wstał z krzesła, miał problem z dzień dobry i morda robiła za wizytówkę. Już w tym momencie chciałem odjechać jak najdalej, ale myślę sobie że nie będę kogoś wkładać natychmiast do określonej szuflady. Proszę o kluczyki do obu aut: Nie ma, szukają, nie pasują, drzwi się nie otwierają, piloty nie działają, klamki to samo, pracownik dresa twierdzi że nic nie wie, dres nadal nie wychodzi, auta nie odpalają, syf i mogiła. Akcja trwa może 10min i wychodzę z tej nory. Byłem tam wczoraj. W opisie obu pojazdów oraz rozmowie telefonicznej: Przyjeżdżać, brać bo rewelka. I jeszcze moja obserwacja socjologiczna - Dzień wcześnie objeździłem troszkę terenu na zachód i południowy zachód od Wrocławia, nawet tam gdzie Alfy były tylko odpicowane na sprzedaż traktowano mnie jak Klienta, nawet jeden typowy dres przywitał mnie: dzień dobry Panu może kawkę zrobię bo Pan z drogi. Nawet jak już widzieli że nie kupię, to i tak trzymali fason mówiąc abym sobie spokojnie oglądał i pomyślimy coś o cenie. Całkowicie inne podejście! Wczoraj pociągnąłem z bratem w rejony tego pawel-car, Ostrzeszów, Ostrów, Sieradz, Kalisz i cała tamta okolica. W jednym miejscu prawie wyrzucili mnie z komisu, bo powiedziałem że koło dwumasowe tłucze tak że z jednego metra słychać.:) Fatalne zachowanie sprzedawców, arogancja i brak kultury. Może miałem taki pechowy dzień, sam już nie wiem. Potwierdzę jeszcze, że byłem świadom tego co mówię i czynię, byłem miły i uprzejmy. Agresywność "0" :)
Kończąc, zdecydowanie odradzam tego sprzedawcę! To jakieś nieporozumienie!