Połamane dolne mocowanie przedniego amortyzatora

Witam, jestem w trakcie obnizania zawieszenia w swojej AR no i niestety dzis rano obudził mnie mechanik że przy odkręcaniu amortyzatora pękło jedno z widełek przedniego amortyzatora, znalazłem na allegro, od razu kupiłem dwa + wysyłka około 80 zł i nie wiem co robić, w sensie takim czy ja mam za to zapłacić czy to on ma ponieść koszty tego co zrobił, co prawda mówił mi że może być problem z odkręceniem tych śrub trzymających amortyzator na dole no ale ...

Co robić ? Kazać mu za to płacić czy siedzieć cicho i ponieść koszty które nie są duże ale dla zasady wolę się was poradzić,
Ogólnie mechanik bardzo dobrze robi i w rozsądnych pieniądzach, dodam też że kiedyś jak dawałem mu auto żeby wymienił uszczelkę pod głowicą i ukręcić śruby które potem jak się okazało miałem na rachunku = 60 zł ( rozwiercenie )

Przy niektórych naprawach straty są nieuniknione. Skoro mówił, że mogą być problemy i, że może się tak stać, to moim zdaniem to jest właśnie ten przypadek kiedy trzeba ponieść straty. Tak samo mechanicy zasłaniają się przy odkręcaniu świec, jeżeli świeca wykręci się bez gwintu (a jest duże ryzyko, że tak będzie, jeżeli stare ktoś za mocno dokręcił) to świeca wyjdzie ale nie tak jak byśmy tego chcieli i trzeba gwintować, wtedy płaci za to klient.

Akurat te śruby są bardzo problematyczne,ale to nie jest coś na co nie ma sposobu.Jak np śruba od głowicy.
Masz element w ręku i możliwości są duże,ja np zaspawałem nakrętkę i wkręciłem ją od tyłu i kręciłem nią i kluczem,a powiem Ci że i tak widziałem jak się wszystko gnie.

Ale że niby który element mu się połamał ?????????????????????? I który to niby jest taki problematyczny?????

Bo aż mnie zszokowało że coś może być w ogóle problematycznego w zawieszeniu w 147..

Ja bym negocjował cenę z gościem.. jak będzie uczciwy to powinien zejść z ceny. No ale warto by było go zmienić tak czy siak, żeby przy kolejnej naprawie znowu czegoś nie urwał :/

Bardzo często bywa że nawet nie problematyczna sprawa a danym indywidualnym przypadku jest bardzo ciężka.
Mialem wymieniane świece i akurat jedna się ukręciła (wina mechanika?.. skoro 3 odkręcił a czwarta nie poszła to raczej wszystkie odkręcał tak samo)-zmęczenie materiału, wada produkcyjna.. no cóż musiałem dopłacić za rozwiercenie i wykręcenie ukręconej świecy, nie dyskutowałem z mechanikiem "ej koleś, płacisz ty boś ukręcił" moze się zdarzyć, pokazał ukręconą w głowicy, dał po wykręceniu na pamiątkę, wiec nie skłamał .. w zawieszeniu tak samo, zawsze może ukręcić się śruba, gwint... na to nie ma się zbytnio wpływu .. Po prostu musisz wliczyć w koszty , problematyczne czy nie na pewno nie zrobił tego mechanik "a niech huj płaci więcej" bo nic mu z tego, .. gdyyyby sam zamówił te częsci i powiedział ci ze 250zł a ty za te same zapłaciłeś 80 no to fakt, jest różnica.. ale tak, to bym nie robił afery ani jakiegoś wydarzenia z tego

Klaudii dobrze gada ;) myślę, ze więcej w temacie nie ma nic do powiedzenia :)

Cytat:

---

Napisał wheelerwasp02

Ale że niby który element mu się połamał ?????????????????????? I który to niby jest taki problematyczny?????

Bo aż mnie zszokowało że coś może być w ogóle problematycznego w zawieszeniu w 147..

---

Wheller - żeby nie śmiecić w temacie u lenixa, napiszę tutaj.
Ta śruba
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126479&stc=1
Jest bardzo problematyczna.
Tylko tak jak teraz patrzę to nie widzę powodu dla którego miałoby tutaj coś pęknąć ?
U mnie nie szło ich odkręcić. Najpierw grzanie punktowe palnikiem, nie pomogło, ucięcie nakrętki i wybijanie wybijakiem również.
Dopiero przyłożenie żaby z przedłużką i we dwóch jednocześnie młotkując widełki śruba zaczęła się obracać.
Śruba jest niesamowicie twarda, wiertła bardzo szybko padały przy próbie przewiercenia, podobnie jak tarcza milimetrowa do flexa.
Tylko no zastanawia mnie dlaczego to pękło ? Wychodzi na to, ze mechanik bezsensownie walił po widełkach w nadziei, że to zejdzie.

Dlaczego pękło?
kłaniają się podstawy materiałoznawstwa, części samochodowe nie są jak np samolotowe sprawdzane pod kątem tego jak np. śruba wygląda wewnątrz i czy wewnątrz nie ma mikropęknięć, wtrąceń czy gazów zatopionych.
Można owy element poddać ekspertyzie i dowiemy się dlaczego pękła..
ale raczej to nie ma sensu .. "zdarza się"

Klaudios - po prostu tłukłem te dwie śruby ostatnio przez bite kilka godzin przez wybijak i nie wiem gdzie by trzeba było uderzyć, żeby to pękło - jeżeli faktycznie jest tu mowa o mocowaniu ucha na łącznik stabilizatora.
Lenix - zaznacz na fotce co to pękło ?

Cytat:

---

Napisał mattom

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126479&stc=1

---

nie ta, ta niżej która przechodzi przez dwa oczka na widełkach, pękło jedno oczko przy wybijaniu śruby, byłem widziałem strasznie zaśniedziałe nie szło nawet tyknąć o mm w lewo czy w prawo

Cytat:

---

Napisał Lenix

nie ta, ta niżej która przechodzi przez dwa oczka na widełkach, pękło jedno oczko przy wybijaniu śruby, byłem widziałem strasznie zaśniedziałe nie szło nawet tyknąć o mm w lewo czy w prawo

---

No to masz mega zdolnego mechanika.

tak mi się wydaje, może źle go zrozumiałem, zobaczymy jutro, porobie fotki i wrzuce to ocenicie czy jego wina czy nie jego a póki co nie gdybajmy :D

myliłem się a mattom miał racje, chyba nie będę go winił i wezmę to na klate

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126683&stc=1

Po mojemu przesądził z młotkiem i tyle.

Wysłane z mojego Trooper_X55 przy użyciu Tapatalka

Kompletna fuszerka,przecież to mechaniczne uszkodzenie jak można porównywać sytuację z ukręconą świecą do czegoś takiego.

Z drugiej strony oddaję auto do fachowca, który ma odpowiedni sprzęt i wiedzę, żeby odkręcić każdą śrubę i powinien za swoją pracę odpowiadać. Gdyby wszystko łatwo dało się wykręcić to mógłbym wymienić wszystko we własnym zakresie. Dla mnie tłumaczenie, że "się urwało ze starości" to żadne tłumaczenie. Wiadomo, że nikt wszystkich śrub nie pryska profilaktycznie jakimś smarowidłem co 3 miesiące, żeby mechanikowi się dobrze odkręcało przy ewentualnej wymianie. O ile świece jestem jeszcze w stanie zrozumieć, bo to jest element raczej delikatny to odkręcenie śrub już nie.

Witam. Odgrzeje temat.
Czy ktos sobie poradził lub ma jakiś patent na tą śrubę? U mnie też ktoś się kiedyś za to zabierał bo imbusy objechane.

Wysłane z mojego HTC One A9s przy użyciu Tapatalka

Wyjąć, flex i prasa :)

Wyciągnięte to już mam z całą kolumną. Ucieta nakrętka z tyłu też już jest.
Wyjdzie pod prasa?? Nie pokrzywi widelek lub amora?

Wysłane z mojego HTC One A9s przy użyciu Tapatalka