Błąd P1521-Alfa nie odpala...

Witam,
Od kilku miesięcy z coraz większą częstotliwością pojawia się problem z moją
Alfą.
Na zimno zawsze uruchamia się bez problemów, żadnych błędów ze sterownika silnika, wymieniony czujnik położenia wału. Działa i jeździ bez żadnych problemów do chwili kiedy się ją wyłączy i chce uruchomić po kilku minutach... Od razu po zgaszeniu bez problemu ale jeśli minie kilka minut nie zaświeca się żółta lampka silnika i jest jakby odcięty a po chwili wywala błąd "VDC failure, go to dealer".
Sterownik ABS ma wtedy błąd P1521-połączenie CAN ABS>IC.
Po skasowaniu pojawia się za chwilę znowu a lampka silnika i możliwość uruchomienia nie wraca.
Jeśli minie trochę czasu (od kilku min do 1 godz.) wszystko działa bez problemu, lampka się zaświeca, silnik bez problemu uruchamia, błąd po wykasowaniu nie wraca.
Przeszukałem już forum gdzie występowały podobne objawy ale nie padła odpowiedź co jest przyczyną i jak to naprawić,
pozdrawiam wszystkich,
Piotr

Na 100% padła już odpowiedź.... CZUJNIK POŁOŻENIA KĄTOWEGO WALU KORBOWEGO do wymiany, albo kłopoty z zasilaniem (akumulator, podłączenie masy itp)

Czujnik wału wymieniony, akumulator nowy od grudnia.
Jakie napięcie powinno być pokazywane po podpięciu pod MES-a przy NIE pracującym silniku??

Spojrzyj na moje ostatnie wpisy... U mnie były podobne objawy. chodziło ogulnie chyba o rozszerzalnosć cieplną metali. Puki co problem znikł i nic juz nie wywala i odpala bez problemu.

Ps. Obciach jak dzwon, stajesz gdzieś i musisz czekać aż wszystko wróci do normy.

Wczoraj dostałem się do podłączenia kabli masowych do nadwozia. Śruba była bardzo skorodowana a końcówki przewodów, które trzymała mocno zaśniedziałe. Złącza wyczyszczone, nowa śruba i wszystko przykręcone na smar miedziowy. Zobaczymy jakie będą efekty...

Niestety poprawa masy przy nadwoziu nic nie pomogła...
Nie wiem już co robić :(

Czujnik wałka rozrządu.

Cytat:

---

Napisał dcfan

Czujnik wałka rozrządu.

---

Na 99,99 % też to typuję.

jeśli nie ma żadnych błędów ze sterownika silnika, silnik nigdy nie gaśnie, dobrze pracuje to może ten czujnik być nie sprawny??

Miałem kiedyś w 156 JTD ten sam objaw co opisałeś, wymiana czujnika wałka rozrządu rozwiązała problem całkowicie, oczywiście aby wymienić ten czujnik, trzeba zrzucić pasek rozrządu i odkręcic koło pasowe wałka rozrządu, bynajmniej tak jest w wersji 115KM.

Czy też ci nie wykazywało błędów w komputerze silnika??

To było dawno, na pewno zczytałem błąd i pokazało czujnik wału, wymieniłem jako pierwszy w kolejności, bo łatwy dostęp i mało roboty, ale problem pozostał więc potem wymieniłem ten od rozrządu i po problemie. Objawy dokładnie identyczne, na zimnym pali za pierwszym razem, na ciepłym problem.

Czujnik wałka rozrządu dzisiaj wymieniony i...
żadnej różnicy!!
Jak było, tak jest. Jeśli minie kilka minut od zgaszenia to nie odpali zanim nie ostygnie całkiem, lampka silnika się wcale nie zaświeca, ciągle błąd P1521...
Nie wiem już co dalej z tym zrobić :(

Sprawdź MESem jaką pokazuje Ci temperature czujnik na termostacie gdy nie można odpalić auta.

Czujnik wałka rozrządu nie ma nic do odpalania auta.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Nie da się wtedy sprawdzić niczego ze sterownika silnika. MES się łączy ale niczego nie odczytuje.

No to problem jest ECU albo zasilanie. Może temperatura gdzieś przerwę na przewodach robi. Trudna sytuacja.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

W moim przypadku problem ten sam wystepował.... po czasie doszedłem w czym rzecz. Mianowicie silnik odpalał na zimno bez problemu po rozgrzaniu zaczynały się problemy, ale tylko po kilkudziesięciu minutach od zatrzymania silnika.
Co się okazało silnik, nie chciał odpalać gdy temperatura promieniowała na przepustnice.( coś nie stykało na scierzce lub na tych pazurkach co sie przesuwają po niej. Zaś jak troche wszystko ostygło to odpalał normalnie. Gdy odpala sie silnik, przepustnica nachwile sie uchyla i wraca do poprzedniego połorzenia. Gdy więc po rozgrzaniu coś nie styka to wywala błęda.

W moim przypadku problem ustąpił gdy rozebrałem przepustnice i przeczysciłem płytke węglową i podoginałem pazurki... problem znikł ( nie wymieniłem zadnego czujnika)

To jest tylko taka moja sugestia...

Tylko, że to miałeś w benzynowym...
Gdzie szukać czegoś takiego w JTD???

W JTD nie ma.
A klapa gasząca zawsze otwarta jest przy odpalaniu.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Sorry myślałem ze to bęzyna.
Hm... w tdi to jest objaw padajacych wtrysków. kazdy diesel odpala na ciepło ; chyba że nie ma wtrysku. ja bym powiedział ze to cos z elektryką. Ja mam model z 2005 i szczerze mówiąc jakość elektroniki ( materiały ) jest do dupy.

http://www.commonrailforum.pl/ to jest forum dla ciebie ja siedziałem do czasu zakupu alfy w dmuchanych TDI a jtd troche inny jest.

Cytat:

---

Napisał jaboleq

W JTD nie ma.
A klapa gasząca zawsze otwarta jest przy odpalaniu.

---

A gdzie ta klapka i jak jest sterowana??

Przy kolektorze masz gruszkę - tam jest. Może elektrozawór klapki niedomaga i wiesza ją w pozycji zamkniętej.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Klapka jest ok i działa prawidłowo.
Sprawdzałem już wszystko i nic nie daje możliwości zlokalizowania usterki.
Odpięcie każdego czujnika czy złącza w komorze silnika nie wpływa na nie zapalnie się lampki silnika tak jak ma to miejsce na ciepłym silniku.
Jak jest ciepły, nawet nie gorący to lampka się nie zaświeca. Nawet centralka silnika jest jeszcze zimna a lampka juz się nie zaswieca i silnika nie da się uruchomić.
Odpinanie czujnika temperatury wody, czy innych czujnikow czy imobilizera nie wpływa na ten objaw.

No to ECU padło ...

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Trochę tak jakby się nie uruchamiał ten sterownik lub nie dostawał zasilania tylko pytanie jaki ma to związek z temperaturą silnika??
Na pewno nie ma wpływu temperatura samego sterownika bo ten nawet jeśli jest jeszcze całkiem zimny to zachowuje się tak samo.
Gdzie znajdę schemat pinów z centralki silnika??

Zauważyłem jeszcze jeden objaw podczas testów.
Kiedy zostawiam samochód z włączonym silnikiem na biegu jałowym żeby się nagrzewał to mocno kopci i smrodzi . Chwilę podymi, przestanie, znowu podymi, przestanie itd.
Oczywiście żadnych błędów i nieprawidłowości komputer nie pokazuje.

Wyczyściłem EGR i dolot wraz z kolektorem. Niesamowita ilość syfu tam była. Nawet czujnik ciśnienia w kolektorze był całkowicie zarośnięty, że wyjąć się go nie dało. Teraz po wyczyszczeniu ładniej pracuje, nie dymi na biegu jałowym ale podstawowy problem pozostał...
Nie dostaje zasilania sterownik silnika chwilę po zgaszeniu.
Czy jest ktoś kto może w tym pomóc??