Printable View
Przyglądam się Giuliettom, ale trudno mi znaleźć konkretne informacje o trwałości silników. Domyślam się, że MultiAir nie ma wiele wspólnego z legendarnym T-jet, który jeździ w Bravo. Ale czy to wciąż bezpieczny zakup?
Nie boję się prostych usterek czy napraw, ale kompletnie nie wiem czy mogę bezpiecznie kupić 1.4 170KM. Da się czegoś o tej jednostce dowiedzieć, czy to zupełnie nowy twór?
Jeżdżę takim 4 rok bez problemu
Należy uważać na roczniki 2010 i 2011, które mogą mieć problemy z kosztownym modułem MultiAir (chociaż jeśli nie padł do tej pory, to raczej wszystko z nim w porządku, a jeśli padł to pewnie jest wymieniony), od 2012 można raczej spokojnie kupować.
A ta informacja to skąd? Owszem kłopoty z modułem Multiair występowały w MiTo, ale właśnie w 2010 zostały usunięte (został wprowadzony zmodyfikowany moduł - dokładnie od IX 2010)) wraz z wejściem do produkcji Giulietty. Moduły w roczniku 2010 są takie same jak w roczniku 2012. W Julkach też oczywiście to się może zdarzyć ale nie jest to jakiś nagminny problem i wynika głównie z zaniedbań lub eksperymentów olejowych.Cytat:
Napisał radosuaf
Takie roczniki przewijały się przez AlfaOwner - być może zmiana modułu była od września 2010 - to nadal zostawia margines dla początku produkcji (samochód zdaje się pojawił się przed obchodami stulecia Alfy w czerwcu 2010), ale faktycznie być może te sytuacje z samochodami z 2011 roku wynikały z niedopatrzeń użytkowników.
Zrobiłem na takim motorku już 300km jest fajny, polecam.
Bardzo dziękuję, a jak wygląda sytuacja z wersją QV? Kręci mnie podwójny wydech, osiągi i koniczynki. To chyba ten sam silnik, który jest polecany w Alfach 159. Dalej jest tak samo solidny?
Tak, to ten sam silnik - jako minus muszę napisać, że w ogóle nie brzmi i nie robi powalającego wrażenia. Jest też cięższy na przedniej ośce - wiadomo, że będzie nieco bardziej płużył. Dlatego ja po jeździe próbnej wybrałem 1.4 MA, które wolałem lepiej doposażyć.
Jeśli chcesz kupować nową, proponuję poczekać kilka miesięcy - w sprzedaży będzie QV z nowym silnikiem z 4C, czyli 240KM, aluminiowy blok, zmieniony układ dolotowy i pewnie lepszy tlumik, żeby to jakoś brzmiało (4C brzmi nieźle). QV będzie co prawda nadal cięższa (sam blok silnika będzie lżejszy o 22kg, ale TCT jest sporo cięższa od skrzyni ręcznej) i dostępna tylko z TCT, ale na taką wersję pewnie już bym się skusił. W tej chwili QV z wyżej wymienionych powodów nie jest w ogóle dostępna.
Automat odrzucam, boję się eksploatacji, przeglądów, napraw. Jak znam życie, zapomnę kiedyś o wymianie oleju albo odruchowo ruszę drążkiem myśląc, że to manual. Poza tym, nowa QV z TCT już znacznie przekracza zakładany budżet, i tak już celuję w auta demonstracyjne i używane poniżej 50k przebiegu.
Myślę o QV po części dlatego, że kolorowy ekran przed liftem nie powala (jakość obrazu, powolne odświeżanie w trybie dynamic) i zamiast 170KM z navi mógłbym się pokusić o QV z monochromatycznym wyświetlaczem, na przykład. Brak porywającego brzmienia zrekompensuję sobie innymi wrażeniami :)
A jakie są korzenie tej legendy T-jet'a ?Cytat:
Napisał messmaker
Dlaczego manual, TCT to frajda i coś nowego. Jak zaczniesz z nowoczesnym automatem to zapomnisz o manualu
Potwierdzam odnośnie TCT. Julka to moje pierwsze auto z automatem i już nie mam zamiaru wracać do manuala. Jest wygoda, jest wolna ręka, a i tempomat chyba ma łatwiej bo może redukować biegi.
Ups - nie wiedziałem że biegi w tempomacie też się zmieniają - szacun
łopatki przy kierownicy i już czujesz się jak w formule, zamiast gmyrać drązkiem zmieniasz biegi :cool: ot i już.
nie ma nic lepszego niz TCT :P jeszcze tylko pozostalo czasami krecic kierownica haha dokladnie tempomat z tct to rewelacja malo kiedy uzywam nog :P
Co do zmiany biegow w skrzyni tct na tempomacie to trwa to troszke dluzej tak jakby myslal troche ale bez uzywania nogi tylko tempomatu spokojnie mozna przyspieszac...przydatne szegolnie na dlugich trasach....
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Cytat Napisał messmaker Zobacz post
z legendarnym T-jet, który jeździ w Bravo.
A jakie są korzenie tej legendy T-jet'a ?