Printable View
Nie działa u mnie abs.Lampka awarii się świeci a FES nie może ugryźć tego abs-u.
W manualu wyczytałem ,że jest opcja wybłyskania kodów błędów.Ale ,że manual jest po angielsku to nie chciał bym czegoś popalić przez błędne tłumaczenie.
Mnie to wyszło tak:podłączyć do masy biały przewód od gniazda diagnostycznego abs i włączyć zapłon.Wtedy kontrolka abs zacznie błyskać kody błędów.
Poprawcie mnie jeżeli coś źle zrozumiałem.
Wychodzi z tego,że dobrze zrozumiałeś:) Pin A na masę,włączyć zapłon.Kontrolka zacznie migać.Kasacja zapisanych błędów-odłączasz masę i kręcisz zapłonem 20 razy.
Poszło jak trzeba,metoda się sprawdziła,winowajca zlokalizowany.Kasowanie choć procedura trochę kłopotliwa również działa.
Dlaczego kłopotliwa? Z czym lub w czym jest problemCytat:
Napisał Jerry1
20 rozruchów silnika nie jest to komfortowa sprawa:DCytat:
Napisał Lukasz A.
20 rozruchów silnika nie jest to komfortowa sprawa:DCytat:
Napisał Lukasz A.
Kręci się zapłonem Andrzejku, nie odpala silnik :)
Jak kreci się zapłonem nie wiem?Cytat:
Napisał Lukasz A.
Bardziej chodziło o przekręcenie kluczyka w pozycję MAR ?
czyli podanie napięcia na ECU i komputer ABS'u, bez kręcenia rozrusznikiem.
W
No weź mnie nie osłabiaj.Czepiłeś się szczegółu :)Cytat:
Napisał 75andrew155
:congrats:Cytat:
Napisał Suzumushi
:five:Cytat:
Napisał Suzumushi
Dokładnie tak.Nie jest to zbyt wygodne.Cytat:
Napisał Suzumushi
Ciekawe jest to ,że w odróżnieniu od ECU silnika,ABS pamięta błędy mimo odłączania akumulatora.
No to napisałeś kręcenie zapłonu:D
To to samo co ropepeszanie rumsztyka
No to napisałeś kręcenie zapłonu:D
To to samo co ropepeszanie rumsztyka