Napisał
fabio_79
Ja mam to samo. Byłem już u zegarmistrza a on po godzinie majstrowania przy wnętrzościach kluczyka stwierdził że nie kupi alfy :) Jakiś maleńki kawałek blaszki poluzował się nie chce się trzymać i lata sobie w środku.
Po prostu otwieram ręcznie i się przyzwyczaiłem. A swoją drogą ta gumka przy kluczyku jest beznadziejna i przy aucie za kilkanaście tysięcy gdyby była z lepszego materiału chyba cena całego samochodu drastycznie by nie wzrosła. Ten co ją wymyślił powinien dostać nagrodę za utrudnianie życia.