Witam jak złapę w ręke wahacz górny i potrząsne to sie buja. Czy tak powinno być.
Printable View
Witam jak złapę w ręke wahacz górny i potrząsne to sie buja. Czy tak powinno być.
Żaden element nie powinien mieć luzow. Nie potrzasaj nim tylko sprawdź czy tuleje siedzą sztywno i czy sworzen jest ok. Sworzen najlepiej sprawdzić jak wahacz jest j3szcze na aucie. Łapiesz wtedy za zwrotnice i szarpiesz. Żadnych stukow nie powinno być słychać. Jak czuć luzu i zwrotnica się lekko buja to wahacz zmarł
wysłane z WC
No buja sie lekko i skrzypi. Podczas jazdy sa stuki i skrzypienie. A moze sie troche poluzował??
Wątpię żeby się poluzował. Będzie do wymiany. Moja rada to jedź na stację diagnostyczną i sprawdź co jeszcze do wymiany, zrób od razu wszystko.
Za jakiś miesiąc będę robił przegląd więc dowiem się wszystkiego. Wytrzyma jeszcze??
Nikt tego przez neta nie zobaczy, skoro jak to sam określiłeś, złapiesz go i się ,,buja" to ja bym jechał prosto na wymianę, i nie za miesiąc tylko jutro :).
Dzięki
Dodano po 2 minutes:
A i jeszcze jedno. Zbierzność miałem dobrą a teraz lipa i ściąga w prawo co to może być??
jak stuka i puka zawias to zbieżność poszla sie paść
Trzeszczy mi też zawieszenie z przodu na dołkach i takie tam. To może być spowodowane tymi wahaczami??
Mogą być wahacze,najczęściej górne ale może być też stabilizator a dokładnie jego mocowanie.
Im dluzej czekasz tym szybciej wybijaja się inne elementy w zawieszeniu. Jak nie jesteś w stanie stwierdzić sam co kwalifikuje się do wymiany to jedz na dowolna stacje diagnostyczna i za 20 zl sprawdza Ci samo zawieszenie na szarpakach. To nie sa duże pieniądze a będziesz mieć pewność.
Chlopaki dobrze radza. U mbie zaczelo sie od skrzypiebia wahacza na nierownosciach - podczas deszczu cisza. Szykowalen sie na wymiane calego zawieszenia wiec tak jezdzilem.. Po miesiacu z dolnego wahacza rowniez nie bylo co zbierac. Dodatkowo na "kocich lbach" walily u mnie drazki kierownicze. Jak nie szykujesz sie na wymiane kompletu to lepiej odrazu rob wahacz. Cena nie jest bardzo wysoka, a komfort jazdy wroci. No i zbierznoc to wiadomo jak nie chcesz jeszcze opon wymieniac za pol roku.
Gesendet von meinem Xperia Arc
Coś tam puka nieraz pod nogami. Możliwe że to jeszcze stabilizator, czy wahacze też tak czuć??
Moze byc to i stabilizator i wahacz i drazki itd itd. Moze nie jest to super rozwiazanie aby sprawdzuc czy to stabilizator, ale robilem tak w Bravo - odkrec laczniki stabilizatora i sie przejedz jak nie jestes pewny sprawdzajac je. U mbie po wymiabie wszystkiego praktycznie, stuki nadal byly i zastanawialem sie jedynie nad gumami na stabilizatorze bo ich nie wymienialem oraz nad drazkami.. Po wymianie drazkow stukanie ustalo, ale tak jak wspomnialem - to moga byc i inne elementy zawieszenia.
Aha - jak odkrecisz laczniki stabilizatora to nie szalej ;)
Gesendet von meinem Xperia Arc
Dzieki. Najpierw zajme się wahaczami i zobaczę co będzie dalej.
I przy okazji. Zakopci jak ma cieżko np pod górke itp. Co to może być chyba że to normalne
Dodano po 2 minutes:
A i tak i tak muszę jeździć jeszcze jakiś czas tak jak jest, wiecie praca. Będę jeździł powoli i uważał na dołki może będzie ok. Pozdrawiam
Panowie co sądzicie o wahaczach firmi HIGHT QALITY cis takiego podobno zakladaja je i nie nazekaja albo
Firmy master sport tesciu ma je w audi i niesa najgorsze tylki czy takie beda dobre do mojej belli???
Nie będą. Od x lat ludzie mówią, że jedynym w miarę sensownym rozwiązaniem jest TRW na górę i coś minimalnie tańszego na dół. Choć oczywiście lepiej też TRW.
Jak miałem wybity łącznik stabilizatora to stukało na pofałdowanym terenie,na dziurach raczej nie. Sprawdzić można przez bujanie budą ,najlepiej jak są relingi bo jest za co trzymać wtedy powinno być słychać stuk.A żeby mieć pewność to jeden telepie budą a drugi maca koncówki łączników.Jak zacisnąłem rękę na takiej wybitej koncówce to czułem luz i pewne że to do wymiany.
Potwierdzam. U siebie mam zamontowane dolne wahacze firmy FEBI, natomiast górne TRW. Dodatkowo tuleje poliuretanowe i łączniki stabilizatora TRW. Minęło prawie 50 tys. km od remontu przedniego zawieszenia i żadnych luzów czy stuków nie ma do dnia dzisiejszego. Także nie baw się w nic innego, jak tylko w TRW.
Z tym TRW też loteria, górny wahacz mi rok wytrzymał :P
To też ma znaczenie ile ktoś jezdzi,po jakich drogach i jakim jest kierowcą.Bo jak np.ktoś mieszka we Wrocławiu i tłucze sie dziennie po tej cudnej kostce to nie ma bata.Albo byłem kiedyś w okolicach Lublina ,krajobraz księżycowy jeśli chodzi o drogi tam to już nie dziury ale kratery.Druga sprawa jak kto jezdzi,czy delikatnie z/na krawężnik,omija dziury czy raczej kolekcjonuje.
Tez mialem TRW ale po 1,5 roku zaczeły skrzypiec niemilosiernie, smarowalem strzykawkami w rozne miejsca pomagalo do pierwszego deszczu lub upalnego dnia.
Niedawno zamowilem wahacze VEMA z kalamitkami, opinie sa rozne mysle ze za 130 zl nic nie strace a przynajmniej bede mial pewnosc ze nic nie bedzie mi skrzypialo.
Jak ktos użytkuje takowe wahacze, jak dkugo je uzywacie ewentualnie jak czesto smarujecie.
A co sądzicie o wahaczach GT-BERGMANN
Jak szkoda Ci kasy na TRW, to kup wachacze Vema i nie kombinuj z wynalazkami
Ja mam zrobione ok 20 tys na komplecie Fasta. Tydzień temu na przeglądzie nie znalazł mi żadnych luzów.
Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka
Zamówię FAST. Wczoraj jak deszcz padał to strasznie tłukło wtedy to zawieszenie. To wina tych wahaczy??
Mnie w 156 fasty skrzypialy po roku jazdy szczerze mówiąc więcej po ładnych drogach jezdzone więc dziadostwo ale za jedyne 100zł
:D
Wahacze już w domku.. Tylko czasu brak:-( ciekawe ile by mechanik chcial
Jeśli masz przełożona śrubę to obie strony zajmą ci 2 piwa.
No właśnie o to chodzi że śruba w strone silnika wychodzi :-( Nie można kupić takiej?? Utne wtedy i po problemie. Mechanik pewno by wzioł tyle co wahacze
Nowa śruba - 45 zł
To wole się pomęczyć. Macie najprostszy i najłatwiejszy sposób na wymiane??
Otwierasz piwo. Wyjmujesz nadkole . Pijesz 10 lykow . Odkrecasz sworzeń. Ucinasz śrubę. Wyjmujesz wahacz. Pijesz kilka łyków. Wkładasz nowy wahacz. Wkładasz śrubę po ludzku. Lekko dokrecasz. Pijesz. Dokrecasz sworzeń. Podnosisz na lewarku całą kolumnę. Dokrecasz długą śrubę. Pijesz. Wkładasz nadkole.
Otwierasz drugie piwo i robisz druga stronę.
Ale nie mam drugiej śruby, a piwa sie znajda
Jak wyżej. Nowa śruba w aso ok. 45 - 50 zł.
Nie będe ich żywił. Będę się męczył sam :-) Dzięki wszystkim za pomoc w moim problemie :D O skutkach napisze
Wahacze wymienione (nie było tak źle) :-D Nadal coś puka z lewej strony, przy ruszaniu najbardziej.