Problem z maską

Witam

Mam pewien problem, może i jest błahy, ale sprawia mi dużo kłopotów :). Przed zakupem auta właściciel ostrzegał mnie, że trzeba będzie wymienić akumulator. Wczoraj już moja Alfa nie chciała odpalić więc postanowiłem wymienić akumulator. Wcześniej nie otwierałem maski bo robił to poprzedni właściciel. Pociągnąłem za rączkę pod kierownicą, maska się uniosła. Następnie przyciągnąłem do siebie kawałek plastiku i nic :/ Coś maskę blokuje i nie mogę jej podnieść :/. Urwały się jakieś zaczepy? Słychać, że niby coś tam się odblokowuje, ale niestety maski unieść nie mogę. Wiem, że to głupie ale nie pozwala mi to uruchomić auta :).

Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał krzychu0073

Następnie przyciągnąłem do siebie kawałek plastiku i nic :/ Coś maskę blokuje i nie mogę jej podnieść :/

---

Jaki kawałek plastiku? Pod maską z lewej strony kilka cm od znaczka jest metalowa rączka z bodajże plastikową nakładką. Jak maska odskoczy to trzeba go śmiało do góry podnieść. O tym "kawałku plastiku" mówisz? Jest to raczej mało możliwe, że maska się o coś blokuje. A poprzedni właściciel otwierał maskę przy tobie?

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=144725&stc=1

Dzięki tą dźwigienkę B raczej przyciągam do siebie, powiedzmy tak jak np. w skodzie Fabia. Jest na niej strzałka właśnie żeby ją przyciągnąć do siebie. Właściciel otwierał ją przy mnie.

trzeba ciągnąć do góry a nie do siebie

Cytat:

---

Napisał Kali_33

trzeba ciągnąć do góry a nie do siebie

---

chyba w zaleznosci od rocznika.W poliftach chyba cos zmienili ale u mnie ptrzeba pociagnac do siebie

Ciągniesz mocno do siebie, maskę lekko do góry i znowu mocno do siebie "dociągasz" :)

Rocznik '08 lekko pociągnąć do góry.:)

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=144810&stc=1

wygląda to tak, przyciągam do siebie, a dalej coś tam trzyma przy podnoszeniu maski do góry :/ nie wiem jak tam się dostać :)

Cytat:

---

Napisał krzychu0073

wygląda to tak, przyciągam do siebie, a dalej coś tam trzyma przy podnoszeniu maski do góry :/ nie wiem jak tam się dostać :)

---

Weź WD40 lub inny penetrator, popsikaj po zamku, może coś się zapiekło. Potem weź latarkę i zobacz jak to tam wygląda. u mnie pociągnąć trzeba dość zdecydowanie i mocno.

Nie licz na to, że się maska sama podniesie. Jedną ręką podnosisz maskę, drugą ciągniesz plastik "do siebie". Po kilku razach wyczujesz o co chodzi...

Bawiłem się tym dość długo, nie liczę, że maska sama odskoczy ale wygląda na to, że ten mechanizm tam czegoś nie odblokowuje :/ postaram się tam zerknąć, ale jest dość mało miejsca na jakieś manewry

Nie wiedziałem nawet, że zmieniono sposób otwierania maski.

Cytat:

---

Napisał krzychu0073

Bawiłem się tym dość długo, nie liczę, że maska sama odskoczy ale wygląda na to, że ten mechanizm tam czegoś nie odblokowuje :/ postaram się tam zerknąć, ale jest dość mało miejsca na jakieś manewry

---

Powodzenia i wymień ten znaczek, bo najlepsze lata ma już za sobą.

Hehe, dzięki wiem :) znaczek jest drugi na mojej liście zaraz po akumulatorze :D maskę udało się otworzyć, ten zaczep po prostu nie uwalniał mechanizmu. Udało się jakoś tam wsadzić rękę i palcem samemu to przesunąć. Następnie posmarowałem wszystko WD40 i jakoś chodzi. Może nie tak jak nówka, bo patent jest taki, że najpierw trzeba przesunąć ten zaczep do tyłu i później dopiero mocno do przodu, ale ważne że jakoś uwalnia to maskę :). Dzięki za zainteresowanie, temat uważam za zamknięty.

Też miałem początkowo z tym problem, a ta plastikowa dźwigienka za każdym razem mam wrażenie że się urwie.

Cytat:

---

Napisał krzychu0073

Następnie posmarowałem wszystko WD40 i jakoś chodzi.

---

Jak już zaczęło względnie działać, to przesmaruj czymś jeszcze...

Miałem dokładnie ten sam problem zaraz po kupnie auta. Ileż ja się nakląłem. U mnie pomogła..... zmiana rąk podczas otwierania maski :D, tzn. lewa ciągnie dźwigienkę - prawa podnosi maskę - tak się nie dało. Po zmianie rąk problem ustał, inna kultura pracy każdej z rąk. :D. Jak za mocno się pociągnie i szarpnie maskę do góry to następuje zablokowanie rygla w jakiejś tajemniczej pozycji. Ten mechanizm w wersjach przed FL są wybitnie do bani.

ja tam nie mam problemu z otwieraniem maski

Też myślę, że nie miałbym problemu z otwarciem maski gdyby nie uszkodzony mechanizm :). Było mi głupio zakładać taki temat, ale już mnie szlag trafiał i chciałem wyrwać tą maskę do góry razem z całym zaczepem :). Swoją drogą ten kawałek plastiku jest naprawdę "niewyględny" i coś czuję, że kiedyś może się po prostu urwać. Przesmaruję ten mechanizm raz jeszcze. Jeżeli w przyszłości będą z nim problemu po prostu go wymienię.

spokojnie,delikatnie bez nerwacji:D i sie otworzy i nic sie nie zlamie:D.Popsikaj dobrze WD 40 i mysle, ze bedzie OK