Witam
Mam pewien problem, może i jest błahy, ale sprawia mi dużo kłopotów. Przed zakupem auta właściciel ostrzegał mnie, że trzeba będzie wymienić akumulator. Wczoraj już moja Alfa nie chciała odpalić więc postanowiłem wymienić akumulator. Wcześniej nie otwierałem maski bo robił to poprzedni właściciel. Pociągnąłem za rączkę pod kierownicą, maska się uniosła. Następnie przyciągnąłem do siebie kawałek plastiku i nic :/ Coś maskę blokuje i nie mogę jej podnieść :/. Urwały się jakieś zaczepy? Słychać, że niby coś tam się odblokowuje, ale niestety maski unieść nie mogę. Wiem, że to głupie ale nie pozwala mi to uruchomić auta
.
Pozdrawiam