Printable View
Cześć, zauważyłem w mojej 166 v6, że bagnet jakoś dziwnie się zachowuje to znaczy:
Końcówka bagnetu jest lekko "zakręcona", a na linii pomiaru - na miarce znajdują się dwie małe wypukłe kopułki.
W zależności którą stroną włożę bagnet - to mam 2 rózne pomiary.
Jak włożę suchy bagnet jedna stroną to na miarce pokazuje mi około 1/2 poziomu co jest ok, natomiast jak bagnet wyciągnę, wytrę, obrócę o 180 stopni i sprawdze olej - to jest ledwo na minimum.
Dlaczego tak jest?
Ktoś ma jakiś pomysł?
Też mam różne pomiary z dwu stron, ale nie aż tak różne jak u Ciebie - u mnie różnica to max 1/4 skali.
Wygląda na to, że bagnet wchodzi do oleju pod kątem tudzież przy ściance, od której się "brudzi" z tej strony gdzie pokazuje więcej?
ja mam dokładnie tak jak kobielczak
w zależności jak włoże bagnet mam albo stan minimum albo na połowie. Najprawdopodobniej wynika to z zakrzywienia bagnetu w jego koncowej części (wchodzi pod kątem i w zależności jak włożymy tym bardziej jest zanurzony).
Pytanie tylko który pomiar jest prawidłowy - w sumie lepiej dolać aby na tym pierwszym pokazywał max a na drugim pomiarze połowe niż miałby się silnik zatrzeć.
Ja zawsze trzymam stan powyżej polowy i nigdy się nie zastanawiałem co by bylo gdybym wlozyl bagnet odwrotnie.
Marek - sprawdź proszę u siebie.
W sumie - caly czas tak jeżdzę, utrzymuje olej na odpowiednim poziomie - ale teraz.. to już sam nie wiem ktory - czy mam minimum czy polowe..
Jestem na urlopie 159 wiec nie sprawdzę ale co za problem trzymać więcej na bagnecie zamiast mniej.?
Problem jest taki, że jak doleje troche oleju to z jednej strony mam polowę, a z drugiej grubo ponad MAX.. dlatego nie wiem, która skala/pomiar jest odpowiednia/i..
U mnie w 2.4jtd, jak wkładam Bagnet obojętnie z jakiej strony pomiar między jedną, a drugą stroną różni się o 2-3mm :)
Kaac, ale budowa R5 a V6 to istotna różnica :)Cytat:
Napisał KaaC
Dzisiaj sprawdziłem u siebie. I jakoś nie widzę różnicy. Czy wkładam wypustkami do siebie czy od siebie. Ile razy bym nie próbował to i tak zawsze wskazanie jest niemal takie samo. Może tak jak koledzy pisali, różnica raptem 2-3mm. Pomijalne.
Ja sprawdzałem u siebie i różnica jak u Marka praktycznie niezauważalna, jakbym nie wkładał.
Za to u mnie w 2.0 TS co by było śmiesznie gdy wyjmę bagnet zaraz po jeździe jest ok 3/4 skali jednak jak go wytrę i włożę to za każdym razem jest uchlapany w 1/2 na dole potem mała przerwa i do końca skali dalej :P
A wiesz kiedy się dokonuje pomiaru???? Na pewno nie zaraz po zatrzymaniu silnika :sarcastic:
Wieeem. Jak odczekam to tak samo . Gdy 1 raz wyjmę ok . Gdy jednak włożę to już ... :P
A na moim bagnecie nie ma żadnego oleju .. haha .. sie dba, sie ma .. czysto i bezproblemowo : ]
U ciebie to nie dziwi. Ty masz specjalny egzemplarz do specjalnych ludzi.