Dziwne zachowanie prędkościomierza

Witam,
tak jak w temacie mam problem z prędkościomierzem. Przy niższych prędkościach podczas przyspieszania wskazówka porusza się skokowo coraz bardziej zauważalnie wraz z przyrostem prędkości ale do około 100km\h przy jeździe ze stałą prędkością w miarę stabilnie pokazuje aktualną prędkość. Większe cuda zaczynają się dziać powyżej 100km\h ponieważ tu już nieważne czy przyspieszam czy jadę ze stałą prędkością wskazówka dostaje wahań przekraczających nawet 10km\h (w okolicach 140 to naprawdę ciężko stwierdzić czy jade 135 czy 150). Dodatkowo problem ten przenosi się też na tempomat który działa jeszcze do tych 100km\h gdzie nie ma tak widocznych wahnięć ale przy 120 momentalnie go wywala i ponownie daje się załączyć dopiero po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika. Dodam jeszcze że zacząłem to zauważać po wymianie piasty w lewym przednim kole ale nie jestem pewien czy ma to jakiś związek. Spotkał się kiedyś ktoś z was z czymś takim?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za podpowiedzi.

Centralka ABS-u nie wywala Ci czasem błędu z któregoś czujnika? Ja tak miałem jak mi jeden czujnik świrował.

W sumie to też trochę podejrzewałem jakiś czujnik abs ale jak chciałem się połączyć z centralką abs-u to FES się coś tam pyta o piny na wtyczce i trochę mnie to odstraszało i wolałem zapytać najpierw tutaj zanim zepsuje coś jeszcze;)

Mam podobnie i po wymianie aku wydaje mi się ze jest lepiej ale dokładnie już się nie przyglądam bo się przyzwyczaiłem. Oczywiście brak błędów na kompie

No niestety nawet po wymianie aku problem dalej występuje ale trochę mniej. Dziś podłączyłem MES i widzę ze jeden czujnik ABS a dokładnie prawy przód powyżej 60km/h trochę szarpie i odstaje od reszty wiec to chyba jest winowajca

U mnie czujnik sam się naprawił w momencie jak zamówiłem nowy... Nowy leży sobie teraz w szafce :cool:

Ja miałem wymieniane łożysko właśnie prawy przód jeszcze przed zakupem i moim zdaniem coś nie do końca się udało im poskładać. Magil masz właśnie prawy przód na zbyciu jak by co ?

Mam, ale nie dam :P To nie są drogie rzeczy, zapłaciłem coś koło 90 zł chyba.... Zapytaj Kolegi arekgr.

W końcu udało mi się posprawdzać co trzeba i wygląda na to że to faktycznie lewy przedni czujnik abs-u wariuje ale błędu centralka nie wywala. Dzięki wszystkim za podpowiedzi.

Mój wykres z ABS.
Z tego co ustaliłem nie koniecznie to będzie czujnik może tez być tania piasta.
Mam nadzieje że na dniach pablo ogarnie mi temat

Explorer a jak gwałtownie hamujesz nie masz wrażenia że system powiadamiani awaryjnymi jest dużo bardziej wyczulony?

Mój wykres wygląda bardzo podobnie. Przy hamowaniu tez zauważyłem że abs przy tym jednym kole się tak jakby załącza zbyt wcześnie lub niepotrzebnie (powiadamiania awaryjnymi u mnie niestety nie ma). Kurde trochę lipa będzie jak to jednak wina piasty bo nie bardzo mi się uśmiecha ponowna jej wymiana, a i tak za bardzo nie ma na co bo oryginał za prawie 1000 to jednak lekka przesada. Daj znać jak będziesz coś więcej wiedział.

Jakiej marki piasty macie?

U mnie optimal.

No i u mnie problem rozwiązany
Nowa piasta SNR wymieniona i teraz naprawdę trzeba mocno wdepnąć aby się awaryjne załączyły.
Dodatkowym objawem u mnie był skaczący letko prędkościomierz od ok 80 km/h w góre
Niestety nie mam wykresu bo zapomniałem kabla

Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/159_...#ixzz3R5QC8NSw