cofnięte koło z całą kołyską..

Witam,

mój problem polega na tym, że w Alfie niestety prawe przednie koło cofnięte jest w kierunku progu o jakieś 1,5-2cm.
Alfę kupiłem niedawno ledwie półtora miesiąca temu i w tym czasie nie zwróciłem na to uwagi i nie zwróciłbym, gdyby nie fakt regeneracji maglownicy. Auto prowadziło się bez żadnych problemów, żadnego ściągania, żadnego bicia, stuków, zero wibracji.
Po zrobieniu maglownicy okazało się, że nie ma szans ustawienia zbieżności bo prawe przednie koło oprócz tego, że jest cofnięte to jeszcze pod nienaturalnym kątem.
Początkowo podejrzewałem, że chłopaki od regeneracji coś źle poskładali, więc pojechałem do warsztatu zajmującego się samochodami powypadkowymi i tu przeżyłem lekki szok.
Po pomiarach na ramie wyszło, że wszystkie elementy zawieszenie są proste, zero luzów, kołyska prościutka, kielichy na miejscu, podłużnice ok, zwrotnica ok, nadwozie proste, ale sama kołyska jest cofnięta o 2cm w stronę podłogi i jest nienaturalne położenie górnego wahacza podejrzewają skrzywione mocowanie owego wahacza i to wszystko jest odpowiedzialne za rozjechane kąty i zbieżność... jednym słowem auto dostało w przeszłości strzał w koło.
Panowie zaproponowali najpierw opuścić sanki i spróbować czy jest możliwość ich podciągnięcia do przodu i wymienić tą prawdopodobnie krzywą łapę górnego wahacza, a w ostateczności auto na ramę i prostować czego wolałbym uniknąć bo koszta idą w tysiące przy takiej zabawie..

Moje pytanie jest następujące:
- czy kołyska ma jakąś możliwość regulacji przód/tył ?
- czy zwrotnica może być wygięta ?
- gdzie szukać tego mocowania górnego wahacza ?
- i czy ścigać byłego właściciela za ewidentne wady ukryte i żądać pokrycia kosztów doprowadzenia tego auta do porządku/rozwiązać umowę kupna-sprzedaży ?

z góry za pomoc wielkie dzięki

całe sanki kupisz za grosze na szrotach, wątpie aby górny wahacz był wygiety, raczej poszedł cały kielich ale warto spróbowac i kupić aluminiowe mocowanie wahacza za 50 zł na allegro lub na szrotach.

pzd.

Cytat:

---

Napisał george11

całe sanki kupisz za grosze na szrotach, wątpie aby górny wahacz był wygiety, raczej poszedł cały kielich ale warto spróbowac i kupić aluminiowe mocowanie wahacza za 50 zł na allegro lub na szrotach.

pzd.

---

właśnie chodzi o to, że sanki są prościuteńkie i wymiana na drugie takie same nic nie pomoże..
stąd moje pytanie czy mają jakąś tolerancje żeby je ustawiać przód/tył

jak popuścisz wszystkie śruby to z 1-2mm, chyba że masz model z stalowym bolcem, to wtedy dupa, nawet o 1mm nie pójdzie, poproś jakiegoś usera o stary wahacz dolny, może on sie skrzywił,
20mm, to bardzo dużo i powinno byc widac jakieś przesunięcia, przesuniętą podłużnicę krzywy wahacz itd.

Cytat:

---

Napisał george11

jak popuścisz wszystkie śruby to z 1-2mm, chyba że masz model z stalowym bolcem, to wtedy dupa, nawet o 1mm nie pójdzie, poproś jakiegoś usera o stary wahacz dolny, może on sie skrzywił,
20mm, to bardzo dużo i powinno byc widac jakieś przesunięcia, przesuniętą podłużnicę krzywy wahacz itd.

---

dolny wahacz to był pierwszy podejrzany, został już pomierzony i porównany do lewego i jest prosty, więc to odpada
podejrzenia w warsztacie były takie, że sanki wbiło w podłogę o te kilkanaście mm, a wtedy zostaje tylko naprawa na ramie a to są konkretne koszta i wolałbym tego uniknąć, stąd te wszystkie moje pytania

Trawers nie ma żadnej regulacji, ale wątpię żeby mogło przesunąć aż tyle przy strzale, przykręcany jest do podłogi oraz podłużnic, ostatnio robiłem alfę po strzale w koło, trawers wymieniłem bo wyrwało przednie mocowanie wahacza i cały wahacz ale konstrukcyjnie się nie pogiął.
Może miałeś nieumiejętnie na szybko wstawianą ćwiartkę ?

Cytat:

---

Napisał QBA

Trawers nie ma żadnej regulacji, ale wątpię żeby mogło przesunąć aż tyle przy strzale, przykręcany jest do podłogi oraz podłużnic, ostatnio robiłem alfę po strzale w koło, trawers wymieniłem bo wyrwało przednie mocowanie wahacza i cały wahacz ale konstrukcyjnie się nie pogiął.
Może miałeś nieumiejętnie na szybko wstawianą ćwiartkę ?

---

Qba-chodzi o 20 mm.Moze kolega poda zdjecia jak wyglada przod auta i te nieszczesne kolo.

Napisałeś, że kołyska jest cofnięta w stronę progu. Jeżeli tak jest nie wyregulujesz tego - na śrubach przesuniesz góra 2mm.

Cytat:

---

Napisał wojtekjast

Qba-chodzi o 20 mm.

---

Wiem, ale mimo to nie jest to mało.

To bardzo za duzo!

Cytat:

---

Napisał wojtekjast

To bardzo za duzo!

---

No właśnie.

Przypomniało mi się. Kiedyś rozkręcałem Alfę, która miała cofnięte koło właśnie w stronę progu. Różnica była właśnie ok. 15 -20mm. Widać było gołym okiem. Co się okazało, była po strzale w koło. Nie mogli dorwać ori półosi, więc wsadzili dłuższą. Po wsadzeniu wymiarowej półosi koło wróciło na swoje miejsce.

Cytat:

---

Napisał Magik

Przypomniało mi się. Kiedyś rozkręcałem Alfę, która miała cofnięte koło właśnie w stronę progu. Różnica była właśnie ok. 15 -20mm. Widać było gołym okiem. Co się okazało, była po strzale w koło. Nie mogli dorwać ori półosi, więc wsadzili dłuższą. Po wsadzeniu wymiarowej półosi koło wróciło na swoje miejsce.

---

Tak po chlopsku-co ma piernik do wiatraka:)

Cytat:

---

Napisał Magik

Przypomniało mi się. Kiedyś rozkręcałem Alfę, która miała cofnięte koło właśnie w stronę progu. Różnica była właśnie ok. 15 -20mm. Widać było gołym okiem. Co się okazało, była po strzale w koło. Nie mogli dorwać ori półosi, więc wsadzili dłuższą. Po wsadzeniu wymiarowej półosi koło wróciło na swoje miejsce.

---

Koło w pionie trzyma zwrotnica, a ta z kolei trzyma się dwóch sworzni, w jaki sposób półoś może wpływać na zmianę położenia wahaczy ?

Edit:

Przepraszam, trzech sworzni wliczając końcówkę drążka kier.

-czy jest wstawiona ćwiartka to nie mam pojęcia, bo się na blacharce nie znam, ale wszystkie odległości maska-błotnik, błotnik-drzwi, błotnik-słupek, maska-zderzak są identyczne z lewą stroną, ale widać, że i błotnik i drzwi są malowane więc na pewno było tam coś kombinowane
-zdjęcia zrobię jutro samego koła i pod maską jak to wygląda
-kołyska jest cofnięta w podłogę tak jak by ją wbiło razem z nią
-co do tych 20mm to jest taka orientacyjna wielkość, bodajże to było 18mm ale to i tak nie zmienia nic bo różnica jest za duża

Dłuższa półoś=koło bardziej wystaje na zewnątrz. Naciągają się gumy w tulejach i przesuwa koło.

Cytat:

---

Napisał Magik

Dłuższa półoś=koło bardziej wystaje na zewnątrz. Naciągają się gumy w tulejach i przesuwa koło.

---

Ok.Nauka radziecka zna takie przypadki.:)

Poważnie tak było. Nie teoria, lecz w praktyce zostało to zastosowane. Nawet mam tę półoś zostawioną na pamiątkę.

Do autora tematu: no to nic nie poradzisz tylko rama zostaje - chyba, ze wspawana jest ćwiartka, to rama ci rozerwie spawy.

Cytat:

---

Napisał Magik

Dłuższa półoś=koło bardziej wystaje na zewnątrz. Naciągają się gumy w tulejach i przesuwa koło.

---

To w jaki sposób by to się dało poskładać używając bardzo stosunkowo małej ludzkiej siły zwykłego mechanika ???
Przecież w jakiś sposób zwrotnicę na sworzeń górnego wahacza trzeba założyć, nie dało by się tego złożyć mając zbyt długą półoś (?)
Nie wspomnę o przegubach, że nie miały by możliwości prawidłowej pracy ponieważ by coś mieliło na wióry.
Ogólnie takie zawieszenie było by napięte jak baranie jaja :)
Teoretycznie słabo wykonalne ale kto wie, są na świecie rzeczy ...

http://pl.memgenerator.pl/mem-image/...nily-pl-ffffff

No nie składałem tego, tylko rozkręcałem. Ale... kiedy wahacz dolny nie jest założony na zwrotnice, to możesz ja ruszać w każdą stronę. Do momentu kiedy nie zatrzyma Cię drążek kierowniczy, to dobre kilka centymetrów. Sworzeń dolnego wahacza też jest ruchomy, więc wydaje mi się, że była możliwość złożenia tego z użyciem normalnej siły zwykłego mechanika, gdyż resztę załatwiły sruby, nakrętki itp. Faktem jest, że wahacza nie dało się już założyć, gdyż w aluminiowej tulei wyrobiony został gwint, bo odkręcanie szło dość topornie.
Faktem jest, że ja takie coś widziałem, ba po zmianie półosi na właściwą wszystko wróciło do normy.

Cytat:

---

Napisał wojtekjast

Qba-chodzi o 20 mm.Moze kolega poda zdjecia jak wyglada przod auta i te nieszczesne kolo.

---

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=145816&stc=1

obiecane foto, koło cofnięte w stronę progu dokładnie o 14mm
lewa strona odległość koło-próg 50mm, prawa koło-próg 36mm

Zmierz jeszcze odległości miedzy środkami kół: między tylnym, a przednim po obu stronach, odnoszenie się do punktów na nadwoziu może być mniej miarodajne.

Odświeżę temat żeby go zamknąć, okazało się że po wymianie zgiętych śrub kołyski i przykręceniu jej w odpowiednim miejscu oraz po wymianie mocowania górnego wahacza i mocowania amora koło wróciło na swoje miejsce :)

A przez co mam rozumieć mocowanie górnego wahacza i mocowanie amortyzatora ?

Przez te mocowanie mam rozumiec: ?
1:
http://allegro.pl/kielich-mocowanie-...360019434.html
2:
http://allegro.pl/kayaba-poduszka-am...099354962.html
3:
http://allegro.pl/alfa-romeo-147-156...433345564.html

I czy przez takie "gówienka" może być takie wychylenie ? Czy tez przez wybite zawieszenie ? Bo postawiłem ostatnio na warsztat to okazało się, że większość zawiechy wybite więc będę wymieniał wszystko z obu stron, lecz mimo wybitej zawiechy z lewej strony koło jest na środku a z prawej nieco cofnięte ...

Jeszcze jedno pytanie na odświeżenie tematu, nie wiecie jakie są śruby do przykręcania sanek do auta ? wole mieć już kupione gdy je odkręcę, niż latać i szukać

poszło PW

Ja panowie mam ten sam problem . Dzisiaj zauwazyłem ze prawe koło jest cofnięte do tylu względem lewego przy skręcie w prawo jak jade wolno lub cofam na skręcie słychac metaliczny dzwięk. Złapałem za koło i zacząłęm nim ruszac w jedną i druga strone. Zauważyłęm ze górne wahacze mają spory luz. Czy to moze być przyczyną tego metalicznego dzwięku i tego cofnięcia koła

Tak i tak.

U mnie pomogla wymiana dolnego wahacza :)