Witam. Mam pytanie czy ktos robil moze swapa z 1.6ts na 2.0ts?? co jest potrzebne do takiej modyfikacji? podobno skrzynie sa takie same. brat ma wlasnie taki silnik 2.0 ts od 156 (na lancuszku). Potrzebna jest inna wiazka?, bo komputer to napewno
Printable View
Witam. Mam pytanie czy ktos robil moze swapa z 1.6ts na 2.0ts?? co jest potrzebne do takiej modyfikacji? podobno skrzynie sa takie same. brat ma wlasnie taki silnik 2.0 ts od 156 (na lancuszku). Potrzebna jest inna wiazka?, bo komputer to napewno
poszukaj na forum kiedyś była opisana przeróbka z 1,4 na 1,6 i kolega miał problemów co nie miara, głównie z elektryką i elektroniką
ps. czy w AR 156 były silniki 2,0 na łańcuchu? Z tego co mi wiadomo co na łańcuchu był tylko 1,8 T.S. montowany w AR 155
hehe juz druga osoba sie o to pyta, nie wiem, dostalem informacje taka, dzisiaj sie dowiem dokladnie co to za silnik i w ogole i powiem. z 1.4 na 1.6 przeciez to prawie to samo. ostatnio dzwonilem w sprawie ogloszenia ,typ powiedzial ze mial silnik 1.4 i kupil 145 z silnikiem 1.6, dal do serwisu i mu przelozyli wiec czemu tak ciezko by bylo?
eeeeee....156 na łańcuchu TS nie miała
w 16V miedzy 1.7 , 18. a 2.0 są różnice choćby w układzie hamulcowym (tarcze i klocki) przynajmniej w 155
na łańcuchu może chodzi o to, że w garażu wisi na łańcuchu :D
Kolego u mnie w 155 był robiony podobny swap: 1.6 16V 120 KM -> 1.8 16V 144 KM.
Z tego co mi wiadomo, to i z 2.0 nie będzie problemów - tak słyszałem od chłopaków, którzy sprzedawali ten silnik. Skrzynia nie była ruszana.
Sam silnik z osprzętem był tylko wymieniony - bez komputera.
Wszystko działa, ale jednak silnik nie generuje pełnej mocy, prawdopodobnie właśnie z braku tego komputera.
Jakbyś zrobił taki swap, i przy okazji wymienił ten komputer, to podziel się info, czy silnik generuje te magiczne 155 KM ;)
Co do łańcuszka rozrządu w 2.0 to w 8-zaworowych silnikach był.. ale w modelu 156 były silniki tylko z 16 zaworami + pasek rozrządu.
Dwu litrowy silnik z układem hamulcowym od 1,4-1,6 to delikatnie mówiąc mało rozsądne podejście :P
Komputer też będziesz musiał obowiązkowo wymienić bo cała operacja nie będzie miała sensu.
Od siebie dodam że zastanawiałem się nad podobną operacją, tylko stwierdziłem, o ile wogóle dojdzie to do skutku i mój Mechanik nie straci zapału :D , że zaczniemy od tyłu :) Czyli najpierw wymiana sterowania z komputerem, jeżeli to nie przyniesie pożądanego efektu to głowica, a później tłoki itd. itd. :)
Fakt skrzynie są takie same, tylko 1.4 ma inną.
z przelozeniem z 1.4 na 1.6 nie ma wiekszego problemu, ale z 1.6 na 2.0 to juz za duzy skok i za duzo do wymiany. Lepiej kupic bude z uszkodzonym silnikiem i wmontowac ten od brata jak masz za darmo.. Taniej wyjdzie
no dobra ale jak mam 145 z 1999r do wziecia za grosze a tam jest padniety silnik 1.6, a brat (teraz to mial bo juz nie ma) silnik 2.0 za 500zł to nie oplaca sie. Ale dzwonilem do niego to ten silnik jest sprzedany podobno ma jeszcze jeden, ale jak bedzie 1.6 ts to biore i tyle, dobrze chodza te 1.6? z tego co widzialem na filmikach to na dwojce 100km/h
a jeszcze pytanie co macie na mysli osprzet? wiazke silnika? cos jeszcze
Witam. Co do osprzętu, to koledzy mieli na myśli na pewno przepływomierz, sondę lambda, itp.
Co do silnika 1,6 TS, mam taki u siebie i nie narzekam, jest mocny jak na swoję pojemność, chociaż apetyt rośnie w miare jedzenia...
Wady i zalety tego silnika tak jak i innych TS-ów.
Moim skromnym zdaniem tego typu "przeróbka" nie ma sensu( chodzi mi o wsadzenie 2.0). Jest bardzo dużo "szczegółów", które w zasadniczy sposób za tym przemawiają. Pomijając układ hamulcowy, który jest bardzo ważny(!!) żeby zatrzymać te ponad 150 koników( z doświadczenia wiem, że czasami nawet "te" hamulce są za słabe:). Wymieniając kolejno: nie wiem jakie masz zawieszenie ale np. u mnie jest fabrycznie obniżone i utwardzone co ma duży wplyw na zachowanie się auta w szczegolności na zakrętach( jak mu dolożysz), następnie czulszy układ kierowniczy, kolejno szybsze przełożenia zmiany biegów itp. itd. Jest mnówstwo rzeczy, które musiałbyś tak naprawdę wymienić. Nie sztuka wsadzić mocny silnik i co dalej...tak jak szybko auto będzie ruszać tak szybko powinno hamować. Osobiście lepiej szukać fabrycznej 2-litrówki. Pozdrawiam
Jeśli to jest na prawdę TS na łańcuchu:
Wałkowane dylion razy ts 16v i 8v (na łańcuchu) to ZUPEŁNIE inne silniki. Zaczynając od faktu że pierwszy to silnik fiata z głowicą niby alfy a drugi to ostatnie wcielenie technologii Nord alfy.
W 156 nigdy nie był ten silnik montowany
w 145/6 też.
Wniosek taki rzeźba. Lepiej poszukać 2 litrowego tsa z 145/6
Zaczne od tego ze ja mam za soba przejscie z 2.0 na 1.4 i widzialem dwie 2.0 z wlozonym 1.8. Róznice to hamulce (1.8 i 2.0 przod i tyl tarcze) rowniez skrzynia w 2.0 ma dluzsze przelozenia, ale od 1.6 bedzie pasowac. Osprzet i komputer to to samo, jedynie obudowa przeplywki, bo srodek jest taki sam (rurka ma wieksza srednice) kolektor wydechowy i dolotowy jest inny. Dolot wiekszy i ma EGR, wydech taki sam ale tez ma EGR dolozony. Rowniez zwieszenie, to tylko nizsze sprerzyny ale i wieksze kola (2.0 195/55/15 a 1.6 195/50/15) jak chcesz ja mam 2.0 z 1.4 na sprzedarz ;] tanio
z tym co napisales to tak nie wszystko do konca sie zgadza..
EGR mialy tylko 1.6/2.0 z początku produkcji, potem to zaślepili, takze kolektor mozesz od 1,6 spokojnie zalozyc do 2.0 nawet zaslepiając ten otwor
u mnie w ksiazce do 1,6 jest napisane ze powinny byc opony 195/55
a co do przerobki to moim zdaniem to ma sens jesli alfa jest w super stanie i zlozyc sobie ladną 2.0 bo przeciez nie ma przy tym duzo roboty ale inaczej to tylko skarbonka bedzie
własnie zbieram kase na 2.0 i chciałbym sie dowiedziec co mi jest potrzebne oprócz silnika z tych wazniejszych rzeczy czego mam szukac i co kupic . na chwile obecna nie ruszam zawieszenie i hamulców nistety fundusze nie pozwalaja:(
Najlepiej to kup całego dawcę, np. z UK, będzie najprościej i najszybciej. i wtedy będziesz miał też większe heble od razu bez kombinacji oraz sztywniejsze springi na przód (do 2.0 idę inne niż do 1.6 bo jest jakieś 30 kg cięższy).
Bez hebli to niebezpieczne, będziesz miał za dużą masę na przodzie względem tego co hamulce 254 mm oferują.
ok no zgoda upie anglika i jak z rejesttracja i ubezpieczeniem ? chce tak zrobic zeby dawca był w garazu i tyle i zero zadnych opłat
Własnie też myślałem nad anglikiem ale nie przekonywuje mnie kwestia papierkowa. Spisać jakoś inaczej umowę czy jak ?
można kupić na pana Władka spod monopolowego, mój kumpel kupił tak Nysę i Żuka, nie wiem niestety jak z ewentualnym sprowadzeniem :/
można też, i to mi babka w z wydziału transportowego powiedziała!!!, można podjechać do złomu, "umówić się" na złomowanie, a fura zostaje na podwórku, ale co do sprowadzenia też nie wiem :/
Tak z ciekawości, czy te większe masy własne dla większych silników w dokumentacji nie wynikają tylko z tego, że mocniejsze były lepiej wyposażone(kilma, hamulce itd.), albo z innej papierologii? Bo jakoś nie widzę tego, żeby prawie ten sam silnik w zależności od skoku tłoka ważył kilkadziesiąt kilo więcej.
Dla jasności z instrukcji:
1.4 1135kg
1.6 1165kg
1.8 1195kg
2.0 1240kg - ok w QV trochę gratów było innych, ale 105kg różnicy?
1.4 TS to jakieś 95 kg, 2.0 TS ma dodatkowe wałki balansujące i waży ok 130-135 kg (tak wynika z tego co wyszperałem na necie). Do tego wersje 1.4/1.6 miały mniejsze heble i zaciski z przodu, a to też parę kg żelastwa, no i skrzynie - 1.4 miało najmniejszą, najkrótszą, potem 1.6 i 1.8 dzieliły skrzynię ale jest różnica w silniku i na heblu, 2.0 też miał inną skrzynię - mogą mieć podobne obudowy, ale liczy się wnętrze ^^ Nawet koła zamachowe mogą się różnić, ja nie widzę tutaj nic nadzwyczajnego.
Ja m.in. dlatego wybrałem 8V, że jest lekki - 2.0 8V waży tyle samo co 1.4 16V :D
A jak kupisz Anglika tam wyrejestrowanego to się nie musisz niczym martwić. Są firmy które ściągają takich dawców. Ja osobiście dawcę też kupiłem na Pana Wladka ^^
Moja 2.0 T.S. W dowodzie wazy 1800 kg i nie rozumiem, dlatego kiedys chce jechac ja zwazyc
Mozliwe ale zastanawiajace bo jak go pchalem zima to cholernie ciezki :) w sumie myslalem zeby swapowac swoja na v6 ale lubie ten silnik a na pewno po remoncie bede lubil bardziej, wiec nie wiem czy swapy sa oplacalne, nie lepiej turbinke wstawic?? i dobry chip tuning
Kolego, wstaw zdjęcie dowodu na forum gdzie masz 1800kg. Dopuszczam się że patrzysz na dopuszczalną mase całkowitą i twierdzisz że to masa pojazdu.
Po wsadzeniu turbiny stroisz wszystko, wiec chip tuning nie bedzie potrzebny. Zreszta wątpie żebyś to zrobił.
Koszty uturbienia w większości przypadków są przeszkodą.
Ja mam orginalnie 2.0 T.S. QV 155 KM i silnik jest bajka. Ale naprawdę zanim weźmiesz się za zmianę silnika to najpierw pozbieraj na hamulce. Ja wiem że kasa jest problemem ale nie będzie radochy z osiągów silnika bez przeróbki hamulcowego i pewno zawieszenia.
Dokładnie tak, jeżeli kolego chcesz swapać silnik na coś dużego do 146-tki bo odpowiadają Ci te piękne kształty to przygotuj się na koszty i to na prawdę ogromne koszty, prawdopodobnie nie zmieścisz się w 10 tysiąch, zakładając, że sam wszystko będziesz robił i montował
Jeżeli bardzo chcesz mieć większy silnik to musisz szukać nowego samochodu niestety :/
Każdy swap potrzebuje zasobu kasy, doświadczenia i przede wszystkim sprzętu i narzędzi (jeżeli chcesz V6 wkładać albo turbinę)
F1 i F2 1800Kg, Q1 1200 kg ale q1 to dopuszczalna przyczepy, F1 masa calkowita a samo Q nie mam opisane. Rozumiem dzięki.
A G to mam 0 kg :)