Problem z nawiewem - nie wieje

Witajcie, ostatnio kupiłem Alfe Romeo 166 w 2.4 JTD, ale nie o tym tutaj mowa a o tym ze kupiłem ją z nie działającym nadmuchem, ICS wszystko pokazuje, ale nic nie leci, na podszybiu patrzyłem to przy przekazniku brakowało bezpiecznika wsadziłem go i nadal nic nie działało ale nagle zaczęło śmierdzieć spalenizną, wyłączyłem nadmuch i wyjąłem ten bezpiecznik i już nie czuć tej spalenizny, czego będzie to wina? Bezpiecznik zaznaczyłem na fotce którą znalazłem w internecie.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=147778&stc=1


Chodzi o ten w czerwonym kółku.

To jest bezpiecznik nawiewu.U mnie też go topiło po używaniu na maxa.Zobacz,czy przypadkiem nie masz wypalonego tego gniazda.Często się to w nich dzieje.Jeżeli jest oki,to czy przypadkiem nic nie wleciało w wentylator i go nie zablokowało.Wtedy silniczek dostaje prąd,ale nie będzie go obracał i będzie się grzał.

Śmierdzi w środku spalenizną ale o dziwo przez tą chwile bezpiecznika nie spaliło, jutro sprawdzę gniazdo bezpiecznika bo gniazdo przekażnika przy tym bezpieczniku jest lekko czarne a także sprawdzę wentylator, ale żeby tak się nagrzał w kilka sec?

czysta fizyka...30A x 12V = 360W...a to już ładny grzejnik

Tam idzie pełny prąd.Jeżeli zastosowano 30A bezpiecznik,to troszkę ten silniczek dmuchawy ma mocy.

A jeżeli nie będzie to żadne z tych co podał motogold to gdzie dalej szukać problemu?


Przeczytałem kilka tematów wiązanych z tym nawiewem i już wiem co gdzie szukać i mam nadzieje ze jutro coś znajdę.

Pytanie tylko, żeby dostać się do silnika trzeba zdjąć całe podszybie?

Wysłane z mojej Xperii Z przy użyciu tapatalka

Tak żeby dostać się do silnika musisz zdjąć wycieraczki i plastikowe podszybie.

Po zdemontowaniu wycieraczek i podszybia reszta pójdzie sprawie czy to zabawa na dłuższy czas? Bo właśnie przyszedł mi wentylator

Wysłane z mojej Xperii Z przy użyciu tapatalka

Pomoże ktoś? Bo niewiem czy jutro przed rozpoczęciem roboty mam jechać na rozpreżenie klimatyzacji, bo znalazłem jedną instrukcję i był taki podpunkt tam.

Cytat:

---

Napisał motogold

To jest bezpiecznik nawiewu.U mnie też go topiło po używaniu na maxa.Zobacz,czy przypadkiem nie masz wypalonego tego gniazda.Często się to w nich dzieje.Jeżeli jest oki,to czy przypadkiem nic nie wleciało w wentylator i go nie zablokowało.Wtedy silniczek dostaje prąd,ale nie będzie go obracał i będzie się grzał.

---

W moim autku ewidendnie gniazdo bylo wypalone. Wymienilem na nowe za 15zl ale i to nie pomoglo. Zajrzalem obok pod ta plastikowa obudowe i znalazlem dwa wieksze bespieczniki, ten zielony 30V obrocilem o 180 stopni i silniczek zaczal dzialac. Prawdopodobnie niestykalo cos. Takze prosze sprobowac tam. Powodzenia

U mnie raz padło gniazdo wraz z bezpiecznikiem, a wcześniej przekaźnik. jakieś niefortunne to miejsce wybrali.

Ja również miałem identyczne objawy. Powodem była uszkodzona wtyczka dmuchawy (obyło się bez kupna nowej :)).

ja tez mialem ten problem i tez przysniedzialy piny przy dmuchawie wyczyściłem i spokój. Ale jak gniazdo bezpiecznika wypalone to tez dalbym nowe

Panowie, dziś przestał działać nadmuch. Czy jak już zdejmę wycieraczki i plastikową maskownicę to silnik dmuchawy jest po stronie kierowcy czy pasażera?
Czy wycieraczki schodzą łatwo?

1. Wentyl jest po stronie pasażera.
2. Z tym różnie bywa niestety :(

Dzięki. A nagrzewnicy nie trzeba wyciągać żeby mieć dostęp do wentylatora. Prawda?

nie, nie musisz. Od wentyla do wyjecia nagrzewnicy to jeszcze kawał roboty ;)

Ok. No to pewno tylko te wycieraczki będą problemem a potem jakoś poleci.
Nie mam ściągacza, musi jakoś się udać.
Dzięki za szybkie odpowiedzi. Dodałeś odwagi :)

Dojście jest ale chyba go nie wyciągniesz.

Czemu? Co będzie przeszkadzać?
To jak go wymienić ?

Nie jestem na 100% pewien ale jak ja go wyciągałem to przeszkadza ściana grodziowa i przewody klimatyzacji zaraz na niej. U mnie na pewno skończyło się na wyciąganiu nagrzewnicy żeby odsunąć te przewody.

Nie mylić nagrzewnicy z parowniczką klimy. Tą druga będzie musiał wyciągną i odstawić na bok. Sama nagrzewnica jest przecież dużo głębiej.

W zasadzie tak. Czyli troszkę mniej roboty niż przy wymianie nagrzewnicy :) ale dobrze pamiętałem że wentylatora nie wyciągnie tak łatwo.

To chyba nie jest robota pod chmurką.
:(

Jak nie będzie lać czy sypać śniegiem to ogarniesz temat.

Rozebrałem podszybie. Wiatrak działa tylko nie styka wtyczka przy samym wiatraku. Żeby nie było lekko to jest właśnie ta wtyczka na samym dole pod wiatrakiem, której to nie można wyjąć bo nie sposób wsadzić tam normalnie zbudowanej pomocnej ręki. :)
Nie ma tej wtyczki jak uchwycić. Jest nieuchwytna jak gang Olsena.

Chyba będę musiał to wydłubać jednak a póki co po wzruszeniu kabli - działa.

Musisz rozpruć wtyczkę i kupić same konektory.

Akurat przerabiałem dzisiaj ten temat. Nawet z wymiana konektorów nie bedzie łatwo bo kabel wychodzący z dmuchawy jest tak krótki ,że trudno tam operowac. Ja naprawiłem to na ten czas odcinając wtyki lutujac przewody. Kupiłem nową kostke ale nie dałem jej rady wymienic bez wyciągania dmuchawy. Jak na złosc kilka dni temu wymieniałem nagrzewnice !!! i miałem wszystko na wierzchu. Polecam tą metode na teraz, można też zdjąć czynnik z klimy pożniej rozpiąć przewody i da rade wyjąć wentylator. No chyba ,ze wyjęcie sciany grodziowej i reszty :-P

W moim przypadku problem jest tu:
Załącznik 238567

Czy wiecie może czy tam pod tą gumą jest wtyczka czy kable są mocowane już bezpośrednio do silniczka?
Poruszyłem właśnie to miejsce i zaczęło działać. Któreś połączenie jest przerywane.
Jeśli jest tam wtyczka to może uda mi się z pomocą szczupłej ręki synka wydłubać tę kostkę :)
Tylko nie mam pewności czy tam jest kostka łączeniowa.

Mam rozebrany taki silnik. Tam jest pięć wsuwek

Dzięki za konkret!

Czyli witaj w klubie, to samo padło u mnie, kable polutowałem rano działało teraz znowu nie działa więc winna nie tylko kostka tylko cała wiążka od dmuchawy.

Zamontowałem rureczkę do kontakt sprayu i wypsikałem te połączenia bez demontażu.
Dam znać po jakimś czasie czy to pomogło na dłuższą metę.

Ale po co takie pół środki? Przecież wystarczyło wyciągnąć wsuwki, zacisnąć trochę i wpiąć ponownie.

Marek ale kolega to zrobił bez demontowania, a aby wyciagnąc te wsuwki musiałby zdemontować dmuchawe, ręki tam nie włoży. Jak zaznaczył na zdjeciu problem dotyczy kabli od strony silnika , nie kostki tej na koncu kabli. Mam ten sam problem i jutro wyciągam dmuchawę, nie mam praktycznie czynnika w układzie wiec rozepnę rurki od klimy. Nie chce mi sie znów rozbierać kolektora, sciany grodziowej itd

A ja myślałem że to zdjęcie jego wentylatora który już wyciągnął.
Grodziówkę i tak chyba będziesz musiał wyciągnąć. Albo chociaż próbować odchylić (ale mocno).

Z tego co pamiętam na wysokosci dmuchawy grodziówka dochodzi do karoserii (łączy sie z nia) to raczej nie będzie problem , bo w sumie wystarczy odkręcić dmuchawe i obrócić o 90 stopni aby mieć dostep do przewodów. Na bank przewody klimy stanowia przeszkodę .Zrobię zdjęcia jutro można będzie dorzucić do tematu nagrzewnicy bo widzę ,że czesto pojawia się problem dmuchawy.

Więc do rzeczy. Przewody dmuchawy wymienione. Aby dostać się do pięciu wsuwek od dołu dmuchawy bez konieczności demontowania sciany grodziowej kolektora i całej reszty. Sciągnąłem podszybie, zdemontowałem mechanizm wycieraczek. Następnie rozpiąłem przewody klimy(nie było prawie czynnika w układzie) musimy rozdzielić dmuchawę od reszty- 2 srubki krzyżak ,nastepnie odkręcamy śruby od dmuchawy i 2 od klimy. rozsuwamy całość lewo i prawo i mamy oddzielona dmuchawe od reszty. Następnie odginamy rurki od klimy i możemy teraz śmiało obrócic dmuchawe o 90 stopni tak ,że bedzie dobry dostęp do konektorów. Mysle ,że da rade wyjac całość na wierzch- ja tego nie musiałem. Wymieniłem wiązkę na nową całość skręciłem i dmuchawa działa. Poniżej zdjęcia

Załącznik 238625Załącznik 238626Załącznik 238627

Za to po kilkunastu dniach patent z wypsikaniem złączek kontaktem (żeby nie demontować dmuchawy) padł i dmuchawa znowu przestała dziś dmuchać.
Chyba też czeka mnie przymusowe rozdłubywanie.
Powiedz @meteofordeo czy kable były popalone przy wsuwkach?

witaj, nie były popalone ale mocno zaśniedziałe. Ogólnie całość przewodów była w kiepskim stanie a ,że wczesniej odciąłem wtyczke i polutowałem co nie pomogło to wymieniłem te kable na nowe.