Kontrolka wtrysku i brak mocy JTD

Witam
Dzisiaj w drodze na narty do Szczyrku zdarzyła mi się przygoda z moją Alfą :( Przy prędkości ok 100 km/h zaświeciła mi się kontrolka wtrysków (czerwona marchewka) i auto momentalnie straciło moc. Zatrzymałem się, auto zgasiłem, załączam kluczyk na zapłon, kontrolka wtrysku dalej nie gaśnie (zawsze przed odpaleniem czekam aż zgaśnie) wiec ryzykuje i zapalam. Po sekundzie kontrolka wtrysku gaśnie ale jak tylko nacisnę na pedał gazu to znowu się zapala. Autem wróciłem do domu bez problemu ze świecącą się kontrolką wtrysku ale z wyraźnym brakiem mocy auta. Auto jakby nie reagowało na pedał gazu, dopiero po mocniejszym wciśnięciu pedału gazu są ruchy obrotomierza. Po drodze zalałem na schellu v-power diesel i dolałem do baku jakiś specyfik na czyszczenie wtrysków bo myślałem że jakieś lewe paliwo zalałem i się coś zapchało ale dalej to samo.
Jutro jadę na kompa i zobaczymy co wykaże ale może już ktoś z was miał podobny przypadek?? Na forum poczytałem trochę postów i wskazuje na przepływomierz ale martwi mnie ta kontrola wtrysków czemu się zaświeciła :( Jeszcze myślałem o czujniku przyśpieszenia pedału gazu albo zawór EGR. Za wszystkie odpowiedzi będę wdzięczny

Pozdrawiam SeBa

Seba, krotko po kupnie swojej 145 mialem podobny problem. Zaswiecenie sie kontrolki wtrysku jest rownoznaczne z przejsciem silnika w tryb awaryjny w ktorym mocno ograniczane sa osiagi.
Zdecydowanie w tej sytuacji polecam diagnostyke komputerowa, bo przyczyn, jak sam piszesz moze byc wiele. U mnie komp wykazal blad przeplywomierza i zaworu EGR. Niestety wymiana obu tych czesci nie pomogla i po dlugich bojach (zdiagnozowali mi to dopiero w ASO) winny okazal sie czujnik pedalu przyspieszenia

Właśnie obstawiałbym ten czujnik pedału przyśpieszenia bo przy wypiętej przepływce auto chodzi tak samo a zawór egr jakieś pół roku temu zaślepiłem. Jeszcze obstawiam na zablokowane łopatki w turbinie.

W naszych 145JTD łopatki się nie blokują bo turbina jest bez zmiennej geometrii.U mnie jak były mrozy po -20 to zapałała się kont. wtrysku ale winny jest termostat.Jak zdiagnozujesz to pisz co było.Pozdr. Piter

Dzisiaj byłem na komputerze i wyskoczyła masa błędów. Ostatni raz na komputerze byłem ok 2 lata temu wiec radze częściej jeździć. Wyskoczył błąd przepływki, egr, pedału przyśpieszenia, czujnika temperatury, nawet jakiś błąd związany ze sprzęgłem. Miałem jeszcze zapchany gumowy przewód który wychodzi od elektrozaworu (przy podszybiu). Po wykasowaniu błędów i odetkania tego przewodu auto znowu jeździ ale mechanik doradził żebym pojeździł i jutro przyjechał jeszcze raz na komputer i zobaczymy czy nie wyskakują te same błędy co były.
Dam jutro znać co i jak.

Cytat:

---

Napisał Gary

Zaswiecenie sie kontrolki wtrysku jest rownoznaczne z przejsciem silnika w tryb awaryjny w ktorym mocno ograniczane sa osiagi.

---

Hm, dziwne, bo jak mi się kontrolka wtrysku zapaliła to osiągi pozostały na tym samym poziomie; po trzech wyłączeniach kontrolka samoczynnie zgasła i od ponad miesiąca nie ma ochoty się rozjaśnić na mojej tablicy wskaźników. Na komputer się wybieram, i czeka mnie wymiana termostatu, płynu hamulcowego i wspomagania. Wczoraj stuknęło 185 600 kilometrów

Nic w tym dziwnego .U Seby silnik złapał błędy uniemożliwiające normalną jazdę i silnik przeszedł w tryb awaryjny.Błąd termostatu też mam zimą i po rozgrzaniu znika , komp uznaje iz to była chwilowa usterka i parametry wróciły do normy.Pozdr.Piter

Witam
Dzisiaj rano po odpaleniu auta wszystko jak należy :) jednak po naciśnięciu gazu znowu kontrolka wtrysku i pedał gazu znowu jakiś dziwny i auto mułowate :( Na komputerze dziś tylko wyszedł błąd czujnika pedału przyśpieszenia wiec już przyczyna znana. Czujnik tylko oryginalny firmy bosch 0 281 002 203 (zamienników nie ma ). Cena samego czujnika 640 zł :( i dopiero będzie na piątek także dam znać w piątek co i jak.

Pozdrawiam Seba

Z tym czujnikiem nowym to się wstrzymaj i przejrzyj połączenie.Problem potencjometru pedału gazu polega na tym iż luzują się połączenia w kostce łączącej ten potencjometr z wiązką.Sporo takich awari zaliczają BRAVO-MAREA , na forum autokąciku jest sporo takich akcji.Ten potencjometr bardzo rzadko się psuje możliwe że u Ciebie jest tylko problem z prawidłowym łączeniem.warto to sprawdzić , 600 stów piechotą nie chodzi.Pozdr Piter
Ew.używka

Posłuchałem cie piećka i zlokalizowałem ten potencjometr. Widać tylko samą obudowę i wychodzące z niego kable i na tym się kończy. Pomacałem go ręką, podotykałem wszystkich kabli i bezpieczników które znajdują się pod kierownicą i rano odpalam auto i żadnych problemów. Pedał gazu chodzi jak należy i auto ma moc :) Ale za diabła nie mogłem zlokalizować wtyczki w która wpina się ten kabel. Potencjometr już nowy mam w domu i załatwiłem sobie za 450zł z możliwością oddania jak ten stary okaże się dobry. Może wiecie gdzie może znajdować się ta wtyczka w którą się wpina ten kabel?? Dodam ze sam kabel od potencjometra ma ok metr długości.

Znalazłem na forum taki sam przypadek tylko że na podstawie AR 156 http://www.forum.alfaholicy.org/147_...aworu_egr.html
Tam ta kostka znajduję się za schowkiem pasażera. Czy w AR 145 też jest możliwe że będzie tam się znajdować ??

Pod nogami pasażera w podłodze jest komputer, bardzo możliwe że tam w okolicy może być ta kostka.Okolice schowka możesz popatrzec z uwzględnieniem rogu przy drzwiach ,kojarze tam jakieś złączki ( jak dostawałem się do wiatraka to coś tam było).Pozdr.Piter

Piećka masz u mnie duże piwko :) Faktycznie kostka znajduje się za schowkiem pasażera. U mnie ta kostka nie wypięła się tylko opadł cały kabel wraz z kostkami i leżały sobie pod dywanikiem na samej górze. Pewnie wjechałem w jakaś dziurę i spadła i się poluzowała na stykach plus wilgoć zrobiła swoje. Popsikałem ją preparatem, przeczyściłem styki i trochę je podważyłem żeby ciaśniej trzymała. Auto śmiga pięknie no i 600 zł zaoszczędzone :)

Dzięki wszystkim za pomoc

Fajnie że mogłem pomóc.Pozdr.

A może koledzy wiecie gdzie ta wtyczka znajduje się w Marei JTD

w marei jtd złacze tak jak w brawie znajduje się za schowkiem

W korym miejscu jest ta kostka? za schowkiem od pasazera, tzn? ktorym schowkiem?

Wczoraj, podczas wyprzedzania zapaliła mi się ta kontrolka. Z postów wynika, że najlepiej wybrać się na komputer w celu zdiagnozowania przyczyny bo jak piszecie może być ich wiele. Wcześniej zdarzało się, że kontrolka ta zapalała się ale po jakimś czasie sama gasła. Dodam, że alfa powyżej 3 tys obr wydaje pisk, ale to już trwa od dłuższego czasu.

Czy mogę jeździć przez jakiś czas jeszcze z zapaloną kontrolką ?
Jakieś skutki mogą wystąpić ?

Przyłączam się do pytania. Robiłem z rozrusznikiem ostatnio, odpiąłem kostkę przy wtrysku żeby jakoś dojść do niego bo nie dało się inaczej, a potem jak odpaliłem autko to niestety paliła się marchewka, no i niestety nie gaśnie :( Czy to mógł się błąd zapisać w komputerze i trzeba go skasować by wszystko zgasło??

Po przejechaniu ok 100 km. marchewka zgasła.. ale niestety dziś znów się zapaliła, brak mocy, obroty max 3,5 tys. :(

Dzisiaj tj. 29.07 kontrolka nadal świeci (nie mam czasu wybrać się na komputer) Alfa jak, gdyby nigdy nic jeździ jak wcześniej, brak jakichkolwiek zmian w pracy silnika, mimo zapalonej marchewki.

Jak tylko wybiorę się na komputer dam znać co się działo.

Komputer wykazał 5 usterek.

1. Sterowanie czasem grzania
2. Czujnik położenia pedału 2.
3. Synchroniz. wałka roz. do wału kor..
4. Czujnik ciśnienia doładowania.
5. Przepływomierz pow.

Kolego a opisałbyś gdzie znajduje się ten potencjometr? bo mam identyczny problem, wduszam pedał gazu do połowy zero reakcji w obrotach i marchewa świeci się i nie przestaje stało się to po przejechaniu przez torowisko tramwajowe. Zależało by mi na zlokalizowaniu tej części :)

Cytat:

---

Napisał kosmos

Kolego a opisałbyś gdzie znajduje się ten potencjometr? bo mam identyczny problem, wduszam pedał gazu do połowy zero reakcji w obrotach i marchewa świeci się i nie przestaje stało się to po przejechaniu przez torowisko tramwajowe. Zależało by mi na zlokalizowaniu tej części :)

---

wtyczkę potencjometra gazu masz z przodu pod dywanikiem pasażera (za schowkiem) , tuż przy ścianie grodziowej , odchyl dywanik zanurkuj tam i szukaj białej dość dużej kostki , możesz ją psiknąć kontakt sprejem (na jakiś czas pomoże), albo wywal ją , ja miałem poszarpywanie w mojej 146jtd , wywaliłem kostkę i założyłem taką kostkę jak do prądu się używa ;) , bo lutownicę miałem zepsutą , miałem to lutować ale nie chce mi się bo wszystko działa jak należy

http://forum.autokacik.pl/files/283904779-DSC02055.JPG

Też miałem problem z pedałem gazu. Wymieniłem mikro-przekaźnik mocowany przy komputerze. Działa jak ta lala koszt: 14 zł z wysyłką z Allegro.