Problem z płynnym ruszeniem z 1-biegu jak i wstecznego alfa 2.4 JTD 20V Manual

Witam Panowie, zwracam się z prośbą do wszystkich uzytkowników którzy maja silniki 2.4 JTD 20V manual. Mój problem nastapił z dnia na dzień. Głównie chodzi tu o drgania przenoszące się z silnika na karoserię tylko podczas rusznia z 1-biegu i wstecznego. Przy próbie ruszenia z dodaniem więcej gazu drgań nie ma, tylko przy ruszaniu bez gazu występują takie zjawisko. Gdy w momencie opduszczania sprzęgła dochodzi do oporu i zaczyna wysprzęglać pojawia się ten wstrząs, Można ruszyć płynie bez gazu, ale trzeba bardzo umiejętnie operować sprzęgłem. Przykładowa osoba która nigdy nie jeździła moim samochodem, ma małe problemy z płynnym ruszeniem. Gdy mam otwartą maskę i próbuje ruszać do przodu i do tyłu to widać jakby miał silnik wyskoczyć z sanek. Czy miał ktoś tak kiedyś, jakieś 35 tys temu wymienione było sprzęgło na nowe i nowa dwumasa regenerowana przez fiata, brak nadmiernych luzów na przegubach, półosiach, poduszki wyglądają na sprawne, wymieniane były na nowe orginalne, poniżej jest link do filmu, gdzie widać drgania silnika podczas próby ruszenia z 1- biegu. Sorki za kierunek widoku filmu:) Te drgania co są widoczne na filmie przenoszą się na karoserię i w środku wszystko czuć. Czyżby dwumasa już padła? Czy może nadmierny luz w mechaniźmie różnicowym?? Zamieszczam tu ten temat ponieważ problem dotyczy 2.4 JTD 20V, może macie jakieś pomysły, może ktoś miał podobne objawy, proszę o sugestię z góry dziekuje i pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=qrkUvhzQhho
https://www.youtube.com/watch?v=1N2nCeAETLk

Mam identycznie i jestem prawie 100% pewny że mam krzywą tarcze sprzęgła :)

też masz takie drgania w karoseri podczas ruszania? hmm kurcze opcji może być niestety wiele... u jednych krzywa tarcza powoduje takie cyrki a u innych nie, więc cięzko określić;/ jesteś przed wymianą sprzęgła czy po?:)

Jestem po wymianie sprzęgła tylko moim błędem była wymiana tarczy na zregenerowaną , nie usunęło to problemu - jedynie problem z ciągnieciem sprzęgła , później myslałem że to docisk , dopadłem taki z niewielkim przebiegiem i dalej to samo , wkońcu kupie kompletne valeo i mam nadzieje że to usunie problem , tak to jest chciałem przyoszczedzić i mam.

poszperałem trochę w necie i okazuje się, że nie tylko włoskie cuda mają takie defekty również inne marki mają podobnie jak u mnie, i mało kto rozwiązuje ten problem jak to mówią "po trupach do celu" a w naszym przypadku po " kupowaniu niepotrzebnie nowych części do celu" heh:) więc gdzie leży przyczyna hmm:/

A bardzo szarpie bo ten filmik nie działa .

A właśnie i jak chcesz ruszyć bez szarpania w miare tak umiejętnie to wciskasz minimalnie sprzęgło i wrzucasz bieg i ruszasz ? Bo ja jak całkiem wysprzęgle do spodu i później wrzuce bieg i puszczam powoli sprzeglo to tak szarpie jakby cała buda miała sie rozlecieć za chwile.

kolego maxiking wątpie żeby to co masz zamiar zrobić zlikwidowało tą usterkę;/ ja po wymianie na nowy zestawy dumasa regenerowana przez fiata, a sprzęgło kpl nowe orginalnie i drgania wciąż były nawet po wymianie także nie wiem co jest granie;/

Ja mam tak samo,ale jak ruszam rano po postoju to tego efektu nie ma do czasu jak lekko się silnik rozgrzeje.Chcę zaznaczyć,że są okresy w których postój i temperatura nie ma znaczenia i ruszanie jest płynne.

https://www.youtube.com/watch?v=1N2nCeAETLk&feature=youtu.be powinien działać u mnie wygląda to tak, wsiadam rano do auta odpalam, wrzucam 1 bieg, a nastepnie powoli odpusczam pedał sprzęgła w momencie zasprzęglania powiedzmy w połowie drogi ruchu pedała następuje wstrząs. Wraz ze wzrostem temp silnika objawy się nasilają, gdy auto już ruszy to jedzie normalnie, nie wystepuje już żadne kicanie, czy jakies drgania, tylko w momencie dojścia do styku tarczy z kołem zamochowym.

Miałem ten problem. Chociaż 1.9 JTD to objawy identyczne.
Dwumase mam troszkę zużytą, ale upewniałem się u 2 mechaników i mówili, że jeszcze jest w całkiem dobym stanie. Wymieniłem sprzęgło kompletne Valeo, poprzednio była regenerowana tarcza i tylko 2 miesiące pojeździłem na niej. Wymienłem też przegub bo miał leki luz. Wszystko sie teraz uspokoiło, ale stawiam tutaj na 90% na sprzęgło.

Może faktycznie to i sprzęgło u mnie jest winowajcą;/ po powrocie z zagranicy prawdopodobnie znów rozbiorę i zobaczę co tam widać:D spróbuje zareklamować sprzęgło, oczywiście jeśli uznają wadę.

Kolego Pawlus873 ciągle nie widać filmiku youtube! bo piszę że film jest prywatny i że przepraszamy za usterki. A może jak go obejrzymy to coś się rozjaśni.

Sorki zapomniałem go opublikować proszę tu jest link do filmu gdzie już działa poprawnie. https://www.youtube.com/watch?v=1N2nCeAETLk

a jak wygląda jazda ? Może jednak poduszki?

Po filmiku też mi się wydaje, że poducha jest winna.

Witam,
To poduszki gumowe , a raczej ich końcowa faza zużycia daje taki objaw. Na filmie widać, ze co najmniej jedna z nich jest walnięta. Musiałeś gdzieś parę razy zerwać przyczepność na dziurach albo pożyczyłeś auto jakiemuś katowi:) Sam będziesz wiedział jak to było:)
Pozdrawiam.

Sprzęgło by tylko szarpało ale silnik by tak nie latał cały bo poduchy by go trzymały, miałem szarpanie w Land Roverze ale silnik mi tak nie wyskakiwał bo poduchy go trzymały. Ja parę razy w Landku na ręcznym podpiłowałem sprzęgło ostrzej i się dotarło ładnie chociaż jak jest wilgotne powietrze to nadal krzywo łapie jak jest zimne.

Przerabiałem temat. Jak tylko zaczęła szarpać to wymieniłem kompletne sprzęgło i problem został rozwiązany. Nie bawiłem się w zregenerowane części tylko kupiłem nowe. Dwumasy nie ruszałem bo w stanie dobrym.

Poduchy moga byc, bo silnik mu tam mocno lata.
Co do sprzegla zreszta i innych rzeczy, oduczylem sie juz polsrodkow, alfa tego nie lubi. Jak robic to porzadnie i kokpleksowo.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Wiecie co Panowie ja nagram jutro lub w sobote lepsze filmiki, gdzie skieruje kamerę na komorę silnika i na wnętrzne bo na tym filmie nie wiem czy coś widać dobrze, miałem skierowaną kamerę na silnik, ale jak widać się przestawiła. Jeszcze jedna sprawa górnej łapy-poduszki u mnie. Wizualnie guma jest popękana i lekko sparciała raczej fabryczna jeszcze, ale podczas wywoływania tego defektu nie widać na niej żeby sie odrywała od obudowy poduchy. Reszta poduszek miałem wymieniane na nowe silnik był podnoszony i wszytskie poduszki dolne zostały wymienione na nowe orginalne, a to mnie pociągnęło po kieszeni. Ta górna nie kosztuje nie wiadomo ile bo coś koło 180zł orginalna tylko nie wiem czy ona załatwi sprawę hmm Wymieniać niepotrzebnie można części wszem tylko jakim kosztem:) Auta nikomu nie pożyczałem, a sam raczej staram się unikać zrywów z piskiem bo wiem czym to poźniej pachnie i wiem że skracałbym życie dwumasy takim stylem jazdy o połowe czasu wytzymałości.

Ja bym zerknął jeszcze raz na poduszki, szczegolnie skrzyni. U mnie też skrzynia latała jak żyd po pustym sklepie. Wymiana poduszki pomogła pozbyć się szarpania przy zmianie biegów i stukania oraz wibracji na pedale sprzęgła i przy przyspieszaniu. Te poduszki w 166 są wredne w diagnozowaniu, niby wyglądają na całe i dobre a nadają się na śmietnik. Sam zastanawiam się czy nie wymienić tej łapy na górze bo jak agresywnie puszczam sprzęgło to czuć, że silnik się przemieszcza.

Witam wrzucam tu kolejny filmik z widoku na komorę silnika i górną łapę. Poduszku u dołu są na 100% sprawne bo były nowe orginalne i sprawdzone dobrze nie przemieszczają się, to nie poduszki wywołuja ten efekt latania silnika. Poduszki już wałkowałem sprawdzałem nie raz, wina leży gdzieś w przeniesieniu napędu.
http://youtu.be/qrkUvhzQhho

Po przemysleniach rozważam dwie opcje
1. jeździć do tej pory aż coś siądzie całkiem i poźniej wymienić na nowe inne nie regenerowane przez zlecenie fiata
2. Odesłać na gwarancje w przypadku odmowy uznania wady kupić koło Dumasowe Orginalne LUka za 2800zł + sprzęgło Luka za 998zł heh
w tym przypadku będę pozbawiony auta na ok 1 miesiąc ze względu rozpatrzenia reklamacyjnego

Witam Panowie, wpadłem na pomysł aby troche przypalić sprzęgło no i powiem wam, że ten zabieg dużo pomógł:) nie do końca tak ok 20% tych drgań pozostało w 80% się polepszyło:) Nie wiem jeszcze jaki to ma związek, ale przy odpowietrzaniu sprzęgła, zapomniałem dokręcić korek od zbiorniczka płynu hamulcowego i jeźdiłem z odkręconym korkiem jakiś czas to też odczułem poprawę. Teraz nie wiem skąd ta okoliczność. Ogólnie jest znacząca poprwa, pojeżdże jescze i zaobserwuje czy już tak zostanie czy znów się pogorszy:) Może trzeba jeszcze sprzęgło dotrzeć heh:)

Z tym korkiem to raczej efekt placebo. Nie widzę tu żadnego związku z drganiami. A co do przypalania sprzęgła to z tym też trzeba uważać. Jak jeszcze miałem praktyki w warsztacie to przyjechał gość który miał fioletowy docisk i dwumas już nawet z mikropeknieciami i prawie że zwęglone okladziny

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Raz lekko przypaliłem na 4 biegu i jest w miare spoko:) Sprzęgło było nowe więc musiałbym długo palić żeby je spalić, na narzie nie będę nic wiecej przypalał bo jestem za granicą i nie chciałbym tu wymieniać sprzęgła bo nawet nie mam narzędzi tutaj.Jak narazie jestem zadowolony z efektu, Jesli się pogorszy to po powrocie wymieniam sprzęgło, jeśli nie to jeżdże dalej bo naprawdę dużo się poprawiło. Tylko jakie kupić sprzęgło? Luka, Sachsa czy valeo niby to orginalne co mam teraz zamontowane?

Panowie do dziś jest tak jak jak po poprawie, lekkie drgania pozostały, ale chyba już wiem co jest ich przyczyną, chyba jest dziurka w dolocie prawdopodobnie mam nieszczelny dolny dolot bo podczas przyśpieszania powyżej 2 tyś obr wydobywa się z pod maski świst/gwizd z okolic turbo, zaznaczam że turbo sprawne bo sprawdzane. Również odczułem że auto nie równo ciągnie, sprawa do zbadania pozdro

Powiem Ci tylko tyle, w żadnym aucie przy normalnym ruszaniu silnik tak się nie zachowuje, jedź do normalnego mechanika i nie baw się w diagnozy bo więcej Cię to wyjdzie niż myślisz... Na 100% są u Ciebie urwane poduszki. Jedz do fachowca niech to zobaczy bo guma może być cała ale już miękka, czy wyrobiona ze starości i silnik nie będzie się trzymać jak powinien w łapach. Takie zachowanie możesz zauważyć w autach jak zaciągniesz ręczny i zaczniesz bardzo mocnymi ruchami strzelać ze sprzęgła. Żeby auto ruszało płynnie tak samo sprzęgło jak i poduszka silnika/ skrzyni ma wielkie znaczenie... I radził bym Ci następnym razem pojechać na warsztat niż samemu upalać sprzęgło, bo wydaje mi się że zakupiłeś pewnie jakiegoś zamiennika pokroju firmy HART który może wiele nie wytrzymać takich wybryków. Pozdrawiam

Kolego mylisz się w tej kwesti nie zawsze są to poduszki zawieszenia silnika, Ja osobiście mam duże doświadczenie w naprawie różnych aut, ale czasem trzeba zasięgnąć porady innych użytkowników bo przyczyn może być wiele i wymianiać części na nowe bez skutku to też głupota. Napiszę jeszcze raz, że poduszki zostały poddane kontroli w każdy sposób i nic nie wynika żeby któraś była naderwana czy stara ponieważ poduszki wymieniałem osobiście na nowe orginalne tak samo i sprzęgło zostało wymieniane na nowe Valeo. Gdy kupowałem to auto to spodziewałem się, że części eksploatacyjne są drogie, zamienników mało, a w różne podróby typu "HART" się nie bawie. Jeśli wymieniam jakąś część to tylko orginał. Ja na dzień dzisiejszy rozważam dwie opcje naprawy. Sprzęgło lub dziura w dolocie. Jak do dziś drgania pozostały ale są minimalne, gdy się pogorszy napewno przyjdzie czas na demontaż sprzęgła i oględziny pozdro

Też miałem problem z draganiami zwłaszcza przy przyspieszaniu mechanicy sugerowali krzywe pół osie piasty felgi itp .... z pompy wtryskowej ciekła ropa trzeba byłą ją kiedyś zrobić problem całkiem niby nie zwiazany z tym co oni sugerowali i okazało sie ze problem z drganiami rozwiazał sie sam ;) silnik 2.4 20v