Printable View
To mój pierwszy post wiec Witam Wszystkich
Wczoraj w trakcie jazdy zerwało mi pasek wielorowkowy, poszedł w drobne części i wszystko zawinęło się na koło od sprężarki klimatyzacji. Dziś wydłubałem pozostałości po pasku i zauważyłem, że koło jest zablokowane (wyczuwalny mały luz przy próbie ruszenia nim). Jaka tego jest przyczyna? zatarta sprężarka?
Zapewne tak, koło klimatyzacji powinno się kręcić bardzo luźno, jeżeli klima jest wyłączona. Pewnie jechałeś na klimie, sprężarka "chrobotała" aż urwało pasek. Ciesz się,że nie wciągnęło paska w pasek rozrządu.
Oj ciesz sie, ciesz. Moj 3.0 V6 wlasnie w ten sposob wyzional ducha. (a nowy klinowy jezdzil w bagazniku!:mad:) Zawal serducha w polaczeniu z dosyc zaawansowana korozja zmusil mnie do pozegnania sie z Bella.Cytat:
Napisał Cin
Reanimował ktoś taką sprężarkę sposobem garażowym? Opłaca się ją naprawiać czy szukać używki?
Szukaj używki , nie opłaca sie tego reanimować , jak dobrze poszukasz to i za stówe kupisz :)
Jest możliwość ominięcia sprężarki i zastosowania krótszego paska? Jak tak to jakiej długości powinien być?
Jest taka możliwość, teoretycznie pasować powinien z Bravo (I) 1.9 JTD z wersji bez klimy. Alf 147 chyba nie było bez klimy ? Przez miesiąc nic nie ruszyłeś w temacie ?
No tak wyszło, remont chaty pochłania całe oszczędności a nie chcę ładować się w sprężarkę za 100zł która nie wiadomo ile pochodzi.
156 wychodziły też bez klimy więc może od takiego modelu pasek. Łożysko sprężarki sam kiedyś wymieniałem bo huczało, oddałem do zakładu gdzie robią klimę, chłodnice itd...cena jak pamiętam za wszystko coś ponad 200zł. Też myślałem nad używaną sprężarką ale nie wiadomo na co się trafi...
Alternatywny pasek bez klimy to nr.1 czyli 6PK1035 koszt około 30zł. za nowyhttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=156889&stc=1
Założyłem 6PK1038, taki dostałem od ręki w sklepie za 44,60zł. i powiem szczerze, że mógłby być ciut dłuższy. Założenie to była prawdziwa mordęga, napinacz na maksa w dół na długiej dźwigni i pchanie na 5 biegu ( siedząc w kanale) żeby zaskoczył. We dwóch pewnie poszło by sprawniej ale jak to mówią "umiesz liczyć to licz na siebie" :)
Jak będzie za krótki to wywali zaraz łożyska na kołach napinacza i rolki prowadzącej, lub rozerwie pasek. Ogólnie samemu nawet oryginalny pasek ciężko jest założyć, ale wiadomo, da się :-)