Biały nalot pod korkiem od oleju

Witam
Samochód to Alfa 147 1.6 105KM. Zauważyłem, że pod korkiem wlewu oleju zaczął mi się gromadzić biało żółtawy, taki kolor kawy z mlekiem nalot. Jeżdżę dość krótkie trasy, czasami nie uda mi się dobrze rozgrzać samochodu, jest zimno więc wyczytałem, że tak może być. No, ale dzisiaj zauważyłem, na zimnym silniku, że poziom płynu chłodniczego jest poniżej minimum. Dolałem około 0,5L pod max. W sumie nie wiem od kiedy spadł ten poziom płynu chłodniczego. Nie było żadnych objawów, auto ładnie się nagrzewa i trzyma 90 stopni. Nie kopci itd. Nalot pod korkiem znika jak się auto przegoni. Poziom oleju też w normie, tzn wymieniałem w sobotę i od tej pory nic nie ubyło ani nie przybyło. Płyn w zbiorniczku też był czysty, nie zauważyłem tam żadnych plam oleju. W sumie nic się nie dzieje ;) Ale, troszkę mnie zmartwił tez poziom płynu chłodniczego. Wiadomo, jego ubytek i masło pod korkiem, od razu w głowie: uszczelka pod głowicą ;)
I takie pytanie, co robić, czy po prostu obserwować poziom płynu w zbiorniczku? Jak nie będzie ubywać to ok a jak będzie to może oznaczać większe problemy? Jakie jeszcze można zrobić "badania" czy wszystko ok?

Maź pod korkiem to pewnie efekt niedogrzania silnika ( krótkie przebiegi) Nagły ubytek płynu może być spowodowany nieszczelnością korka płynu chłodzącego. Już kiedyś pisałem o tym. Nieszczelność korka powodowała wyrzucanie płynu co jakiś czas szczególnie po zgaszeniu samochodu. Spróbuj wymienić korek

1. Obserwowac czy nie ucieka plyn
2. Majonez pod korkiem to normalny efekt krótkich tras i slabo dogrzanego auta
3. Majonez znika po dogrzaniu
4. Jak plyn nie bedzie uciekal w szybkim tepie to miec to gdzies i raz zza czasu zafundowac sobie troche przyjemnosci i pojechac 4fun gdzies dalej, aby przegrzac silnik

A ten płyn chłodniczy pod wpływem zimna może się "kurczyć"? Bo wieczorem zalałem pod Max a dzisiaj rano jest na Min. Po rozgrzaniu znowu był Max

Płyn się nie kurczy. Być może miałeś bardzo mało płynu i kiedy dolałeś i pompa wciągnęła w momencie jak wyłączyłeś silnik. Jeśli nic się nie dzieje niepokojącego z przybywającym olejem na miarce czy nie stwierdzisz gdzieś wycieku np z chłodnicy to pomyśl nad tym korkiem od zbiorniczka cieczy chłodzącej.

Sprawdzałem wczoraj jakiś 2h po dolaniu i zgaszeniu silnika i było tyle ile dolałem czyli Max. A rano już było na Min. Spróbuję z tym korkiem wymienić.

sprawdź też czy nie cieknie Ci płyn spod pompy wody...

ja miałem podobny objaw w JTD , że uciekał mi płyn, aż pewnego dnia zaczęło kapać potem lać się pod autem i okazało się, że przez ośkę wirnika pompy wody cieknie woda

Cytat:

---

Napisał Darek23

Sprawdzałem wczoraj jakiś 2h po dolaniu i zgaszeniu silnika i było tyle ile dolałem czyli Max. A rano już było na Min. Spróbuję z tym korkiem wymienić.

---

Ja piszę o tym, że robi się podciśnienie i w pewnym momencie jak wyłączysz silnik wygląda , że jest mało płynu ale po odpaleniu wszystko wraca do normy. Pojeździj chwilę i przed zgaszeniem silnika podnieś maskę i zobacz czy jest stan ok jeśli tak to będzie dobrze. I pomyśl nad korkiem.

Dodano po 2 minutes:

Cytat:

---

Napisał seboll2

sprawdź też czy nie cieknie Ci płyn spod pompy wody...

ja miałem podobny objaw w JTD , że uciekał mi płyn, aż pewnego dnia zaczęło kapać potem lać się pod autem i okazało się, że przez ośkę wirnika pompy wody cieknie woda

---

No tak też może być ale jeśli nie ma wycieków nie przybywa płynu na miarce oleju to zrób jak pisałem wyżej.

Cytat:

---

Napisał ris

Płyn się nie kurczy

---

Właśnie dlatego że to robi zainstalowany jest zbiorniczek wyrównawczy.
A w kotłowni w domu naczynie wyrównawcze czasem zwane zbiorczym lub jeszcze inaczej w zależności od regionu naszego pięknego kraju.

ris-no tak zrobiłem, po dojechaniu do pracy. sprawdzałem poziom płynu i był już lekko powyżej Max.

hmmm jakaś nieszczelność układu musi być, i się zapowietrzać może, jak złapie powietrze to płyn podnosi jak zgasi i powietrze zejdzie płyn zasysa.....

Cytat:

---

Napisał Darek23

A ten płyn chłodniczy pod wpływem zimna może się "kurczyć"? Bo wieczorem zalałem pod Max a dzisiaj rano jest na Min. Po rozgrzaniu znowu był Max

---

Pominąłem te wpis, ale według tego opisu to według mnie jest prawidłowo.

Cytat:

---

Napisał Darek23

ris-no tak zrobiłem, po dojechaniu do pracy. sprawdzałem poziom płynu i był już lekko powyżej Max.

---

No czyli na razie jest OK. Złapałeś wzrokowo mniejszą ilość płynu wtedy gdy pompa pociągnęła. Powinno być wszystko OK. Trochę wyższy poziom w zbiorniczku nie przeszkadza. Teraz kontroluj przez kilka dni ale myślę że wywaliło Ci ze względu na :) ten nieszczęsny korek. Miałem tak wywalało mi płyn dolewałem ciągle po wymianie korka jak ręką odjął. :cool:

Plyn tak samo jak metal, gdy jest cieplejszy zwieksza swoja objętność, ja mam 24h/7 minimum, po dogrzaniu jest maximum. JEST TO NORMALNE, A ZASYANIE POWIETRZA I INNE PIERDOLY MOZNA SOBIE WSADZIC MIEDZY DUPE, gdyby tam sie powietrze zbieralo to by uklad byl 24h/7 zapowietrzony.

Od tego jest pojemniczek wyrownawczy, aby plyn sie wahal miedzy min a max, jest to prawidlowe, normlane, wporzadku nie ma czym sie martwic... Martwic sie trzeba jak gdzies bokiem zdupcy caly zbiornik

Cytat:

---

Napisał Mongoose

Plyn tak samo jak metal, gdy jest cieplejszy zwieksza swoja objętność, ja mam 24h/7 minimum, po dogrzaniu jest maximum. JEST TO NORMALNE, A ZASYANIE POWIETRZA I INNE PIERDOLY MOZNA SOBIE WSADZIC MIEDZY DUPE, gdyby tam sie powietrze zbieralo to by uklad byl 24h/7 zapowietrzony.

Od tego jest pojemniczek wyrownawczy, aby plyn sie wahal miedzy min a max, jest to prawidlowe, normlane, wporzadku nie ma czym sie martwic... Martwic sie trzeba jak gdzies bokiem zdupcy caly zbiornik

---

Po zgaszeniu silnika i odkręceniu korka poziom się podnosi w zbiorniczku wyrównawczym ponieważ wyrównujesz ciśnienie. Na zamkniętym obwodzie układ ma podwyższone ciśnienie i to nie ma związku z rozszerzaniem się płynu.
Zawór nadciśnienia w korku reguluje ciśnienie i tenże korek jest odpowiedzialny za ciśnienie w układzie chłodzenia.

Cytat z strony producenta płynu chłodniczego...

Cytat:

---

Płyn chłodniczy zwiększa swoją objętość wraz ze wzrostem temperatury, w związku z tym wzrasta ciśnienie w układzie. Dzięki zwiększaniu lub zmniejszaniu objętości płynu chłodniczego w zależności od temperatury zapewniony jest jego przepływ po wyłączeniu silnika (pompa nie pracuje).

---

Więc napisałem to samo i ma to związek z rozszerzeniem/zwiększeniem swej objętości

Cytat:

---

Napisał Mongoose

Cytat z strony producenta płynu chłodniczego...



Więc napisałem to samo i ma to związek z rozszerzeniem/zwiększeniem swej objętości

---

Nie będziemy się przekomarzać :-) Kolega, który zadał pytanie już wie o co chodzi. :)

dla pewnosci podjedz gdzies zeby Ci sprawdzili plyn chlodniczy na obecnosc co2, zaplacisz z 20zl a bedziesz spac spokojniej ;)

Ok, w wolnej chwili zrobię ten test :) A powiedzcie mi, czy to normalne, że ten górny przewód wychodzący ze zbiornika wyrównawczego na zimnym silniku jest twardy jak kamień? Dopiero po rozgrzaniu mięknie...

Cytat:

---

Napisał Darek23

:) A powiedzcie mi, czy to normalne, że ten górny przewód wychodzący ze zbiornika wyrównawczego na zimnym silniku jest twardy jak kamień? Dopiero po rozgrzaniu mięknie...

---

Raczej normalne :) gdyby był miękki za zimnym to na gorącym jaki by był ?

Cytat:

---

Napisał ris

Raczej normalne :) gdyby był miękki za zimnym to na gorącym jaki by był ?

---

Hehe no właśnie, już doczytałem, że na zimnym muszą być twarde :) Tak pytam bo po prostu muszę wszystko wiedzieć :D

Witam
Od tego czasu kiedy dolałem płynu chłodniczego regularnie kontroluję jego stan. No i na początku po nocy na zimnym poziom był na min, ale po rozgrzaniu dochodził do max. Ale, wczoraj patrzyłem na zimnym to był już poniżej poziomu min, po przejechaniu 20km było trochę powyżej min. Dopiero po odkręceniu korka od zbiornika wyrównawczego poziom doszedł do max, było lekkie syknięcie i poziom płynu się podniósł. Czy tak ma to wyglądać?