Witam serdecznie ! :)
Borykam się z problemem odnośnie amortyzatorów tylnich z firmy BILSTEIN a MAGNETI MARELLI co sądzicie, które są lepsze? ktoś posiada/ł owe?:P
Printable View
Witam serdecznie ! :)
Borykam się z problemem odnośnie amortyzatorów tylnich z firmy BILSTEIN a MAGNETI MARELLI co sądzicie, które są lepsze? ktoś posiada/ł owe?:P
Zależy ile chcesz kasy przeznaczyć , jak masz coś rzędu 400zł na sztukę to bierz Bilstein B8 - nie do zastąpienia moim zdaniem. Jeśli chcesz również coś dobrego i tańszego - to Bilstein B4 - jak dla mnie nie ma lepszych.
Tu nie ma się nad czym zastanawiać, Bilstein :)
Witam.Zdecydowanie tak jak koledzy powyżej...
U siebie niedawno wymieniałem, naczytałem się sporo i koniec końcem B4 wstawiłem. Magneti w internecie ma opinie taką, że czasem trzyma się długo, czasem nie. Jakby nie trzymali jakości, albo w różnych fabrykach robili.
ja mam monroe i nie wiem w czym są gorsze od bilsteina
jarek1986, czasami to tylko efekt placebo :) Większość z nas nie zauważy różnicy.
O pancerności Bilsteina nie ma mowy, ten kto kupuje je w nadziei przejeżdżenia długiego czasu może się niemiło zaskoczyć- przed dwoma tygodniami byłem zmuszony wymienić B6, na B8, bo padłu oba w jednym czasie. Ich gwarancją można sobie dupę podetrzeć- wychodzą z założenia że każda awaria jest spowodowana niewłaściwym użytkowaniem, a ich produkt jest idealny
Miałem każde amortyzatory Bilsteina i każda cyfra do przodu to jeden stopień twardości więcej, w przypadku B8 i SportPackowych sprężyn radzę się dobrze zastanowić, bo jest bardzo twardo, natomiast standardowe sprężyny i B4 to wanna
Gdzie napisałem ze są ujowe?????????
Wyjaśnię łopatologicznie mi chodziło o to że ogólna opinia o tym że są wieczne nie pokrywa się z prawdą i trzeba na to się zgodzić w momencie ich zakupu.
Ja trochę więcej robię na rok niż ty, B4 u mnie przelatały w starej Alfie dwa lata przy przebiegu rocznym 43- 45 tysięcy;), z tym ze były w komplecie z sprężynami SportPack
Chętnie zakupię inny komplet, tylko jakie inne amortyzatory mają taka twardość B8 i taki sam skok???????????
"Ich gwarancją można sobie dupę podetrzeć" ...czyli że są ujowe :) No dobra dobra, ale weź tez pod uwagę że nic nie jest wieczne, zwłaszacza jak się robi wiecej kilometrów w roku to i starcza na krószy okres czasu. Chyba logiczne i łopatologiczne. Załóż Monroe albo Magnetti i potestuj na ile Ci w tym przypadku starczy... na pół roku? rok?
Skoro B4 przelatały Ci sumując 90tyś km to chyba nie ma tragedii, większość osób takiego dystansu nie pokona wytrzymując kilka lat z Alfą ;)
Krafty reklamowałem klientowi po opuszczeniu z podnośnika, juz pukały nowe. Magnetti reklamowałem po niecałych 10tyś km. Jak żyć...
No właśnie, a po jakim przebiegu się wysrały te B6?
30 kilka tysięcy nie więcej.
Po takiej firmie można by chyba oczekiwać czegoś więcej niż dawania zawsze takiej samej odpowiedzi, bo ten tekst o nieumiejętnym użytkowaniu lub coś w tym stylu słyszy prawie każdy kto składa reklamację, ja znam 4 osoby które miały prawie identyczną odpowiedź odmowną
Ja bym Ci zaproponował TRW. Za komplet wychodzi niecałe 550 zł
http://www.autosklep24.pl/pl/p/Amort...-szt-TRW/14938
Jeżeli już temat rozwinął sie o gwarancję jej uznawanie bądź nie to powiem Ci z doświadczenia że gwarancje rzadko kiedy są uznawane osobom prywatnym. Jako warsztat praktycznie 99% gwarancji które składam na części mam uznawane i jestem pewien że te Bilsteiny też bym Ci zareklamował i dostał zwrot gotówki czy wymiane amora. Dlatego polecam Ci zlecac takie rzeczy w miarę możliwości warsztatowi, a najlepiej jak to on zakupi część do której nie masz pewności.
Daleko szukac nie trzeba, oferujący amory TRW Gepard jak kupowałem u nigo wahacze jeszcze jako osoba prywatna, wystawiając mi gwarancję od razu powiedział żebym sie nie spodziewał że zostanie uznana, nie mam o to pretensji oczywiście żadnej. ;) Bo mógł bym się zawinąć na pięcie i ich nie wziać, wahacze na szczęście wytrzymały więcej niż było w założeniu, ale sam fakt podejścia do klienta "detalicznego" słaby. Tym bardziej że części teraz gówniane, nawet jak się okazuje takie Bilsteiny.
Postawiłeś sprawę w taki sposób że nie wiem jak odpowiedzieć, mógłbyś jakoś dokładniej opisać sytuację, co to były za wahacze, kiedy zakup i co dokładnie usłyszałeś ? Tak żebym mógł się do tego odnieść.
Różne rzeczy można o nas napisać, ale że sprzedając towar mówimy że reklamacja nie zostanie uznana to jakiś absurd.
Ja nie mam absolutnie żadnego żalu i nie wytykam "nieprofesjonalizmu" ani nic z tych rzeczy :) Wiem dokładnie jak jest z gwarancją dla detalistów zwłaszcza tych "samomontujących" w większości punktów.
Wahacze kupowałem Fast'a, dolne, ze trzy lata temu. Rozmawialiśmy o ich różnorodnej żywotności. Przy okazji wypisywania gwarancji i od słowa do słowa było "raczej bym sie nie spodziewał że gwarancja będzie uznana gdyby coś". Na szczęście wahacze wytrzymały prawie 60tyś km więc z towaru jestem zadowolony. Nie ma co rozgrzebywać, na prawdę :) Żeby nie było, ze sprzęgła od Was też jestem zadowolony ;)
okej panowie! temat zakończony :P zakupiłem B4 bilsteina mam je na standardowych sprężynach i efekt jest dość przyjemny ( w porównaniu do tego co czytałem od kolegów wyżej odnośnie B4 i sprężyn w formie STANDARD ) nie jestem wymagającym i dużych zmian nie oczekiwałem, jestem pozytywnie zaskoczony i najlepiej niech tak zostanie:P
dziękuję panowie za podpowiedzi itd.
Pozdrawiam :)