Problem ze wspomaganiem kierownicy

Witajcie, wczorja wróciłem wieczorem było wszystko OK
dziś rano niespodzianka komputer krzyczy, myślałem że jak co jakiś czas musi sobie posprawdzać czujniki i będzie OK
więc pojeździłem trochę żeby doszedł do siebie no i niestety tym razem nic to nie dało :(
wspomaganie działa ale kierownica słabo odbija i nie ma blokady krańcowej
coś czuje że bez ASO się nie obejdzie

Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=160106&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=160114&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=160115&stc=1

Alfa z 2010r

Zacznij od naładowania akumulatora, potem jego odłączenia na pół godziny i programowania skrajnych położeń (obrót max w lewo i prawo).
Jak masz możliwość to odczytaj błędy.
Jak to nie pomoże - pewnie wymiana czujnika kąta skrętu.
Pozdrawiam

P.S. http://www.forum.alfaholicy.org/mito...pomaganie.html

Aku już się ładuje, wieczorem sprawdzę, z błędami będzie problem
wielkie dzięki za szybką odpowiedz,
wymiana czujników kosztowna ?
to te w kierownicy ?

No w kierownicy. W ASO napewno. Magicy ogarniają temat w paru stówkach.

Wiecie może czy sprzedają ten czujnik oddzielnie czy tylko w całości ?
Bawił się może już ktoś w wymianę tego ?
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=160120&stc=1

Jestem już po odczycie błędów, B1039 pisało coś o przestawieniu podwozia no i C1008 czujnik kąta skrętu i C100A canbus
Możliwe że to tylko taśma ?

Czyżby sobie autko dzwonknęło? W innym życiu.

Nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem ale nie, mam ją od nowości i jest bez wypadkowa.
Trochę niedokładnie wyżej napisałem z tym podwoziem, pisało coś w stylu "B1039 przełącznik elektroniczny przestawienia podwozia"
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Właśnie jestem po zmianie taśmy, nic to nie zmieniło dalej pokazuje te same błędy.
Są dwie opcje albo teraz trzeba wykasować błąd po podłączeniu do kompa albo co bardzo prawdo podobne
czujnik skrętu kierownicy znajduje się gdzieś indziej.

Przyjrzałem się dokładnie tej taśmie (rozebrałem ją) i nie mam pojęcia na jakiej zasadzie miał by ten czujnik działać bo oprócz taśmy tam nic nie ma,
mało tego w wersji bez multi kierownicy jest tylko 6pin kostka 2 klakson i 4 do poduszki więc jak niby miał by być podłączony ten czujnik?

Po wizycie w ASO fachowcy stwierdzili że czujnik jest w przekładni kierownicy no i trzeba ją całą wymienić 3200pln :)
Na szczęście jest allegro ceny od 199 :)

Jestem już po wymianie całej przekładni bo niestety czujnik jest zbyt skomplikowanie zamocowany i szybciej jest wymienić całą przekładnie, całość z wymianą i zbieżnością kosztowała mnie 500pln.

A tak to wygląda... Made in Germany
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=165139&stc=1

Po raz kolejny podczas jazdy zapaliło się kilka kontrolek i nastąpił brak wspomagania kierownicy. Wymieniono już dwa akumulatory a po wymianie po jakimś czasie 9około 4 miesięcy) znów się kontrolki zapaliły i brakowało wspomagania. Po nocnym postoju odpaliłem i pozostała tylko kontrolka start/stop i chek. Wspomaganie wróciło. Po diagnostyce błędy nie znane. Mechanik wykasował i dalej jeżdżę, ale nie wiem jak długo do kolejnej choinki. Poprzednio było to w okolicach 3tys. km. Auto ma przebieg 26.400km. Czy ktoś miał podobne problemy?

A co z tymi wymienionymi akku? Były uwalone? Może masz problem z ładowaniem, takie lekkie niedoładowanie i po dłuższym czasie koniec.

Warto sprawdzić połączenia elektryczne na alternatorze, wiązkę itd.
W moim przypadku też odcinało wspomaganie. Pojawiała się kontrolka akumulatora. Wymieniłem akumulator i po jakiś czasie to wróciło.
Po podłączeniu pod MES i aktywnym błędzie diagnosta ruszył przewodami i błąd przestał być aktywny.
Okazało się, że nie było poprawnego styku gdzieś na wyjściu z alternatora. Raz był, raz nie i to generowało błędy. Sądząc po poszarpanym wyciszeniu od strony kabiny, jakiś nieproszony gość spowodował te problemy [emoji6]
Niepotrzebnie tylko kupiłem akumulator i zostawiłem oryginalny Magnetti Marelli.
Pewnie do tej pory by jeździł..[emoji52]

Wysłane z mojego XT1635-02 przy użyciu Tapatalka

Akumulator był założony w grudniu 2018 i był sprawdzany w ubiegłym tygodniu po zapaleniu się kontrolek. Chciałbym dodać, że po nocnym postoju zawracałem by podjechać do mechanika wszystkie kontrolki zgasły (pozostała tylko chek i s&s, wspomaganie wróciło. Nie wiem na jak długo bo do mechanika miałe ok. 1km. W sobotę czeka mnie wyjazd ok. 200km w jedną stronę i będę jechał z "duszą na ramieniu".