Printable View
Sprzątałem trochę po zimie i zacząłem czyścić deskę i plastiki. Na czarnych elementach są jakby jasne zacieki. Myłem to płynem do kokpitu ale niewiele to dało, po wymyciu szczególnie boczki pokrywają się jasnym nalotem. Szczególnie w tej fakturze boczka. Plakiem da się to zamaskować ale nie o to mi chodzi. Może znacie jakieś sposoby żeby domyć te plastiki i czy znacie jakieś dobre czernidło do platików oprócz pasty do butów i oleju :D.
Osobiście do plastików używam, i każdemu polecam, nawilżane chusteczki dla niemowląt. Może to się wydawać dziwne ale sprawdzałem wiele środków i to jest nalepsze. Nad specyfikami marketowymi mają tę przewagę, że nie powodują, że plastik błyszczy się tk że potem przez 3 dni nic nie widać przez szybę, są nawilżane lekko tłustą mazią i świetnie zbierają kurz i inne zabrudzenia, a do tego mają dość przyjemny zapach (zdecydowanie nie "chemiczny").
Czyściłem nimi też skórę (potem tylko na sucho szmatką i specyfikiem konserwującym), działało nieźle.
Oczywiście nie ma gwarancji że takie chusteczki usuną białe plamki, o których mówisz, nigdy z nimi nie miałem do czynienia.
czernidło do wnętrza to nie wiem czy dobry pomysł. używam je na zderzakach, ale nawet po przetarciu nawet szmatką po pokryciu zawsze ubrodzić się możnaCytat:
Napisał Konrado
kup środek do czyszczenia klawiatury ,wysiągnie kazdy brud z porów w plastiku
No niemożliwe, ale rzeczywiście świetnie czyszczą, nie pozostawiają tłustego połysku, bardzo wygodnie się tym czyści.Cytat:
Napisał Dawid166
Kupiłem w biedronce paczkę za 5zł, polecam, szczególnie do wnętrza 156 przed liftem, tam konsola jest taka... porowata i spray się u mnie kompletnie nie sprawdza a chusteczki dla dzieci jak najbardziej :D
Dzięki Dawid166
Ja osobiście posiadam płyn z Forch'a do wnętrza pojazdów.
Czyści on zarówno powierzchnie plastikowe, szklane jak i welur (choć to ostatnie lepiej inną pianką potraktować). Rewelacyjnie się tym czyści szczególnie deskę rozdzielczą gdyż rozpyla się to w postaci aktywnej pianki i penetruje najmniejsze pory i każdą strukturę. Jeśli ktoś chce mieć idealnie matową i pozbawioną przebarwień tapicerkę to polecam to jak najbardziej. Również mycie szyb tym preparatem jest mocno wydajne i nie pozostawia żadnych śladów (do szyb polecam szmatki "Aqua Pur" z sieci sklepów Lidl). Są to szmatki z mikrofazy nie pozostawiające smug i pozwalające wyczyścić szybę nawet bez użycia detergentu. Również pozostałości różnych klejów po winietach itp. usuwa wyjątkowo skutecznie.
Piankę tą można zakupić przez sieć przedstawicieli firmy albo np na allegro (PIANKA AKTYWNA CZYSZCZĄCA FORCH R560 NAJTANIEJ (596353363) - Aukcje internetowe Allegro) Jedynym mankamentem jest jej zapach podczas rozpylania, ale zapewniam, że po umyciu nią wnętrza nie pozostawia przykrej woni, jak setki innych żałosnych produktów o podobnym przeznaczeniu.
Życzę powodzenia w wiosennym porządkowaniu alf...
Potwierdzam, chusteczki dla niemowląt świetnie się sprawdzają przy czyszczeniu plastików, chociaż kiedyś trafiłem na takie które zostawiły białe zacieki. Ale ogólnie to tak jak wcześniej koledzy pisali warto spróbować.
kupiłem chusteczki wyczyściłem całe wnętrze i jest nieźle. Plastiki na drzwiach jakby trochę szare się zrobiły ale to może wina że chusteczki są nasączone jakimś kremem :) ale jest to wydajne rozwiązanie i skutecznie zbiera brud.
a nie prosciej od razu kupic chusteczki do plastikow????
Sa w lidlu tanie i dobre, a wersja lux - to armorall.
Wiesz może i lepiej... ale jak zwykle jest niewielkie "ale"...
(ważne zastrzeżenie - to co piszę może wynikać z niewielkiego doświadczenia z innymi środkami).
Po pierwsze - kiedy stosowałem takie chusteczki do plastików, podszybie strasznie błyszczało przez kilka dni, odbijało się w przedniej szybie i w dodatku każdy pyłek na nim był wyraźniejszy niż na lekko matowym;
Po drugie - sprostujcie jeśli się mylę, ale środki w takich chustkach najczęściej są oparte na occie (ew. innych kwasach owocowych) bo to najlepiej rozpuszcza tłuszcz i inne brudy, a co za tym idzie nie do końca muszą się lubić ze skórzanymi elementami - czyli i tak do koła kierownicy i lewarka zmiany biegów, czy boczków tunelu środkowego (tak wiem że to nie jest prawdziwa skóra), trzeba by mieć inny środek, a z chusteczką dziecięcą nie ma problemu - skoro jest dobra do delikatnych pupek tym bardziej dla garbowanej skóry,
Po trzecie wreszcie (to już bardzo indywidualna kwestia) - nie musze wychodzić do Lidla, wystarczy wejśc do pokoju dziecięcego, w górnej szufladzie komody utrzymuje się spory zapas już od kilku lat :) i dla mnie to właśnie przesądziło o wyborze (czyli wszystko sprowadza się do lenistwa).