2.4 20v problem podczas gwałtownego przyspieszania

Witam Wszystkich!
Problem polega na tym iż podczas gwałtownego przyspieszania nie istotne czy na 3,4,5 biegu auto ma chwilowe przerwy jak gdyby w doładowaniu ciśnienia, zdarza się to przy ok 2200obrotów, pożniej ok 2600-2700, i ok 3100 i następnie od 3100 do 4500 obrotów idzię już normalne z pełną mocą bez szrpnięcia. Co może być tego przyczyną? Dodam że czujnik ciśnienia doładowania odpada, vtg też odbada, przepływka też odpada bo podmienione na próbę i jest bez zmian. Egr usunięty programowo. Czy przyczyną będzie przycinająca się zmienna geometria turbo? czy jakieś inne powody mogą być? Bardzo proszę o odpowiedź lub sugestię osoby mające pojęcie o sprawie. Za OT z góry dzięki. Problem w silniku 2.4 20v. Pozdrawiam

To pozostaje dolot, egr i turbo.
Ciemno z tyłu się robi?

Napisałem że egr usunięty programowo a ty piszesz że został egr. Dolot jest szczelny, nic nie syczy. Turbo to pojęcie względne, chodzi ci o te zmienna geometrie?

Imieniny mam i się leje, także egr mogłem ominąć w czytaniu [emoji6]
Zapieczona zmienna geometria w większości przypadków daje błąd na desce, jeśli tego nie masz to pozostaje może luz na wirniku.
To że nie syczy, nie znaczy że nie ma małej dziury.

Nie nie ma małej dziury. Chyba spróbuje założyć inne turbo i tyle. Chyba że ktoś ma jeszcze inne pomysły?

u mnie jeden wężyk od vgt co idzię troche pękł w jednym miejscu może sprawdz objawy podobne choć troche inne :)

A jakie miałeś objawy ty?

Pamiętaj, że ona miała jakiegoś tam "czipa" w Niemczech a kto wie, co oni tam napisali/wgrali. Może niech Ci ktoś wgra mapę seryjną i wtedy sprawdź czy też ma taką czkawkę.

A sprzęgło masz w jakim stanie? Może to ono zaczyna się ślizgać.

Próbowałeś przegonić auto?
U mnie czasami pojawiały się takie objawy ale głównie jak jeździłem po mieście i w korkach.
Wystarczyło ostrzej pojeździć i pociągnąć parę razy pod maksymalną moc i problem znikał.

Auto przeganiane jest każdego dnia jak tylko w nie wsiadam. On a nie ma żadnego chipa, soft był w niej seryjny i jest to też sprawdzone. A niech się może ktoś wypowie jakie objawy są kiedy zacina się zmienna geometria? najgorsze jest to że w tym momencie nie wali żadnym błędem i nie bardzo jest co innego podejrzewać. Mam w domu inną turbine od 2.4 i można by ją założyć, ale nie chce też czegoś robić pochopnie.

Powtórzę , pewnie sprzęgło się kończy, przez to zaczyna się ślizgać - nie prześlizguje się przy szybkiej zmianie biegów? , "zdusza" silnik ?
U mnie było to samo i tu też: http://www.forum.alfaholicy.org/gt/1...ieszaniu_.html

To ciekawostka z tym chip'em. Poprzedni właściciel robił to i nawet gdzieś miałem chyba od niego wykres w pdf. Może potem wgrali serię. Gdyby sprzęgło kulało, to ślizgał by najbardziej na 5 i 6 biegu przy obrotach rzędu 2000-2500 bo wtedy ma największy przyrost momentu. Tutaj musi być coś innego. Zrób logi na 3 i 4 biegu od 1500-4500 obr i wtedy zobaczysz żądane ciśnienie turbo i zmierzone. Jeśli będą spore różnice w momencie wahań, to pewnie łopatki nie chodzą płynnie.

Właśnie to jest najbardziej prawdopodobne, w sobote byłem u Mirka w krakowie i obstawiał vgt albo geometrie, Overbost wykluczony bo podmieniałem dwa różne zawory i jest to samo. Więc chyba turbo trzeba czyścić(zmienić), najbardziej obawiam się o szpilki bo lubią się urwać. Chyba że jeszcze ma ktoś inne pomysły mojej usterki? Sprzegło nie ma nic do tego. Auto na 5 czy 6 biegu spokojnie przenosi moc na asfalt bez żadnego uślizgu sprzęgła.

Przycina się zmienna geometria, albo szwankuje jej sterowanie

Czyli przycina się geometria, bo sterowanie podmieniane na dwa różne inne zawory i bez zmian

Czy masz wyświetlacz ciśnienia doładowania? Może obserwujesz na nim spadki? Ja mam bardzo podobny problem w Julce, ale ciekawostka, że tylko w niskiej temperaturze. Teraz nie jestem go w stanie zdiagnozować..

pzdr, tadzikpl

Cytat:

---

Napisał tadzikpl

Czy masz wyświetlacz ciśnienia doładowania? Może obserwujesz na nim spadki?
pzdr, tadzikpl

---

W 156 nie ma takiego czegoś.

Dokładnie, w 156 seryjnie nie ma czegoś takiego ale przy deptaniu słychać w tych momentach jakby turbinę odcinało i od nowa ładuje i tak kilka razy a od 3100-4500 już idzie normalnie bez szarpnięć.

Cytat:

---

Napisał sebo18188

A niech się może ktoś wypowie jakie objawy są kiedy zacina się zmienna geometria?

---

Jedziesz dociskasz gaz do dechy, nagle auto przestaje przyśpieszać, odpuszczasz gaz na dosłownie chwilkę znowu dociskasz i znowu idzie, w moim wypadku było tak że dawałem w palnik i po wysprzęgleniu i zmianie na wyższy bieg wyświetlał się check i auto na wyższym biegu stało na obrotach dopiero po odpuszczeniu check znikał i szła dalej.
Masz coś w ten deseń, jak tak to poza padnięta geometrią, może to świadczyć o tym że wirnik chce ci się oberwać

Nie nie tak mam, gaz cały czas w podłodze bez odpuszczania i ona przerywa.

Zrób logi i skończy się wróżenie z fusów.