Błąd P0191 alfa jtd 115KM
Troszke już o tym było, natomiast nie znalazłem posta obejmującego aktualne warunki pogodowe oraz tyczące się silnika 1,9JTD 115KM.
Otóż doszło do tego tak wsiadłem jak zawsze przed 8 do auta odpaliłem wypaliłem fajkę i ruszyłem w drogę jak co dzień do pracy, przejechałam 300m, zatrzymałem się na skrzyżowaniu wystartowałem 1 bieg 2 bieg i 20 parę metrów po starcie silnik nagle przerwał pracę, ukrat szef jechał za mną więc mnie schol ował do domu, próbowałem jeszcze raz zapalić, bez efektu. W baku miałem jakieś 7-10 litrów wskaźnik nie był opadnięty rezerwa świecił. Po pracy dolałem jeszcze 10 litrów wskaźnik na 1/4 się podniósł, próba odpalenia zakończyła się fiaskiem, podpiołem kompa wyskoczył P0404 (ale tojuż od początku wyskakuje odkąd mam, brak czasu się tym zając) i P0191-Czujnik wysokiego ciśnienia paliwa-nieprawidłowy sygnał, świeciła się także kontrolka silnika, skasowałem więcej się nie pojawił ten błąd kontrolka zgasł, palić dalej nie chce. Po przekręceniu kluczyka coś z przodu brzęczy, jakby się układ odpowietrzał, zostawił kluczyk w pozycji zapłonu odpiąłem oba węzyki na sybkozłączke z filtra a tam ani kropli znich.
Teraz moje pytanie czy ktośmiał podobny problem przy temperaturze -10 stopni??
Czy jest możliwe by ropa gdzieś zamarzła w baku lub przewodach, jesli tak to czy próbować gdzieś to rozgrzać farelka??
I jeśli to było to to czy po usunięciu tego problemu sprawdzać dalej układ CR??
Pozdrawiam
Błąd P0191 alfa jtd 115KM
Witam wszystkich.
Od miesiąca jestem posiadaczem alfy 156.
Jak w tytule jest problem z moją 156.Przy ustalonej na tempomacie prędkości 120 km/h zaczął pojawiać się komunikat o błędzie silnika i komputer ograniczając moc pzechodził wstan awaryjny.
Po wyłączeniu i ponownym włączeniu stacyjki błąd jakby znikał.Do czasu.(Blisko domu sprawdziłem na trochę wyższych obrotach i przy przyspieszaniu przy ok 3000 obr może trochę więcej powtórka.)
W takim trybie udało mi się dojechać do domu (ok.400 km).Następnego dnia w po wyłączeniu silnika auto nie chciało odpalić.
PO pierwszym pokazaniu się błędu w serwisie fiata pod Krakowem komp wykazał błąd 0191.Po powrocie do Warszawy już w innym warsztacie ,w którm auto obecnie stoi wyszło to samo.Uruchomiono auto i został wymieniony czujnik w pompie .Nic to nie dało ,po 2 km to samo . Miał być wymieniony egr i czujnik ciśnienia doładowania .Nie wiem czy zostao to wykonane. Byłem wczoraj i okazało się,że auto nie odpala .
I tak stoi Alfa od tygodnia i nic nie wiadomo, aczs trochę nagli.Proszę zatem o jakieś sugestie i ewentualnie kontakt w tej sprawie (Warszawa).
Alfa jest z 2002 .Ja chyba jakoś nie mam szczęścia do tej marki i albo to da się naprawić w sensownych kosztach , albo auto pójdzie "pod młotek".Śiczna ale szybko się chyba wyleczyłem.