Kilka objawów które mnie niepokoją

Hej,
Swoją Alfę posiadam dość krótko bo raptem 2 dni.
Ale pewne sprawy rzuciły mi się w oczy i potrzebuję pomocy żeby wiedzieć na ile poważny mam problem.
Na początek lekko obrysuję sytuację, auto zakupiłem wiedząc co będę musiał zrobić tj. górne wahacze, łącznik stabilizatora, zawór EGR (tutaj mam dylemat co do prawidłowej nazwy mechanik u którego poprzedni właściciel serwisował AR powiedział elektryczny właściciel powiedział pneumatyczny) bo zgłasza błąd.
Wiem, że dość niedawno był wymieniany rozrząd, akumulator jest nowy
1 problem jaki mi się rzucił w oczy to po chwili od włączenia zapłonu mruga kilkakrotnie kontrolka grzania świec (zdarzyło się to po włączeniu zapłonu przed odpaleniem silnika po dłuższej chwili jak i zarówno po odpaleniu silnika też mruga).
2 problem to auto nie pali na strzał a potrzebuje chwili nie za długiej ok. 1,5 sekundy (na oko)
3 problem to przy gwałtowniejszym puszczeniu sprzęgła słychać uderzenie, czasami też kiedy przyspiesza się (po uprzednim odpuszczeniu gazu całkowicie) też jest to uderzenie.
Dowiedziałem się że uderzenie to jest oznaką luzów na poduszkach silnika, jak bardzo niebezpieczne to może być, czy może spowodować jakieś bardziej poważne szkody?
I to w sumie na razie tyle z problemów technicznych jakie zauważyłem.

1. EGR sobie po prostu zaślep - blaszka na Allegro http://allegro.pl/zaslepka-egr-jtd-c...603122389.html, tu masz filmik gdzie zaślepiać https://www.youtube.com/watch?v=zLou0Ge-Itg - w sumie wystarczy tylko na górze. Po zdjęciu plastikowej pokrywy silnika całość zajmuje 2 minuty, klucz 10. Błąd EGR wyskoczy tylko w programie diagnostycznym, na zegarach nie będzie.

2. Mruganie ikonki świec po odpaleniu silnika oznacza, że są do wymiany. Przed zimą dobrze byłoby je wymianić. Prawdopodobnie w FESie, Multiscanie wyskoczy ci błąd Glow Sparks.


Musiałbyś nagrac filmik z rozruchu, ale 1.5 s. to jak najbardziej OK :)

U mnie też słychać uderzenie gdy szybko puszczam sprzęgło. Musisz sobie wyćwiczyć nogę i odpuszczac z wyczuciem :). To samo przy puszczeniu szybko gazu - pamiętam, gdy jechałem pierwszy raz i puściłem gaz dojeżdżając do świateł, to nieźle się zdziwiłem.


EDIT: Sprawdź podłogę pod kątem korozji. Tylko nie z zewnątrz, a od środka - zdejmij plastikowe osłony progów (starając się nie wyłamać wszystkich zaczepów, co będzie trudne) i odchyl dywaniki. Patrz przy samych progach. W tych Alfach, gdy korozja wychodzi na zewnątrz progów, to co najmniej pół podłogi jest do roboty. Jeśli nie wychodzi, to pewnie i tak coś rudego pod wykładziną się znajdzie. Szybsza metoda sprawdzenia - odkręć plastikowe wyloty kanałów powietrznych pod każdym z przednich foteli i poświeć latarką. Jeśli jest rudo - to masz podłogę do roboty.

Zapomniałem dodać EGR został zaślepiony jeszcze przez poprzedniego właściciela.
A co do tego uderzenia to znaczy żeby się nie przejmować tym bardzo?
Postaram się nagrać odpalanie i wrzucić jutro.
Dzięki za odpowiedź.

Jak 1.9JTD 105KM to napewno silnik CF2, czyli pneumatyczny EGR (można zaślepić całkowicie - błędem się nie przejmować). co do reszty to wg. mnie:
ad. 1 - Uszkodzona któraś ze świeć żarowych (jak dobrze pamiętam, to właśnie mruganie kontrolki oznacza awarie świecy), z drugiej strony jak awaria świecy to powinno też błąd wywalić;
ad. 2 - objaw by się wiązał z punktem 1 - uszkodzona świeca;
ad. 3 - poduszki, może i dwumas, albo też jak koledzy powyżej piszą - specyficzne działanie sprzęgła :D Mi czasami też zdarzy się że mocno szarpnie, chociaż poduszki i dwumas wymienione.

Co do wahaczy, to nie baw się w żadne pozorne oszczędności, tylko bierz wahacze firmy TRW, jak nie będą miały jakieś wady, spokojnie kilkadziesiąt tysięcy km posłużą :) Co do rozrządu, to trzymam się mojej reguły: "nie wierz nikomu, zwłaszcza sprzedającemu auto :D" i wymieniam rozrząd, pasek, płyny co by wiedzieć na czym stoję.

To nawet nie to, że szarpnie przy szybszym puszczeniu sprzegła, co właśnie słuchać wtedy takie jakby uderzenie z przodu auta - bardziej słychać, niż czuć. Może i faktycznie poduszki. Osobiście miałem tak w swoim poprzednim aucie (benzyna), jak i czasem mi się zdarzy gdy jadę 159 JTDm brata. Ale przypisałem to temu, że najwyraźniej ja jakoś głupio jeżdżę, i tresowałem nogę :).

Zawór egr jest sterowany elektrycznie zamyka i otwiera kanał jeśli o to chodziło a poza tym w 1.9 mogłoby w zasadzie go nie być wcale poczytaj na forum obszernie opisany temat. Punkt 1. świadczy o zużyciu świec żarowych co powoduje ich dłuższe grzanie nawet po zapaleniu silnika, przekłada się to na punkt 2. (chwile giełda) aczkolwiek nie oczekuj że alfina będzie zawsze palić na dotyk to nie benzyna. Punkt 3. rozpieżone poduchy silnika powodują przenoszenie drgań na układ napędowy (zawieszenie, skrzynia). Podsumowując zrób sobie te pierdoły lepiej wcześniej to nie będziesz potem ładował kasy. Ps. miłego użytkowania włoszki i pamiętaj to nie wieśwagen :D

W wersji 105 KM EGR jest otwierany siłownikiem pneumatycznym, a zasilanie podciśnieniem tego siłownika idzie przez zaworek elektromagnetyczny - skoro masz błąd to pewnie zaworek padł. W tym silniku śmiało możesz zawór EGR zaślepić i o nim zapomnieć

Okej, dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Niestety nie dałem rady dzisiaj nagrać odpalania trochę miałem roboty i dopiero teraz do domu wróciłem.
Co do tego palenia na strzała to no w sumie nie musi palić nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie, ale w moim odczuciu to chyba trochę za długo kręci. Postaram się do niedzieli nagrać i zarzucić filmik z odpalania.

Te uderzenia podczas odpuszczania lub dodawania gazu mogą świadczyć o poduszkach lub półośkach.

U siebie osobiście wymieniłem wszystkie poduszki, a uderzenie i tak pozostało. Diagnoza wcale nie jest taka oczywista. Dopiero Janek w Bdg mi zdiagnozował właśnie przegub wewnętrzny.

Objaw jest taki, że na sekundkę po odpuszczeniu pedału gazu jest uderzenie, nie od razu, to właśnie świadczy o luzie na frezach przegubu. Dodatkowo bardzo mocno czuć to na drążku zmiany biegów i sam drążek mocno się przesuwa. Jak jest u Ciebie?

U mnie to uderzenie nie jest po odpuszczeniu gazu ale podczas dodawania gazu szczególnie kiedy go mocno wcisnę słychać, nie czuć nic na drążku auto nie szarpie jest tylko uderzenie, oraz przy puszczaniu gwałtownym sprzęgła
(no nie aż tak gwałtownym ale w miarę płynnym zdecydowanym ruchem gdy puszczam to jest dźwięk).
W sumie jak już będę miał kasę na wymianę górnych wahaczy (co planuje zrobić sam) to pooglądam dokładnie jak to tam wygląda.
Dzisiaj zwróciłem uwagę na kolejne sprawy które mnie nurtują, a mianowicie wskaźnik temperatury, poprzedni właściciel twierdzi że auto normalnie się dogrzewa ale wskaźnik tego nie pokazuje, nie chce mi się wierzyć żeby to była prawda wskazówka wskazuje po pewnym czasie jeżdżenia (kiedy już silnik powinien być odpowiednio nagrzany) ok. 80 st.
Druga sprawa to czy w Alfach 156 1999r jest jakiś ogółem problem czy tylko u mnie ze wskaźnikiem poziomu paliwa? Jak auto odbierałem to miało tak mniej więcej kreskę ale i nie do końca raz mniej pokazywało, dla bezpieczeństwa dolałem za 50 zł paliwa i teraz po przejechaniu już ok. 60 km potrafi wskaźnik pokazać między połową a 1 kreską a czasem pokazuje idealnie 1 kreskę, czy to normalne czy czujnik do wymiany?
I ostatnia kwestia jaka mnie na tą chwilę nurtuje to 1000 obr na wolnych obrotach, nie utrzymuje się cały czas, ale nie jest też to stałe zjawisko w sensie takim że na przykład dzisiaj miałem tak że odpaliłem miała jakoś 900 obr przejechałem trochę i jak stałem na światłach to miała 1000 obr (nie wciskałem w ogóle gazu nawet minimalnie miałem stopę z dala od pedału)
Zrobiłem filmik z odpalania (wrzucony 17:35 nie wiem o której będzie już dostępny)
https://picasaweb.google.com/1144833...55230412888626
Na filmiku widać m.in. problem z mrygającym grzaniem świec.

Link póki co nieaktywny - nie znaleziono strony.

Jeździłeś bardziej w trasie, czy po mieście? Generalnie, o ile nie ma +/- 30C na zewnątrz, to żeby mieć na wskaźniku 90C, to musisz albo stać sporo w korkach, albo przycisnąć mocniej w trasie. Właśnie wróciłem z Krakowa, dwie godziny autostradą przy prędkości 120-140, i wskaźnik nie doszedł do 90C. Dopiero, gdy zjechałem na osiedle i jechałem chwilę wolno +manewrowanie na parkingu, to stanął na 90C i włączył się wentylator. Stan "trochę przed kreską na 90C" jest normalny. Pamiętaj, że dla diesla optymalne temp. pracy to ok. 80-100C. Jest w porządku :).

Co do wskaźnika paliwa, to w okolicach pierwszej kreski właśnie tak ma. Wystarczy, że staniesz na trochę nierównym terenie, i ptrafi zaświecić rezerwę, a pół godziny później strzałka pójdzie w prawo. Taki urok :).

Hmm, z tą temperaturą to dziwnie jazda głównie po mieście ale nie z pkt a do b w 5 minut tylko trochę jeżdżenia miałem, raz z kolegą jak jechaliśmy, trochę też poszaleliśmy to kręciłem ją dość wysoko i też nie doszło do 90. On ma Passata B5 i u niego w ok. 15 minut jazdy po mieście na wskaźniku jest 90, w sumie to nie jest aż tak ważne, ale wolałem się upewnić czy to w miarę normalne czy nie.

P.S.
Co do filmiku z edytowałem ustawienia w picassie więc powinien działać.
P.P.S.
Nie jest to trochę przed 90 właśnie, to jest lekko nad kreską między 50 a 90.
P.P.P.S.
Co do tej temperatury to wysnułem pewną teorię, w instrukcji obsługi AR 156 wyczytałem że to jest wskaźnik temperatury płynu chłodzącego.