Średnica tarcz, zaciski, klocki vs droga hamowania i efektywność układu

Pytanie zasadnicze - jak wpływa zmiana zacisków i średnicy tarcz na efektywność układu hamulcowego i o ile można w seryjnej 147 skrócić drogę hamowania wykonując niżej wspomniane modyfikacje.

Rozważania należałoby odnieść do 3 najpopularniejszych zestawów.

1. Seria - 284 mm i zacisk jedno-tłoczkowy
2. Modyfikacja 1 - 305 mm i zacisk 4 tłoczkowy (małe brembo)
3. Modyfikacja 2 - 330 mm i zacisk 4 tłoczkowy (duże brembo)

Oczywiście rozmawiamy o najrozsądniejszym układzie do auta wykorzystywanego do codziennej jady.

Najlepiej gdyby swoje doświadczenia opisały osoby, które takie modyfikacje wykonały u siebie lub zwyczajnie mają pojęcie w tej kwestii.

Zacznijmy od tego, że pisanie "zacisk 4 tłoczkowy" można o kant ...
Dla przykładu Brembo z 166 vs Brembo z mitsu EVO zaciski wyglądają z zewnątrz tak samo ale powierzchnia tłoczków jest kolosalnie różna (mały tłoczek w zacisku z EVO jest jak duży z zacisku 166). A to właśnie powierzchnia tłoczka bezpośrednio decyduje o sile hamownia zacisku - i nie ma tu znaczenia, że klocki hamulcowe mają identyczne!

Baaardzo ciężko będzie Ci porównać absolutne wartości drogi hamowania, to zależy od asfaltu, opon, klocków i czy układ był w pełni sprawny.
Rozważając wiekszą tarczę warto też pamiętać, że inną zaletą jest zwiększenie pojemności cieplnej układu. Może nie bezpośrednio ale przy drugim, trzecim hamowaniu będzie to miało kolosalne znaczenie.

No to powiedzmy, że dla potrzeb rozważań jako małe brembo będzie rozumiany mały zacisk z GTA a duże brembo to zacisk 166 lub ten większy z GTA.

A moze mi ktos wytlumaczyc jak sie ma droga hamowania na absie na wielkich tarczach a na malych? Tak czy siak granica jest przyczepnosc opon a nie wielkosc tarcz. Tak na moj rozum....

Nie no oczywiście że droga hamowania zależy od przyczepności. Kto robił skok z felg jakichś 15(195-205) do 17/18(215-225) to wie o czym mowa kolosalna różnica. Co do samych tarcz. Drifter ja bym do tego inaczej podszedł ty masz 1.6 pod maską i zakładam że w miarę codziennie się tym poruszasz, więc małe brembo Ci powinno wystarczyć (małe czyli 305x28) nie masz tam pierdzyliarda koni żeby ugotować te tarcze więc ich nie pogniesz. W GTA własnie z powodu przegrzewania i gięcia się tarcz zmieniono 305x28 na 330x32. A i 147 nie waży jakoś koszmarnie dużo.(btw musze do Cromy małe brembo wrzucić wóz ważacy 1700kg hamuje tarczami 285mm - koszmar jak to szybko się przegrzewa) Miedzy 284 a jakimkolwiek 4 tłokiem jest przepaść więc w kwestii bezpieczeństwa i tak tak spora rewolucja.
Co do samych zacisków to co Krusz mówi to jak najbardziej prawda ale w wozach do tych 200 koni pomijalna sprawa chyba że się tym chlastasz w każdy wolny weekend na torze.

Cytat:

---

Napisał Teddy84

Miedzy 284 a jakimkolwiek 4 tłokiem jest przepaść więc w kwestii bezpieczeństwa i tak tak spora rewolucja.

---

Taka właśnie myśl przyświecała planom zmiany zacisków i wielkości tarcz.

Jak będziesz decydował sprawdź dostępność, bo ja ostatnio się wstępnie orientowałem, to tarcz 305mm (zacisk z punto abarth, tarcze z GTA przedzmianowej) był znacznie mniejszy wybór niż 310mm dla 166 (np. nie było zimmermana , tylko brembo w zasadzie było, które drugie zaczyna mi chyba bić). Na pewno do zacisków 4 tłoczkowych większy wybór klocków będzie.
Drogi hamowania nie mierzyłem - zmieniałem w 2,5v6 , na pewno jest lepiej ale ja wcześniej miałem jakieś dziadostwo speedmax czy coś takiego.
Czy w 1,6 jest sens to nie wiem, w 156 1,6 mam gładkie brembo i premiery zawsze , zwykły zacisk i przez prawie 200tys km śladu bicia nie było, fajnie hamują, prędzej opony puszczają raczej.

W kwestii sensu to i tak muszę wymienić zestaw z przodu bo tarcze razem z klockami się kończą. W związku z czym jeśli można coś poprawić to czemu nie spróbować. Z dostępnością chyba nie jest tak źle - TRW, Brembo, Bosch, ATE, Ferodo, Mikoda (Bozarto), Rotinger, Black Diamond jakiś wybór dają.

Warto też pamiętać, że ciężka tarcza wyraźnie wpływa na przyśpieszenie, spalanie etc. (masa wirująca) więc generalna zasada brzmi bierz najmniejszą jaka Ci starcza :)

Czyli na drogę 305 mm z zaciskiem 4 tłoczkowym byłaby optymalna.

Moim zdaniem optymalne to ty już masz do 105 kuni, załóż jakieś porządne komponenty i styknie
Ja jeźdżę na standardowym zestawie, chodź już kilka razy miałem pomysły na swap większych, ale jakimś cudem mi to szybko przechodzi. Mam porównanie jeżeli chodzi o normalny rozmiar i różne komponenty (przez dwa lata miałem chyba 4 setupy przednich hamulców) bo wyleciały z auta DS3000 i jakieś nacinano nawiercane tarcze (nie wiem jakie, Pablo wkładał to wie). Teraz mam Textary tarcze i klocki i jest w porównaniu do starego zestawu dno i wodorosty, co prawda hamuje poprawnie, ale na starym zestawie morda pasażera lądowała na desce.
Wsadź Mintexy chyba 1155 i jakąś porządna tarcze i będzie git

na drogę do jazdy z prędkościami przepisowymi wystarczy seryjny rozmiar tarczy i seryjny zacisk.

Cytat:

---

Napisał kylo1986

Moim zdaniem optymalne to ty już masz do 105 kuni

---

Do 105 może i tak. Ale stadnina większa to i tarcze większe potrzebne ;)

Cytat:

---

Napisał siewcu

na drogę do jazdy

---

Tyle, że nie do jazdy a do zatrzymywania auta potrzebuje układ. Te kilka metrów drogi hamowania może stanowić dużą różnicę w sytuacji awaryjnej.

Te kilka metrów da ci Mintex i dobra tarcza, mi fabryka styka przy sporo cięższej budzie i większej mocy. Z racji miejsca zamieszkania często wykorzystuję koniuchy, zawias itd. i do auta w roli dupowozu spokojnie starczy fabryka na dobrych gratach
Szczerze to mi się zdaje że specjalnie nie poginasz z racji ospoilerowania, tak więc nie wiem po co te ładowanie czegoś większego.

Cytat:

---

Napisał drift-r

W kwestii sensu to i tak muszę wymienić zestaw z przodu bo tarcze razem z klockami się kończą. W związku z czym jeśli można coś poprawić to czemu nie spróbować. Z dostępnością chyba nie jest tak źle - TRW, Brembo, Bosch, ATE, Ferodo, Mikoda (Bozarto), Rotinger, Black Diamond jakiś wybór dają.

---

TRW, Bosch to chyba nie produkują tylko zamawiają "gdzieś" i podpisują sobą. Nie wiadomo na co się trafi.
ATE nie jestem pewien ale chyba też w sensie tarcz, bo chyba układy hamulcowe robią bardziej?
Mikoda odpuśćmy...
Rotinger nie wiem ale chyba tanie nie są. Black Diamond zdaje się także (2x brembo?)
Zostaje BREMBO . O ile do małych tarcz do zwykłych zacisków to nie mam zastrzeżeń co do wichrowania, to 305 drugi komplet już zaczyna na ciepło bić - coś się w strukturze porobiło. Podobno nie są już we Włoszech produkowane tylko w PL a może i jakiś daleki wschód. I nie mam pomysłu co założyć. W ogóle się zastanawiam nad powrotem do małych tarcz.
Do 166 (310mm) teraz Textar tarcze założyłem, zobaczymy , ale w każdym razie są dostępne. Są i Zimmermany z dobrymi opiniami. Wszystkie trzy gładkie (brembo, zimmerman, textar) i w przyzwoitych cenach. Do 305mm nie ma tego wyboru.
Do 330 nie sprawdzałem, ale przypuszczam że będzie wybór.
Masa zacisku jest zbliżona jak nie lżejsza brembo (alu vs żelazo) , ale tarcze faktycznie cięższe.
No musisz się zastanowić , mi się zdaje że zwykłe zaciski + jakieś tarcze dobre gładkie i dobre klocki (tu już bardziej doświadczonych poytać trzeba, bo ja to DS3000 bym proponował ale to zmora w sensie zużycia i anty-detailngowe są ;) i jak najlepsze opony bez oszczędzania . One są słabym punktem raczej przeważnie.
Do brembo zacisków też nie wypada byle czego z tarcz i klocków zakładać więc będą kosztować. I będą zużywać szybciej, bo lepszew muszą zużywać nie ma bata .
Ale o jakiej mocy właściwie mówimy? bo ktoś powiedział że 1,6TS ale może Ty do czego innego to kompletnie planujesz ?

Brembo robili w Częstochowie jak mnie pamieć nie myli, teraz nie wiem gdzie, wiem tylko że idą w dół- na DS3000 pogięły się po niespełna 5 tysiącach kilometrów

To moze u mikody, Tez sa z czestochowy

Drift-r Ty kombinatorze... Ja bym na Twoim miejscu założył 310x32mm.
Zalety:
Tanie zaciski od 166 (po poszerzeniu)
Duża powierzchnia cierna klocków (identyczna jak w EVO i STI)
Duża dostępność klocków premium i sportowych (Ferodo DS czy np. Carbone Lorraine)
Dużo większa wydajność cieplna (w porównaniu do tarcz 28mm)
Niższa masa nieresorowana w porównaniu do 330x32mm (różnica 700g na tarczy)
Możliwość założenia 16'' na zimę
Dość dobra dostępność tarczy (Zimmerman 200pln/1szt, Brembo 250pln/1szt)

A w porównaniu do 310x28mm od 166:
Zachowujesz osłonę tarczy
Nie musisz wiercić otworów pod 5x98 (tzw. fasolek)

Jeśli chodzi o efekty i lepszą wydajność hebli, to zdecydowanie pozostałbym przy standardowym rozmiarze i zainwestował w produkty z wyższej półki...
No chyba że chodzi też o aspekt wizualny, wtedy dawaj jak największe ;)

Z ciekawości sprawdziłem (katalogową) masę tarcz hamulcowych:
- 284mm : 6,3kg
- 305mm : 8,2kg
- 330mm: 10,2kg
jedna sztuka. Razy dwa więc i to na nieresorowanej wirującej (trzeba ją rozpędzić i zahamować) masie.
Naprawdę do TSa nie ma sensu nic więcej poza serię byle dobre. Nawet gładkie brembo brembo + zwykłe ferodo bardzo fajnie w codziennym aucie cywilnym, właśnie 1,6 mi się sprawują. Koszty niższe itd.

Drifter może najpierw napisz jakie masz jeszcze plany co do tego TSa ? Jakieś turbo ? Kompresor ? Swap ?
Jeśli nie masz nic takiego w planach na najbliższe 3-4 lata to nie ma sensu pakować takiej kasy w układ hamulcowy.

btw gładkie tarcze 330 brembo są produkowane w włoszech ( stąd częste problemy z dostępnością ). O ile się nie mylę do 305mm robią w częstochowie.

Cytat:

---

Napisał omen

nie ma sensu pakować takiej kasy w układ hamulcowy.

---

To nie jest aż taki wydatek, a w sytuacji awaryjnej może się przydać.

Myślą przewodnią tego tematu nie jest mój konkretny przypadek, ale dyskusja ogólna bo w mijającym sezonie sporo osób się nad takimi modyfikacjami zastanawiało a cześć osób wykonała.

to nie jest wydatek ? zaciski i tarcze już prawie 1000zł do tego adaptery ~300zł, malowanie i piaskowanie, zestawy naprawcze, poszerzenie i nowy przewód łączący 2 części oraz klocki i pękają 2000zł. Porównując do ok 500zł na nowe tarcze i klocki to jednak wydatek.

do 1.6 TS którego nie chce się uturbić/swapować nie ma to żadnego sensu bo seryjne zupełnie wystarczają.

Zamiast swapować lepiej kupić dobre tarcze i klocki z serii performance. Ostatnio w którymś programie na TVN Turbo porównywali wyniki hamowania na zwykłych klockach oraz na ferrodo performance i jeszcze jakąś marką. Wyniki różniły się o 5m i chyba 7m na korzyść na klocków "sportowych". Koszt dopłaty do lepszych klocków nie jest wysoki.

Cytat:

---

Napisał omen

to nie jest wydatek ? zaciski i tarcze już prawie 1000zł do tego adaptery ~300zł, malowanie i piaskowanie, zestawy naprawcze, poszerzenie i nowy przewód łączący 2 części oraz klocki i pękają 2000zł. Porównując do ok 500zł na nowe tarcze i klocki to jednak wydatek.

do 1.6 TS którego nie chce się uturbić/swapować nie ma to żadnego sensu bo seryjne zupełnie wystarczają.

Zamiast swapować lepiej kupić dobre tarcze i klocki z serii performance. Ostatnio w którymś programie na TVN Turbo porównywali wyniki hamowania na zwykłych klockach oraz na ferrodo performance i jeszcze jakąś marką. Wyniki różniły się o 5m i chyba 7m na korzyść na klocków "sportowych". Koszt dopłaty do lepszych klocków nie jest wysoki.

---

Każdy robi ze swoją kasą co mu się podoba, jak koleś chce przeinwestować, bo ma takie widzi mi się, to niech to robi, jego sprawa, jego decyzja, tym bardziej że w temacie pytał nie o to czy się opłaca tylko o to "jakie będą efekty"

Cytat:

---

Napisał omen

do 1.6 TS którego nie chce się uturbić/swapować nie ma to żadnego sensu bo seryjne zupełnie wystarczają.

---

Jaka jest różnica hamując ze 150km/h 1.6TSa vs. np. 2.0 TSa??

W innym temacie ktoś mi próbował wytłumaczyć że prawa fizyki przy hamowaniu działają inaczej w zależności od mocy auta.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał Krusz

Jaka jest różnica hamując ze 150km/h 1.6TSa vs. np. 2.0 TSa??

---

Wkladajac inny zestaw tarcza+klocek osiagniesz to samo. Wiec po co przeplacac?

1.6TS jest znacznie lżejsza niż V6 czy jtd (mówię o 156 bo mam porównanie) , w 147 pewnie podobnie.
Z takiej samej prędkości podobnie się hamuje owszem (choć niepodobnie, bo powyższe) , ale w Vce dużo częściej się te wyższe prędkości osiąga , wręcz niechcący, gdy w 1.6 to trzeba się postarać i mieć miejsce.
Myślę że koszt będzie podobny dobrych opon + właśnie klocków i tarcz. Jak ma to być do awaryjnego hamowania a nie raz po razie to się nie przegrzeją, a i tak ważniejsze bo wcześniej puszczą - opony, co z tego że hamulec będzie trzymać (bo będzie jak to jednorazowa i awaryjne hamowanie) jak opona prędzej będzie uślizgiwać i ABS-ować ?

Ten program w TVN turbo to '101 napraw' - fajny. Z Dudą. Nie prezydentem :)

Tylko, żeby gdzieś były realne wyniki jaki jest ten efekt zmiany tarcz i klocków na określone.

Ostatnio ktoś pisał, że zmienił klocki na jakieś super extra skracające drogę hamowania*, ale na drogę się nie nadawały zupełnie.

* - po rozgrzaniu

Zakładając, że zamontuję tarczę 305 mm - np. gładką ATE (bez szaleństwa) to jak względem drogi hamowania w stosunku do kosztu klocków należałoby się kierować przy ich wyborze?

Nikt tego nie zmierzył (tej drogi hamowania przed i po zmianie). Jak ktoś zmieniał to pewnie tak jak ja - zjechane powichrowane przegrzane 284 na 4ro tłoka i to od razu z dobrymi/bardzo dobrymi (ja dałem DS UNO) klockami/tarczami lub przynajmniej z nowymi po prostu nie przegrzanymi, nie powichrowanymi , zaciski zregenerowane (stare może się skośnie przez brudne prowadzenie klocków ściskały?) I płyny też wszystkie BBK pewnie dostały nowe.
Nie znajdziesz badań statystycznych drogi hamowania przed i po zmianie na tych samych tarczach/klockach/przewodach (jak już się zmienia to i pewnie na przewody oplot) i płynie, bez szans. Sam też przed zmianą nie załadujesz nówek 284 i nówek klocków i przewodów i płynu i nie zregenerujesz zacisków standardowych tylko po to żeby zbadać to hamowanie .
Nie wspominając o tym samym asfalcie, ilości piasku na nim, temperaturze, oponach itd.
Na " odczucie" jeśli chodzi o drogę nie o ten słynnny "initial bite" i takie tam, to wg mnie na zmianę jeżdżącego 156 1,6 ze standardowym zestawem 284brembo + premier vs 156 2,5 305mm brembo + ds. performance to tak na oko podobne te drogi hamowania są. W Vce można więcej razy bez słabnięcia i szybciej łapie - bardziej wrażliwe są. Ale sama droga hamowania tak na oko to nie ma różnicy .
A od niedawna jestem zachwycony zestawem gładkie brembo ale z Włoch jeszcze chyba (z lat około 2000r) + ferodo DS3000 - cudo. Tyle że w lekkim aucie, ale za to dostają raz za razem i zero fadingu i w ogóle miód malina poza zużyciem i pyleniem.

- - - Updated - - -

Aha - * po rozgrzaniu.,
To jest MIT!!!! błędny , lub przynajmniej mocno uproszczony (pewnie są jakieś sportowe klocki które mają bardzo w zakres wysokich temperatur przesunięty zakres działania i wtedy w "temp. pokojowej" może i są gorsze.
Ale na pewno nie DS seria (tych wykresy oglądałem , a DS 3000 i DS UNO znam z używania)
DS3000 ma już jako zimny wsp tarcia znacznie wyższy niż DS performance nie wspominając o jakichś cywilnych premier cz innych noname bosch itp. A później jest tylko lepiej. I dłużej . DS UNO jest jeszcze lepszy, tylko nie występuje do zacisków do AR 156/147 :-/

Cytat:

---

Napisał drift-r

Zakładając, że zamontuję tarczę 305 mm - np. gładką ATE (bez szaleństwa) to jak względem drogi hamowania w stosunku do kosztu klocków należałoby się kierować przy ich wyborze?

---

Zwróć jeszcze uwagę, że prawdopodobnie bez względu na to jaki zestaw czterotłoczków i tarczy wybierzesz, cena takiej przeróbki niewiele będzie się różniła.
Ja do 330x32 gładkich brembo założyłem klocki Ferodo DS Performance.
Skuteczność takiego zestawu mogę Ci pokazać na autostradzie.

Ważnym aspektem który IMHO zostaje mocno pomięty to sprawność Twojego zawiszenia/opon przy hamowaniu.
Najłatwiej to sprawdzić depcząc do podłogi przy np. 100kmh i zanotować prędkość przy jakiej się włącza ABS.

Na zaciskach z EVO, tarcza 330x32 i klocki Road&Sport dopiero dobrze dogrzany semi slik miał problemy żeby włączyć ABS przy wyższych prędkościach.

Cytat:

---

Napisał cuoreventi

Skuteczność takiego zestawu mogę Ci pokazać na autostradzie.

---

Właśnie zawsze o tym zapominam.


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

na własnej skórze sprawdzone - mogę przyznać że rzeczywiście jest różnica w skuteczności zacisków. na seryjnych zaciskach auto hamowało dobrze. przy dużym brembo ABS potrafi się włączyć przy 150km/h. Oczywiście duża w tym "zasługa" opon. Tarcze gładkie, klocki zwykłe.

ale porównujesz oczywiście dwa różne zaciski na tej samej tarczy i tym samym klocku, tak?

yhym, duże brembo zamontowane na tarczy 284 mm z klockiem ze standardowych zacisków połapanym na trytytki ;).

Oczywista sprawa, że duże brembo na większej tarczy i z większym klockiem.

no właśnie, więc to nie jest różnica w skuteczności zacisków, tylko całego układu. nawet seryjny zacisk na większej tarczy będzie hamował skuteczniej niż na zwykłej...

tak się zastanawiam czemu chcecie poprawiac fabryke skoro 147 ma bardzo dobre hamulce? Czytałem , że zatrzymuje sie na 36 m ze setki - to wynik jak w samochodach sportowych...

A gdzie takie wartości podawali?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka