Nakładki progowe zewnętrzne Giulietta Sport, Sportiva, QV, QV Line POMOCY

Witam
Dokupiłem do swojej Julki nakładki zewnętrzne progowe wraz z kompletem spinek
nr katalogowe listwy to 71773650, spinek 71773650 oraz przycisków 51834606

Nakładki są już pomalowane w kolor nadwozia i wczoraj chciałem je zamontować i zauważyłem że czegoś mi brakuje...
W otworach montażowych są gumowe zaślepki, które w tej chwili po przyłożeniu listew są oddalone od mocowań listew jakiś 1-1,5cm.
Przez mocowania listew powinienem wg epera przecisnąć tylko przyciski o nr 51834606 i powinno to ładnie siąść, a niestety ewidentnie czegoś tam jeszcze brakuje.

Mógłby ktoś zrobić zdjęcie u siebie jak to wygląda (montaż od spodu do progu), albo może ktoś to już robił i natrafił na ten sam problem? Co mi jest jeszcze potrzebne?

Pozdrawiam

potrzebne jeszcze dziury w podłodze i progach.... :) Jeśli nie miałeś fabrycznie listew to otworów nie masz niestety . To co piszesz to nie są otwory montażowe , mocowania listew wypadają pomiędzy nimi . Mam ten sam problem - moje listwy też czekają na zamontowanie ale zdecydowałem że jednak wiercić dziur nie będę. Też nie wiem za bardzo jak to rozwiązać, nie wiem czy nie będzie trzeba tego zrobić na klej do szyb, chyba że ma ktoś jakiś ciekawszy bezkolizyjny pomysł. Może ktoś już takie listwy sobie dokładał?

Dla wersji fabrycznie dostosowanej do nakładek stosuje się podłogę wyposażoną w otwory montażowe. Więc albo sobie robisz sam nowe otwory albo montujesz w inny sposób (klej).

Napisane z komóreczki!

Wiem że nie mam przystosowanego auta/że nie ma przygotowanych otworów montażowych.
Montaż na płaszczyźnie bocznej chciałem rozwiązać właśnie za pomocą kleju do szyb z dwóch powodów:
1) chciałbym uniknąć problemu z późniejszą korozją w miejscu wierceń
2) ciężko by mi było idealnie wymierzyć miejsca wierceń bez szablonu tak aby wszystko ładnie przylegało
Montaż od spodu myślałem że jest realizowany właśnie w miejscach z tymi gumkami,
Ale ja mam taki problem teraz, że po przyłożeniu listwy do progu w taki sposób jak powinna być zamocowana, otwory montażowe listwy pokrywają się z tymi w podłodze auta zaślepionymi gumkami...
I wszystko byłoby fajnie i pięknie tylko, że między płaszczyzną podłogi auta a płaszczyzną wspornika montażowego listwy (tego z otworem montażowym) jest wolna przestrzeń ok 1-1,5cm...
Nawet jakbym chciał na siłe to spiąć i przygiąć te wsporniki do podłogi, to powstałyby takie naprężenia że listwa mogłaby odstawać od płaszczyzny bocznej progu...
Gdyby to byl tylko problem wywiercenia dziur od spodu pod kołki to nie zawracałbym tu nikomu dupy, a tam poprostu ewidentnie brakuje jakiegoś wypełnienia/łącznika

Cytat:

---

Napisał prezes01

Ale ja mam taki problem teraz, że po przyłożeniu listwy do progu w taki sposób jak powinna być zamocowana, otwory montażowe listwy pokrywają się z tymi w podłodze auta zaślepionymi gumkami...

---

jestes pewien że przykładasz listwe dobrą stroną ? Kurcze ja przykładałem swoją to mocowania listwy wypadały dokładnie pomiedzy tymi gumkami, tez myślałem początkowo że one są do tego ale chyba auta fabrycznie z listwami też je mają. Nie pamiętam natomiast żeby tam była taka przestrzeń miedzy podłogą jak piszesz

Cytat:

---

I wszystko byłoby fajnie i pięknie tylko, że między płaszczyzną podłogi auta a płaszczyzną wspornika montażowego listwy (tego z otworem montażowym) jest wolna przestrzeń ok 1-1,5cm...
Nawet jakbym chciał na siłe to spiąć i przygiąć te wsporniki do podłogi, to powstałyby takie naprężenia że listwa mogłaby odstawać od płaszczyzny bocznej progu...
Gdyby to byl tylko problem wywiercenia dziur od spodu pod kołki to nie zawracałbym tu nikomu dupy, a tam poprostu ewidentnie brakuje jakiegoś wypełnienia/łącznika

---

najlepiej jakby ktoś zdjęcie zrobił , ja tez nie miałem okazji zobaczyć tego w wykonaniu fabrycznym . Otwory tam gdzie te gumki muszą być zaślepione bo inaczej woda by się tam dostawała

Przykładalem obie listwy i efekt jest ten sam z każdej strony

To źle przykładasz bo gumowe korki kompletnie nie pokrywają się z mocowaniem listwy . Listwa jest mocowana do progu nie do podłogi . Nic Ci nie brakuje , tam nie ma żadnej filozofii , jest 14 kołków i ma być 14 otworów do nich i tyle

Listwy założone - jest sukces ;D

Okazało się, że Pan który sprzedawał mi te listwy nie wspomniał, że uchwyty są odkształcone ;/ Wychodził przez to zupełnie inny kąt montażu, i ten nieszczęsny odstęp... Z tego powodu źle przykładałem listwy, próbowałem ułożyć je na aucie względem ugiętych zaczepów i dlatego nic mi nie pasowało...

No ale nic, w ruch poszła opalarka, uchwyty wyprostowane tak jak powinny być ;) na dodatek zrezygnowałem z montażu na kleju.
W pierwszej kolejności, zaznaczyłem sobie od spodu, gdzie wypadają kołki, w ruch poszła wiertarka,
Następnie okleiłem progi taśmą malarską, tak aby krawędź taśmy pokryła się z krawędzią górna listwy (posłuży mi ona jako baza do wymierzenia otworów na płaszczyźnie bocznej)
Kolejny ruch to odznaczenie na taśmie otworów pod kołki w linii poziomej, a następnie mierząc od taśmy w dół na przecięciu się poprzecznych kresek znaczymy miejsca wierceń.

Żeby wszystko było fajnie, i dobrze, w miejscach wierceń zastosowałem farbę podkładową, tak aby w przyszłości nic mi nie rdzewiało ;)

Ogólnie wyszło jak fabryka ;) Montaż praktycznie fabryczny, nawet kołki zgodne z specyfikacją ;D

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...y-dsc_0285.jpg

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...dsc_0287_2.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=182073&stc=1

wyszło fajnie. Co do moich spostrzeżeń. Powiem tak- montowałem nakładki progowe w Bravo- tak samo n identyczne kołki producent przewidział, ale jeśli nie masz fabrycznych otworów to najlepiej na klej do szyb. dlaczego? znam przypadek po wierceniu dziur że progi poleciały po 2 latach - oby Tobie się udało. Dlatego tez wszyscy co modzili lepili na klej do szyb.
Ja w Bravo także zamontowałem na klej do szyb i następnie płynną konserwację wstrzykiwałem. tak samo zamierzam w julce.
ps.
prezes
zdjęcia z BP w Mielcu na wlocie od Dębicy?

Cytat:

---

Napisał Dareek

wyszło fajnie. Co do moich spostrzeżeń. Powiem tak- montowałem nakładki progowe w Bravo- tak samo n identyczne kołki producent przewidział, ale jeśli nie masz fabrycznych otworów to najlepiej na klej do szyb. dlaczego? znam przypadek po wierceniu dziur że progi poleciały po 2 latach - oby Tobie się udało. Dlatego tez wszyscy co modzili lepili na klej do szyb.

---

może kolega nie pomalował dobrze, albo wcale...

U mnie poszło pełne zabezpieczenie, podkład w 3 warstwach co pół godziny przy promienniku, a na koniec konserwacja do profili zamkniętych, także będzie dobrze ;)

Cytat:

---

Napisał Dareek

prezes
zdjęcia z BP w Mielcu na wlocie od Dębicy?

---

zgadza się, innego nie ma ;)

wow szybko Ci poszło :) Trochę mnie zdziwiło że jednak zrezygnowałeś z klejenia, jakis inny powód poza tym że z klejeniem więcej zabawy jeśli chodzi o dobry docisk we wszystkich punktach? Obawiam się tylko że może nie być wesoło za jakiś czas.... Farby podkładowe jeśli nie są zabezpieczone lakierem to lubią puszczać wilgoć (szczególnie w takim miejscu jak próg) i korozja wychodzi po czasie. Jeśli już koniecznie dziury to ja bym dał jedną warstwę podładu i na to twardy lakier i dopiero po 2-3 dniach montaż dla pewności (podgrzewanie spowoduje oczywiście szybsze wyschnięcie-co nie koniecznie jest równoznaczne z jego pełnym utwardzeniem) . Jeśli dałeś 3 warstwy podkładu to zapewne jest go tam dość grubo-on sam w sobie jest stosunkowo miękki (za wyjątkiem epoksydowego) a tym bardziej przy grubszej warstwie . Obawiam się że wciskająć te kołki które są dość mocne i ciasno wchodzą już na wstępie mogłeś zedrzeć część tego podkładu do gołej blachy, jeśli rozpocznie się korozja to w dodatku nie będzie tego widać- oczywiście chciał bym się mylić :) . Ja chyba jednak pozostane przy kleju :)

mało maluje, a jak juz to tylko alufelgi, więc jako podkład idzie u mnie tylko epoksyd, ale masz racje, odepnę progi i poprawie klarem, to żaden koszt, a spokój będzie

a wolałem wiercić, bo u blacharza doszliśmy do wniosku, że przy klejeniu, może coś źle siąść a potem odstawać, a na kołkach, wiadomo, że będzie dolegało jak fabryka

jeszcze pytanko , jakiego wiertła użyłeś-zwykłe czy stopniowe oraz jaka średnica otworu? Jeszcze się trochę waham ;)

zwykłe do metalu "skrócone", tak aby nie naruszyć zabezpieczenia antykorozyjnego na przeciwległej ściance profilu zamkniętego...
średnicy nie pamiętam, dobierałem metoda prób i błędów na kawałku blachy pod kupioną spinkę
a później jeszcze użyłem specjalnego haczyka do usunięcia gradu po wierceniu wewnątrz
i dopiero po tym poszło zabezpieczenie...

wolałem jednak wiercić, bo jak Ci niedajboże coś się przesunie, albo źle ułoży na kleju do szyb, to dopiero przy odcinaniu tych progów można sobie biedy narobić...

Pytanie a w zasadzie prośba jest ktoś w stanie podesłać zdjęcie nakładki progu jak ona ma sie układać na progu. Ewentualnie ma ktoś wymiary/szablon w których miejscach powinny sie dokładnie znajdować otwory na kołki ?
niebawem odbieram nakładki z lakierni i muszę sie wziasc za to, a narazie nie do końca wiem jak zacząć :-)

przymocuje je na klej do szyb- tak samo montowałem pakiet sport w Bravo- normalna listwa ma po 16 kołków - nawiercisz tyle dziur w progu to po roku dwóch będzie do wymiany.
kupujesz klej do szyb i primer, smarujesz klejem tam gdzie maja być kołki i przykładasz do progu . Kleisz mocną taśmą - po ok 10 godzinach gotowe.
Potem profilaktycznie można oblać progi od wewnątrz preparatem do profili zamkniętych.

Cytat:

---

Napisał Dareek

przymocuje je na klej do szyb- tak samo montowałem pakiet sport w Bravo- normalna listwa ma po 16 kołków - nawiercisz tyle dziur w progu to po roku dwóch będzie do wymiany.
kupujesz klej do szyb i primer, smarujesz klejem tam gdzie maja być kołki i przykładasz do progu . Kleisz mocną taśmą - po ok 10 godzinach gotowe.
Potem profilaktycznie można oblać progi od wewnątrz preparatem do profili zamkniętych.

---

kurcze..... sam już nie wiem...., powstał pomysł, aby od dołu przymocować nakładkę na zaczepy a płaszczyznę boczną przykleić na klej do szyb.
muszę tylko znaleźć jakąs julkę z nakładkami i dobrze przyjrzeć się jak mają się ułożyć na progu.

Nie wiem czy o to Ci chodzilo ale mam kilka fotek Załącznik 200729Załącznik 200730Załącznik 200731

Cytat:

---

Napisał dareksz

Nie wiem czy o to Ci chodzilo ale mam kilka fotek Załącznik 200729Załącznik 200730Załącznik 200731

---

tak właśnie o to :-) dziekuję bardzo

Panowie pytanie w temacie, ale z innej beczki. Jak można ściągnąć te dokładki z samochodu? Odpiąłem 7 spinek od dołu i z tego co widzę, te, które są z boku są tak jakby "na szynach" zamocowane poprzez spinki do karoserii. Niestety jak chcę je przeciągnąć to nic się nie rusza. Czy zamiast tego trzeba je wyszarpać?:-/