Wymiana żarówki lewy przód. No masakra!

Witajcie ponownie,

głupie pytanie, bo to moja pierwsza Alfa. Jak zmienić lewą przednią żarówkę? Światła krótkie - mijania. Dodam, że przeczytałem instrukcję, ale wnioskuję, że jej autor zakładał, że w środku nie ma silnika i jest tylko sam reflektor pod maską :/
Miałem już 2 x Lancia (delta i thema). W themie musiałem wyjąć lampę całą, by wymienić żarówki, ale to była frajda i 5 min roboty. Dzisiaj 20 min się męczyłem, by wyjąć osłonkę, którą instrukcja każe odpiąć, ale bezskutecznie.

Pomóżcie! Może jest film jakiś instruktażowy (którego nie znalazłem)?

Pozdrowienia
Artur

Weź lusterko. Powinno Ci pomóc obczaić jak to wygląda. Bo zakładam że teorię znasz. Fakt, rękę trzeba mieć wygimnastykowaną.

Wyryte rantem felgi

no teorie mogę przeczytać i obejrzeć w necie, co robię dla pewności. Widoczność mam dobrą i widzę, co hula i gdzie jest żarówka. Nie mogę tylko wyjąć osłonki tej na zatrzaski nawet! Co za ból.

Ten drucik trzeba wcisnąć (bodajże od prawej strony, jak stoisz przed autem, niezależnie od lampy) i podnieść do góry. Jak załapiesz to i z zamkniętymi oczami zrobisz

Wyryte rantem felgi

Wyjęcie osłonki to raczej psikus przy odblokowaniu żarówki. Na osłonce zabezpieczenia są widoczne i to pomaga natomiast przy odblokowani żarówki to się namęczyłem ,ale poszło i to jakoś tak jak to kolega Beriba piszę.

Tak, oczywiście pisałem o odblokowaniu żarówki. Zdjęcie dekielka to kwestia przesunięcia metalowych zabezpieczeń (drucików) na zewnątrz lampy, wysunięcie dekielka w stronę kabiny (ile się da bo tam miejsca to prawie nie ma) i potem do góry. Z jednej strony trzeba trochę pokombinować bo jest mniej miejsca niż z drugiej. Po wyjęciu dekielka zostaje juz tylko wymiana żarówki tak jak pisałem wyżej

Wyryte rantem felgi

Ogólnie to moim zdaniem wymiana żarówki mijania w 147 to jest przerąbany temat - męczyłem się bez lusterka z pół godziny z zapięciem drucika po czym straciłem cierpliwość i pojechałem na stację diagnostyczną - 10 PLN wymiana, szkoda nerwów.

Osobiście myślę że każdy powinien umieć zmienić żarówki w swoim aucie, szczególnie mijania. Jak się przepali w nocy na trasie to nie będzie stacji diagnostycznej, a drogę jakoś oświetlić trzeba

Wyryte rantem felgi

Umiejętności swoją drogą ale fajnie byłoby, gdyby był dostęp i możliwość zmiany żarówki.

Ale nie rozumiecie, o co mi chodzi. Oczywiscie nie jestem az tak ciemny, zeby nie odpiąć drucików od osłonki. Tylko tej osłonki nie mogę wyjąć. Jest blokowana przez jakieś przewody od silnika. Odpinam bez problemu, lekko odchodzi, ale nie jestem jej w stanie przesunać w żadnym kierunku, ani przekręcić, ani obrócić, aby ułatwić sobie dostęp do żarówki. :D

Wymieniałem żarówki juz kilka razy i niestety wiem jak tam jest mało miejsca. Polecam szczególnie wymianę postojówki jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji. Smutna prawda jest taka że to zwyczajnie trzeba umieć. Boli czy nie, lepiej się pownerwiać pół dnia i się nauczyć na sucho niż uczyć się z konieczności w nocy gdzieś przy drodze w środku lasu przy ujemnej temperaturze.

W ramach dygresji powiem tylko, że ja pierwszy raz w życiu zmieniałem koło na poboczu autostrady (i to niestety z lewej strony). Na sucho nigdy nie było czasu tego zrobić no i wyszło co wyszło. Wszystko na szczęście się udało ale stresu co nie miara. A mogłoby być mniej.

Także jak ktoś jeszcze nie wymieniał żarówek to poświęcić chwilę i ogarnąć bo prawa Murphiego tylko czekają na "dobry" moment ;)

Cytat:

---

Napisał xrayPL

Ale nie rozumiecie, o co mi chodzi. Oczywiscie nie jestem az tak ciemny, zeby nie odpiąć drucików od osłonki. Tylko tej osłonki nie mogę wyjąć. Jest blokowana przez jakieś przewody od silnika. Odpinam bez problemu, lekko odchodzi, ale nie jestem jej w stanie przesunać w żadnym kierunku, ani przekręcić, ani obrócić, aby ułatwić sobie dostęp do żarówki. :D

---

Strzel fotkę to ogarniemy jak to wyjąć :)


Wyryte rantem felgi

Jak to czasem dobrze się przespać z problemem i/lub ponarzekać. Odpiąłem tę osłonę, znalazłem sposób, by ją wyjąć (poobracać popróbować i wyszło), żarówkę odpiąłem bez problemu, wszystko wypadło. Trochę musiałem pomyśleć, jak to włożyć, ale się udało i świeci H7 :) Może nawet zrobię wideo tutorial na wiosnę. Przyda się niejednemu. Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

Sprawdź jeszcze tylko czy odwrotnie żarówki nie włożyłeś [emoji14] A tak serio to dobrze że się udało :)

Wyryte rantem felgi

Ja przy wymianie po stronie pasazera miałem cała rękę dosłownie we krwi... Tak se poobcieralem......... :D

Ja nie poobcierałem, ale niestety. Chyba coś spieprzyłem - w dzień nie było widać - i światło jakby do góry świeciło :( poza tym chyba ta metalowa objemka nie trzyma się dobrze plastiku (ta która żarówkę przytrzymuje), a ta osłonka na żarówkę wewnątrz lampy jakby trochę opadła i się przekrzywiła :( da się to jakoś poprawić? Próbowałem to w nocy teraz naprawić raz mi się prawie udało, ale minimalnie byłem niezadowolony z efektu, więc chciałem idealnie i już się nie udało. Jak się coś upieprzyło i już nie zaptne to się ostro wnerwię. :/ Bo samą technikę wymiany już opanowałem, ale diabeł tkwi w szczegółach.

Ja podczas wymiany chyba też coś zmajstrowałem bo teraz nie mogę podnieść świateł do góry, a pamiętam ,że przed wymianą mogłem:)

no u mnie działa, ale jedna po prostu była do góry. Jakby pod odwrotnym kontem :/

Jak żarówka świeci do góry i nie ma widocznego na ścianie odcięcia to jest odwrotnie wsadzona

Wyryte rantem felgi

Kiedyś fachowiec też włożył mi żarówkę do reflektora odwrotnie, faktycznie nie było odcięcia i były dziwne place w świeceniu.

Hahahahaha, wyciagaj i na nowo wsadzaj :D przypatrz się jak jeat wsadzona zarowka po drugiej stronie,zarowka musi zaskoczyc idealnie, poczujesz że weszla :)

Warto zrobić to od razu, bo po czasie to żarówkę osłabi. :)

Cytat:

---

Napisał czosnek1802

Hahahahaha, wyciagaj i na nowo wsadzaj :D przypatrz się jak jeat wsadzona zarowka po drugiej stronie,zarowka musi zaskoczyc idealnie, poczujesz że weszla :)

---

no idę zaraz to robić póki dzień świeci. Żarówkę wsadzam jak po drugiej stronie. Już to obczaiłem, ale coś nie hula. Ktoś kiedyś coś tam pewnie w tej lampie wyłamał już niestety :/ bede musiał chyba użyć kropelki :P

Cytat:

---

Napisał xrayPL

no idę zaraz to robić póki dzień świeci. Żarówkę wsadzam jak po drugiej stronie. Już to obczaiłem, ale coś nie hula. Ktoś kiedyś coś tam pewnie w tej lampie wyłamał już niestety :/ bede musiał chyba użyć kropelki :P

---

Jak coś to posiadam części na sprzedaż od lampy do Alfy Romeo 147. :)

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co można w lampie wyłamać wymieniając żarówkę mijania ;)

Wyryte rantem felgi

Mati - będę pamiętał, bo nawet już nie działa sterowanie lewej lampy góra dół. Poprawiałem styki i przez chwile działało, ale po założeniu wszystkiego nadal nic. Męczyłem się tylko z tym godzinę i nic nie pomogło.


beriba:
Wygląda na to, że ja akurat wszystko robiłem poprawnie tylko już wczesniej ktoś to robił na chama i wyłamał kawałek plastyku za który zaczepia się tą miedzianą objemkę, którą przypina się żarówkę. to wszystko odpada, a nie powinno. Powinienem zdjąć osłone, odpiąć kabel, wyjąć żarówkę po jej delikatnym odpięciu i włożyć nową i lekkim ruchem w prawo z dociskiem zakleszczyć ją w tym druciku. I tyle. tak za pierwszym razem zrobiłem, tylko przy odpinaniu żaróweczki z drucików wszystko odpadło. I żarówka i objemka. A dzisiaj jeszcze osłonka na żarówkę ta wewnątrz lampy wpadła do środka. Skucha. Będzie nowy wydatek.

Wbrew pozorom wszystko w Alfie jest zaprojektowane z dużą dozą geniuszu. Nawet układ kabli, który pozwala wyjąć osłonke od żarówek tylko przy pomocy jednej i tylko jednej kombinacji ruchów. Lusterko rzeczywiście jest przydatne i można sobie nim dużo ułatwić, bo najważniejszej zapadki nie widać gołym okiem.

Pozdrawiam :)

Cytat:

---

Napisał xrayPL

Mati - będę pamiętał, bo nawet już nie działa sterowanie lewej lampy góra dół. Poprawiałem styki i przez chwile działało, ale po założeniu wszystkiego nadal nic. Męczyłem się tylko z tym godzinę i nic nie pomogło.


beriba:
Wygląda na to, że ja akurat wszystko robiłem poprawnie tylko już wczesniej ktoś to robił na chama i wyłamał kawałek plastyku za który zaczepia się tą miedzianą objemkę, którą przypina się żarówkę. to wszystko odpada, a nie powinno. Powinienem zdjąć osłone, odpiąć kabel, wyjąć żarówkę po jej delikatnym odpięciu i włożyć nową i lekkim ruchem w prawo z dociskiem zakleszczyć ją w tym druciku. I tyle. tak za pierwszym razem zrobiłem, tylko przy odpinaniu żaróweczki z drucików wszystko odpadło. I żarówka i objemka. A dzisiaj jeszcze osłonka na żarówkę ta wewnątrz lampy wpadła do środka. Skucha. Będzie nowy wydatek.

Wbrew pozorom wszystko w Alfie jest zaprojektowane z dużą dozą geniuszu. Nawet układ kabli, który pozwala wyjąć osłonke od żarówek tylko przy pomocy jednej i tylko jednej kombinacji ruchów. Lusterko rzeczywiście jest przydatne i można sobie nim dużo ułatwić, bo najważniejszej zapadki nie widać gołym okiem.

Pozdrawiam :)

---

Ok to czekam na wiadomość. :)

Dzisiaj mnie też spotkał "zaszczyt" zmiany żarówek w mojej małej. Akurat padła prawa, czyli z lepszym dostępem, ale miałem gorzej, bo ten drucik cały był już tak powyginany, że nic nie można było zrobić. Męczyłem się chyba z 40 min. Koniec końców lewą żarówkę wymieniłem w 5 min :P Nie jest tak źle Koledzy i Koleżanki jak piszecie :P

PS.
Robienie zdjęć aparatem się przydało :P

Najgorzej,żeby wyciągnąć żarówkę :).

Cytat:

---

Napisał M4rcin3z

Dzisiaj mnie też spotkał "zaszczyt" zmiany żarówek w mojej małej. Akurat padła prawa, czyli z lepszym dostępem, ale miałem gorzej, bo ten drucik cały był już tak powyginany, że nic nie można było zrobić. Męczyłem się chyba z 40 min. Koniec końców lewą żarówkę wymieniłem w 5 min :P Nie jest tak źle Koledzy i Koleżanki jak piszecie :P

PS.
Robienie zdjęć aparatem się przydało :P

---

no nie jest źle jak już się pozna temat i nic nie jest spierdzielone. Druciki też poprawiałem kombinerkami dwoma i pomogło :D

Ja od strony pasazera dla ulatwienia poluzowalem zbiornik z Paraflu, zdjecia tez pomagaja. Od strony kierowcy jest duzo prosciej i szybciej. W kazdym razie przez zje...ny dostep nie warto kupowac tanich zarowek, szczegolnie jesli ktos nie ma filigranowych raczek ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk