Printable View
Witam.
Chciałem zapytać co może być przyczyną, że obroty silnika nie chcą spaść poniżej 1000 obr/min podczas jazdy na luzie? Opadają dopiero po zatrzymaniu samochodu (kilka sekund po zatrzymaniu)
Ecu nie zgłasza żadnych błędów...
Jeden mechanik mówił, że być może jest wgrany jakiś czip na podtrzymanie obrotów (żeby łatwiej było ruszyć)
Miał ktoś może podobny objaw, lub wie czym to może być spowodowane?
u mnie jest tak samo. Jadać na luzie czasem mam tak ze obroty spadają mi nawet do ok 600-700, po czym jak się zatrzymam to po paru sekundach obroty wracają do normy. Nie mam pomysłu co to możne być. Ktoś zna rozwiązanie?
u mnie jest tylko tak że po odpaleniu obroty , po chwili spadają poniżej nominalnych ale za chwilę powracają na właściwe .
moze jest nieszczelnosc dolotu? W silniku benzynowym byłby silniczek krokowy czy tu w 1.9 tez wystepuje cos takiego?
jest taka opcja ze to po programie masz ustawione obroty na 1000, ja tak mialem.
Co to daje- lepsze ladowanie akumulatora i latwiejsze ruszanie.
Lub tak jak pisza masz cos uwalone, chip powinien byc odczuwalny- zmierz czas od 0 do 100 km/h
Ja u siebie (2.0TS) mam tak samo i od zawsze brałem to za poprawne zachowanie. W silniku nic nie kombinowane, zero błędów na komputerze.
U mnie też przygasają obroty na luzie podczas hamowania np dohamowując na skrzyżowaniu. Czuć wtedy mocniejsze wibracje. Jak się zatrzymam to wracają do normy. Szczególnie odczuwam to na zimnym silniku. Moim zdaniem nie jest to normalne kiedyś tego nie było
Tzn ja i bronq05 chyba też, nie mówimy o przygasaniu, falowaniu itp. Podczas normalnej jazdy, jak wcisnę sprzęgło to obrotu utrzymują się na poziomie ~1000obr. (czyli trochę za dużo) i spadają do normalnego poziomu 850obr dopiero przy kompletnym zatrzymaniu. Przynajmniej tak jest u mnie.
Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka
Z tego co wiem wszystkie silniki benzynowe w Alfach mają ten "bubel" z obrotami po zatrzymaniu, na początku irytujący, jednak po dłuższym czasie da się do tego przyzwyczaić.
Ja mam JTD i ECU widzi obroty tak:
Na postoju : Podczas jazdy na luzie:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=185895&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=185896&stc=1
ECU pokazuje 960 obr. a wskazówka na obrotomierzu pokazuje 1000 a nawet minimalnie ponad 1000
Moim zdaniem jest to całkiem spoko rozwiązanie. Choć nie wiem, czy tak faktycznie ma być - u mnie w starym JTD tak nie ma, a szkoda. Jakby nie patrzeć podnosi to bezpieczeństwo w przypadku awaryjnych sytuacji, zapobiega przed przygasaniem i zgaśnięciem.
Czytać sie tego nie da,
co to za technika jazdy i pomysłowa diagnoza u ludzi siedzi w głowach? :D
Potwierdzam w 100 %. Koniec świata.Cytat:
Napisał 75andrew155