Zgasła rozgrzana i nie chce odpalić....

Jak w temacie. Błędów brak, ciśnienie paliwa 500 Bar, żądane 500 Bar. Silnik kręci słychać pojedyncze próby "załapania" i na tym koniec. Mechanik podłączył menzurki testu przelewowego i w kilka sekund na rozruszniku napełniło się po ok 20 ml w każdej. Poziomy mniej więcej równe. Pierwszy mechanik twierdzi że to źle że tyle paliwa wypluło podczas rozruchu, a drugi sugeruje że winna może być pompa paliwa w zbiorniku która wytwarza za niskie ciśnienie dla pompy CR.

Jakieś Wasze sugestie poparte doświadczeniem ? :)


Aha wczoraj odpaliła na chwilę i nawet pojeździła, ale po powrocie do warsztatu i zgaszeniu już nie trybi.

.........

Normalnie przy kręceniu rozr. przy ciś max 300bar silnik odpala i przy tym ciś. nic nie powinno wypływać na przelew. Jeżeli przy kręceniu rozr. paliwo ucieka przez przelew to pompa nie może w krótkim czasie wytworzyć tych 300bar potrzebnych do rozruchu i silnik odpala po dłuższym kręceniu lub w ogóle. U Ciebie jak jest wytworzone ciś 500bar i nie odpala to musi być inna przyczyna. Dziwne, że komp.żadnego błędu nie pokazuje.

Tak standardowo - czujnik położenia kątowego wału korbowego

Ale bez błędów? Miałem uszkodzony ten czujnik w 156 2,4 i tak się właśnie zachowywała. Gasła rozgrzana, ale po schłodzeniu odpalała.Tyle, że tam pokazywał się błąd i dlatego tutaj jakby to wykluczyłem.

Gdzie znajduje się ten czujnik? Mam możliwość wyjęcia z mojej sprawnego i przełożenia do tej chorej...

No właśnie ten czujnik w silnikach JTD nie zawsze wysyła błąd do ECU.

Cytat:

---

Napisał quba

Jak w temacie. Błędów brak, ciśnienie paliwa 500 Bar, żądane 500 Bar. Silnik kręci słychać pojedyncze próby "załapania" i na tym koniec. Mechanik podłączył menzurki testu przelewowego i w kilka sekund na rozruszniku napełniło się po ok 20 ml w każdej. Poziomy mniej więcej równe. Pierwszy mechanik twierdzi że to źle że tyle paliwa wypluło podczas rozruchu, a drugi sugeruje że winna może być pompa paliwa w zbiorniku która wytwarza za niskie ciśnienie dla pompy CR.

Jakieś Wasze sugestie poparte doświadczeniem ? :)

Aha wczoraj odpaliła na chwilę i nawet pojeździła, ale po powrocie do warsztatu i zgaszeniu już nie trybi.

---

Z doświadczenia - zaślep EGR i zobacz, czy odpali.

Auto odpaliło podczas holowania. Silnik pracował dośc dobrze do 90 stopni. Po osiągnięciu tej temperatury masakra. Zachowuje sie tak jakby nie pracował na wszystkich cylindrach. Dodatkowo było słychać "posykiwanie" wtryskiwaczy. Decyzja - wszystkie wtryski do sprawdzenia. Zakład regenerujący orzekł, że 4 wtryski były zapchane (!). Zregenerowano wszystkie 5, nowe kody IMA, wyczyszczony cały układ, nowy filtr. Auto odpaliło , kody wpisane. Chodzi pięknie....do 90 stopni. Co mu jest?

Aha, czujnik wału i wałka rozrządu wymienione. Błędów brak.

Zaślepiłeś EGR?

Nie. I to jest ostatnia rzecz jaka przychodzi do glowy...tylko dlaczego dzieje się to tylko z wolnymi obrotami i tylko po dotknięciu przez wskaźnik 90 stopni? Auto nie dymi, nie śmierdzi paliwem

Zapomniałem dodać że grzebią przy mim w ASO. Tyle, że gdy nie ma błędów to oni są trochę bezradni....

Jak odepniesz czujnik temperatury jest tak samo?

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

W ASO Ci raczej EGRu nie zaślepią, prędzej pół silnika wymienią ;)

Niech wymieniają....tylko niech znajdą przyczynę. Trochę boję się rachunku, ale kuzyn który jest właścicielem jest bardziej asertywny....:)

Po całym dniu podpinania wtyczek, poprawiania kontaktu, podmianie czujnika temperatury Alfa zaczęła ładnie chodzić. Być może dlatego, że Romeo wrócił ze spaceru :)

Wszystko ładnie pięknie tylko nie wiemy co jej było. Czujnik ponownie jest stary wkręcony, ale niesmak pozostaje.

Pytanie. Czy ECU Alfy ma coś takiego jak mam w BMW, że po wyjęciu akumulatora ECU przez kilka km "uczy" się ponownie i praca silnika może być trochę zakłócona?

Nie. Może miałeś syf na stykach wcześniej i coś niedomagało.