Printable View
Witam
Ostatnio zauważyłem że w czasie jazdy autostradowej z butem w podłodze z prędkością 220-230 km/h po około 20-30 km nagle auto traci moc jakby z 200 koni pod maską zostało z 70. Turbina pompuje wtedy do ok 0,9 bara, błędów w kompie brak. Jak przejadę następne 10 km spokojnie wszystko wraca do normy. Co to może być? Auto nie bierze oleju, kolektor ssący nowy, uszczelki nowe(przy wymianie kolektora), rurki podciśnieniowe nowe
Zostaje mi turbina
To jest naturalna ochrona auta przed kierowcami z "frisby w głowie". Zmienna geometria mówi, że musi odetchnąć.
Zapewne za wysoka temperatura powietrza dolotowego (przez rozgrzane do czerwoności turbo) i auto przechodzi w tryb awaryjny.
Właśnie w tryb awaryjny nie wchodzi, nie ma kontrolki silnika, nic... Kiedyś tak nie było
Masz DPF/EGR? Często po ich wycięciu jest taki objaw, że auto nie zgłasza do komputera np. kodów błędów przeładowania i nie wyświetla kontrolki błędu silnika mimo że ECU przeszło w tryb awaryjny.Cytat:
Napisał jasio79
Zloguj auto będziesz wiedział co się dzieje. Moim zdaniem przeładowuje, albo temperatura idzie w kosmos (tylko pytanie czy w 2.4 jest limiter na temperaturę i o jaką temperaturę chodzi).
Następnym razem jak bede planował jazde autostradą na pełnym bucie tak zrobie. DPF i EGR mam, nic nie było wycinane
hhahahahhahaha you made my day :DCytat:
Napisał quba
Wygląda na to że jednak turbo sie kończy, coraz bardziej świszczy, ale nie bierze jeszcze oleju, od wymiany do wymiany mam max.
Zastanawiam sie teraz czy regeneracja czy nowe i opylić swoje stare do warsztatu regenerującego. Nowe 3000 regeneracja 1500-1600.
Do ojca BMW udało mi się dostać nową orginalną w pudełku BMW za 2500, do alfy niestety już ciężko o takie okazje.
Podłączałem kompa w momencie jak to sie dzieje, błędów brak, temperatura powietrza w granicach 46 stopni więc nieźle.
Poza tym zauważyłem że czasami przy mocnym depnięciu faluje mi wskaźnik doładowania w granicach 1,35-1,5 bara
Może to być wina zaworu sterującego turbiną, tzw. overboost.Cytat:
Napisał jasio79
W weekend miałem podobne objawy, okazało się że jeden z gumowych przewodów w układzie doładowania jest dziurawy...
Sie okaże, auto idzie na wymiane rozrządu w przyszłym tygodniu to każę obejrzeć rury, tak czy innaczej licze sie z koniecznością regeneracji/wymiany turbiny
No i sie wyjasnilo. Przyczyna jest wydmuchana uszczelka pod kolektorem wydechowym i przedmuch. Na zimno swist, jak sie rozgrzeje jest ok natomiast po przegrzaniu robi sie duzy przedmuch. Przy nast wymianie oleju wymiana uszczelki. Wiec turbina jest sprawna ☺
Miedzy głowicą a kolektorem wydechowym jest metalowa uszczelka z 3 warstw jak sie nie mylę. Nie wiem jak się mogła wydmuchać. Najprawdopodobniej skrzywił się kolektor i pękła szpilka. Co by nie było turbo do zrzucenia, uszczelka nowa, sprawdzić szpilki i planowanie powierzchni kolektora.
Tez nie wiem jakim cudem ale jednak jest nieszczelnosc. Turbo i kolektor do zrzucenia i jak kolektor jest krzywy to wtedy do wymiany. Uszczelka jest metalowa ale nie pamietam czy trojwarstwowa. Czesc spalin zamiast napedzac turbo szla przez nieszczelnosc. Turbina pompowala mniej powietrza a ze nie bylo nieszczelnosci w dolocie nie wywalilo bledu bo dawka z przeplywki pasowala pod cisnienie doladowania i nie bylo bledu ani trybu awaryjnego. Dociagne do wymiany oleju. Zastanawiam sie czy profilaktycznie nie dac turbo do regeneracji. Ma juz nakulane 210 000
Kolektory w 1.9 i 2.4 sa podobno zrobione z żeliwa która za krótko leżakowało. Dlatego się odkształcają. Jest to standardowa przypadłość . Poczytaj o pękającysz szpilkach.
Sam kolektor lepiej planować. Nowy też się skrzywi.
CO do turbiny to profilktycznie nie dawałbym jej do regeneracji. Garrett nie udostępnia części zamiennych więc turbiny sa składane na częściach no name.
W wersji 200 konnej turbina jest KKK. Mozna kupic orginalny caly wirnik. Kosztuje okolo 1500 zl. Co do kolektorow nie slyszalem o tym