Tylne światłą ledowe w klapie bagażnika

Witam,

Przestały mi się świecić tylne prawe światła (cały panel w klapie bagażnika, ledowe, cofania itd). Sprawdziłem bezpieczniki, wszystkie są dobre. Przez telefon w serwisie Alfy poinformowali mnie, że to prawdopodobnie wiązka padła i że koszt samej wspomnianej wiązki to 2500zł, do tego trzeba doliczyć koszt robocizny. Czy to jest powszechna usterka i czy faktycznie naprawa tyle kosztuje? Może ktoś miał podobną usterkę i poradził sobie z nią w inny sposób i tańszy niż w ASO?
Z góry przepraszam jeżeli temat już był na forum, szybko przejrzałem kilka stron i nie znalazłem. Muszę szybko podjąć decyzję czy robić to w ASO czy nie.

Dane samochodu:
Giulietta 2,0 Diesel rok produkcji 2010

Pozdrawiam

Pomierz prady, nie baw sie od razu w koszta

ojjj było dużo na forum na ten temat , szukaj wątków o tylnej wycieraczce, światłach wstecznych , stopie, ogrzewaniu szyby, przeciwmgielnych, otwieranie bagażnika itp znajdziesz na pewno w szukajce

Na sto procent to wiązka. To powszechna przypadłość Giulietty. U mnie wymienione zostały już obie. Na szczęście na gwarancji. Za kazdym razem u mnie nie można było otworzyć bagażnika. U innych uzytkowników były to również inne objawy takie jak: brak oświetlenia, czy też nie działajaca wycieraczka tylnej szyby. Może próbować naprawić to sam lutująć kable lub wymieniając wiązkę kabli. Mają w ASO zestawy naprawcze, które róznią się z tego co pamietam. Inne na strone prawą, inne na lewą.

Na eBay. De dostępne są wiązki naprawcze. Coś koło 60 E.

Cytat:

---

Napisał jarecki_68

Na sto procent to wiązka. To powszechna przypadłość Giulietty.

---

Jeżeli to wiązka to naprawa naprawdę jest tak kosztowna 2,5 tys. plus koszty wymiany? Na czym polega ta wymiana. Bardzo zielony jestem w tym temacie. Czy może tylko w ASO to tyle kosztuje i jakiś elektryk samochodowy zrobi to dużo taniej? Na czy m ta awaria tak fizycznie polega?

Pozdrawiam

Wskutek otwierania klapy pourywały sie kable. Łopatologicznie - weź kawałek kabla zginaj nim w jednym miejscu wiadomo- przerwie się i to masz to samo w tym przypadku. Pierwszy lepszy elektryk to zrobi. a cena która Ci powiedzieli w ASO jest z kosmosu.

Mi padło ryglowanie bagaznika. 2012 56 tys. przebiegu. Dwa kable zerwane. Naprawa pol car poznan 130 zł.

U mnie naprawa wiązki w ASO kosztowała kilkadziesiąt złotych.

Cytat:

---

Napisał Luke77

U mnie naprawa wiązki w ASO kosztowała kilkadziesiąt złotych.

---

Mi szczęka opadła jak w rozmowie z ASO (telefoniczna) padła taka suma. Podjadę jutro lub pojutrze do elektryka samochodowego i zobaczymy co on powie.

w aso placilem w zeszlym roku za wymiane obu wiazek (nie pojedynczych kabli) jakies 670zl. Przy czym kwota była dużo większa, ale lwią cześć pokrył FAP.

E tam pokrył. Przecież ich tyle to nie kosztuje, czekają tylko na jelenia, który zapłaci bez mrugnięcia okiem tyle ile chcą. A i marketingowo ładnie wygląda, że mają "gest".

Cytat:

---

Napisał kw7

w aso placilem w zeszlym roku za wymiane obu wiazek (nie pojedynczych kabli) jakies 670zl. Przy czym kwota była dużo większa, ale lwią cześć pokrył FAP.

---

ciekawe chociaż czy zastosowali bardziej elastyczne przewody bo jeśli to taka sama wiązka jak fabryczna to padnie wcześniej czy pózniej i wynika to po pierwsze z jakości użytych kabli a dwa ze sposobu ich poprowadzenia do klapy który w polifcie był zmieniony o czym pisałem już w innym wątku i nawet zdjęcia wrzucałem

No właśnie ponoć problem w tym, że zestaw naprawczy jest też na drucie, wiec za kolejne 3 lata znów padnie, a dpdatkowo aby wymienić cała wiązkę trzeba rozebrać sporo plastików, które po ponownym złożeniu będę na 100% trzeszczeć. Dlatego ponoć każde ASO sztukuje kable. Choć nie wiem na ile to marketing aby ciągle do nich jeżdzić na wymianę kolejnych kabelków.
Anyway - jak rzeczywiscie za 670 zł wymienili obie wiązki i nowe są na lince to dobra cena, sam bym tyle dał aby mieć spokój na zawsze z tymi dziadowskimi kablami. Jak posztukowali tylko pęknięte kable - zdzierstwo.
A z tą partycypacją Fiata to chyba ściema, bo już słyszę to po raz kolejny, chyba ich tego hasła na szkoleniach uczą :)

Cytat:

---

Napisał Lodilirian

Jeżeli to wiązka to naprawa naprawdę jest tak kosztowna 2,5 tys. plus koszty wymiany? Na czym polega ta wymiana. Bardzo zielony jestem w tym temacie. Czy może tylko w ASO to tyle kosztuje i jakiś elektryk samochodowy zrobi to dużo taniej? Na czy m ta awaria tak fizycznie polega?

Pozdrawiam

---

Chyba się nie zrozumieliście z ASO. To nie możliwe, żeby to były takie koszty. Taka wiązka naprawcza to koszt w ASO około 150 zł. Do tego wymiana.

Generalnie koszt wymiany (założenie dedykowanego kitu naprawczego) obu wiązek to 2tys zł (materiały i robocizna) ale FAP daje na tę usługę rabaty sięgające 70%. W tym temacie jest wszystko opisane:
http://www.forum.alfaholicy.org/mito...ciwmglowe.html

Mi wiązka 2 razy pękła - drugi raz po klejeniu przez ASO (250zł), kolega już mi zrobił porządnie. Kable pękają w tej gumowej osłonie, więc wymiana całej wiązki z pruciem połowy auta jest moim zdaniem bez sensu.
Pełny koszt za obie wiązki i prucie auta to około 2000 zł. Carserwis chciał ode mnie 1500 zł, bo FAP dał 50% rabatu na części. Ale na robicizne cwaniaki już nie dawali rabatu i wychodziło około 1000 zł za samą robotę! Sam gość w serwisie polecił mi klejenie. Inna sprawa, że i to skopali...

W mojej Julce z 2010 r. Wymieniłem już prawie wszystkie przewody w klapie, rygiel, światła stop, Kierunkowskazy, wycieraczka. Za każdym razem wymieniłem pojedyncze przewody. W końcu pojechałem do ASO a tam zaśpiewali za wymianę całej wiązki ponad 4k a w końcu wysłali do zwykłego garażowca.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Witam,

wie ktoś, czy jak przestały świecić tylne prawe światła w klapie, to winna jest prawa wiązka, czy może jednak lewa? U mnie właśnie padły prawe, ale w prawej wiązce kable wydają się całe (no chyba, że pękły wewnątrz, a izolacja przetrwała?). Jak poprzednio pojawił się problem z tylną wycieraczką i ogrzewaniem tylnej szyby, to ich przewody w prawej wiązce były całkowicie przerwane, więc nie było problemu z diagnozą i naprawą...

U mnie pada tylko prawa strona, za pierwszym razem polutowałem przerwane przewody, starczyło na 2 miesiące, za drugim razem wlutowałem dodatkowe kawałki kabli aby zmniejszyć naprężenia w wiązce i od kilku miesięcy na razie cisza.