Alfa Romeo 166 problem z elektryką.

Witajcie koledzy :)

Mam bardzo możliwe głupi a zarazem bardzo prosty problem ze swoją alfą ale opadają mi już ręce. Problem polega na tym że wczoraj jak jechałem do Miasta w momencie użycia kierunkowskazu zaczęły mi obie lampki kontrolne migać od kierunkowskazów tak jak bym włączył awaryjne, lecz kierunkowskazy działają normalnie a jak np dam lewy kierunek to prawy mruga słabszym światłem. Następny problem który przed chwilą zauważyłem to miałem problem dotyczący wskaźnika temperatury i on pojawił się dziś tzn do 90 stopni normalnie się rozgrzewa, termostat otwiera duży obieg a czujnik mam nowy a ona i tak dalej szaleje, lecz co dziwne dla mnie było w momencie jak dodałem gazu i auto zaczynało przyśpieszać wskaźnik się podnosi a następnie sb opada do 90 jak odpuszczę lub jak już się rozpędzę i jadę w miarę ze stałą prędkością to utrzymuje się na 90 stopniach, dodam że wody nie gotowało. Macie jakieś pomysły czym to może być? Proszę o pomoc.

Pierwsze co to bym sprawdził wiązkę w klapie bagażnika. Tam lubią sie łamać kabelki. Może gdzies masa nie styka.
Niech się jeszcze wypowiedzą jacyś kabelkolodzy...

A co mają przewody w Bagażniku z tym do liczników?

Teoretycznie nic. Jednak mogą namieszać. Ta wiązka przy zawiasie to dość newralgiczny punkt.

1. Kierunki to sprawka słynnego przekaźnika pod ICS'em. Dostęp od strony pasażera po zdjęciu tego boczka z dermy w nogach.
2. Temperatura to albo sprawa chłodnicy, ale raczej problemy z pompą wody.
Napisz jaki masz silnik i rocznik, będzie prościej.

Tylko kierunki działają dobrze, jedynie przy licznikach migają dwie kontrolki, natomiast co do temperatury mam chłodnice nową, czujnik nowy, termostat nowy a lfa to jest 2.0 TS 2001 rok 155 koni :) Znajomy elektryk mówił że może coś z masą przy zegarach, bo tak jak mówię już wszystko chyba wymieniłem.

Bo kierunki jako kierunki będą działać dobrze, a na desce będzie źle pokazywać. Kolejna sprawa to sam piszesz, że jak załączysz lewy, to delikatnie działa prawy. Więc wcześniejsza sugestia o wiązce klapy też jest zasadna.
Co do tempertury, to sprawdź czy zwiększa się ciśnienie na powrocie zbiorniczka wyrównawczego jak dodajesz gazu. Może masz stara pompe z plastikowym wirnikiem i się odkleił/pękł od/na wałku.
A masy przy aku i w lewym nadkolu też bym sprawdził.

A to nie jest problem z licznikiem? Jakąś zworę dostaje albo masę gubi.

To chyba po prostu wyjmę zegary i sprawdzę ;/

Możesz, profilaktyka nie zaszkodzi. Parę razy już czytałem że powodem podobnych problemów było coś z płytą zegarów.

A wyciągał ktoś już zegary i orientuje się czy to trudna operacja?

Prosta. Masz kilka śrubek pod daszkiem. Musisz na max odsunąć i opuścić kierownicę.

Dwie śrubki w daszku. Krzyżak. Kierownica w dół i tergasz zegary do siebie. Potem musisz wypiąć 3 wtyczki. Resztę to już będziesz widział.

No z tym kształtem śruby to byłbym ostrożny :) ja w obu 166 miałem tam imbusy :)

A no to nie wiedziałem. U mnie krzyżak :)

Witajcie koledzy, co do śrubek to mam imbusy czyli zapewne śruby oryginalne :) Ale wracając do problemu wyjąłem zegary odpiąłem te trzy kostki przeczyściłem, zapuściłem preparatem, mimo że nie były zaśniedziałe i nie pomogło ;/ Kierunkowskazy dalej migają oba na liczniku z czego jeden słabiej, zależy który damy. Co do temperatury na pewno to nie jest wina układu chłodzenia ponieważ nie gotuje wody ani nie wyrzuca czyli również problem typowo elektroniczny i wnioskuje że brakuje mi gdzieś masy przy zegarach, stąd takie wariacje wskaźnika. Tylko pomocy co jeszcze może być, dodam że zegarów na części nie rozbierałem. Alfa to 166 2.0 TS 2001 rocznik. Dodam tu jeszcze że przed chwilą wróciłem od mojej alficy smutny, zdjąłem ten skaj czy co to skóro podobne co znajduje się przy nogach od strony pasażera żeby dostać się do przekaźnika od kierunków tego za radiem, to co ujrzałem sprawiło że sb usiadłem, jest tam mokro, pełno płynu chłodniczego i teraz pytanie, domyślam się że nagrzewnica mi poszła i czy przez to mogę mieć te wariacje na licznikach? w sensie problem z kierunkami, temp, czy szukać jeszcze dalej?

hehehee no to natychmiast kupuj nagrzewnicę i wymieniaj. Manual jest i sam go uzupełniałem

To że nagrzewnica do roboty to ja wiem, ale pytam czy może być to przyczyną? Bo nie wiem czy jest sens dalej szukać :P

A jaki sens jest szukać dalej? I tak musisz to zrobić i to szybko zanim większych szkód nie narobi. Czy ma wpływ na Twój problem? Bardzo prawdopodobne ale nie znajdziesz tu potwierdzenia.

Rob nagrzewnice. Tak czy siak musisz to zrobić. Może to ona jest przyczyną.

Czyli za to się biorę w pierwszej kolejności a potem będziemy myśleć co dalej, a wskazaniami temperatury jak mogę się ustatkować? Jestem w 99% pewny że przekłamuje mi wskaźnik. Ewentualnie można jeszcze jeździć z rozwaloną? Bo nie ukrywam nagrzewnice będę miał pewnie dopiero po świętach ;/ A jakoś trzeba jeszcze na zakupy itp jechać :)

Najpierw zrób nagrzewnicę, wysusz wszystko z tunelu (przekaźniki, kable, moduły). Potem zobaczysz co będzie.

Na razie polecam wysuszyć i położyć folię na całą elektronikę w tunelu, żeby Ci jej nie zalało.

Nagrzewnice dziś wymieniłem na nową, elektronikę całą rozpiąłem wysuszyłem w tunelu wszystko, cała wymiana trwała max 4 godziny, grzanie wróciło do normy teraz przynajmniej grzeje :) Lecz dalej mam spore problemy ze swoją alfą, kierunki dalej tak samo tzn na tablicy migają obie kontroli, i wskaźnik temperatury szaleje, na początku rozgrzała się do 90 potem świr, podskoczył do 100 stopni i poziom utrzymywał, następnie wyłączyłem grzanie temperatura na wskaźniku 120 stopni lecz wody nie gotowała, nie wyrzuciła a kontrolka od przegrzania się nie zaświeciła. Wentylator się uruchamia wszystko jest ok i w momencie jak wentylator ruszy wskaźnik opada na 100 stopni potem znowu na 120 tak przez parę minut i znowu wentylator i tak w kółko. Zauważyłem że jedna żarówka od podświetlenia obrotomierza chyba nie świeci i teraz pytanie gdzie szukać dalej przyczyny? Zegary? Mimo że je wyciągałem już i wtyczki sprawdzałem, lecz do środka zegarów nie zaglądałem? Chyba że macie jeszcze jakieś inne sugestie to pomocy.

Koledzy pomocy bo jest coraz gorzej teraz straciłem podświetlenie obrotomierza ;/ Każdy ręce rozkłada

Nie mam żadnych konkretnych pomysłów. Podmień licznik na próbę.

Będę musiał skołować licznik od kogoś, hmm a powiedzcie mi zakup kabla diagnostycznego do lapka np to byłby dobry pomysł? Nawet z jakimś darmowym oprogramowaniem w celu podłączenia i sprawdzenia sb między innymi temperatury?

To jest na chwilę obecną najlepszy pomysł, poza podmianą licznika.

Byłem dziś u znajomego elektryka pomierzył mi napięcia na czujniku temperatury i stwierdził że na jednym pinie było 8V a według niego powinno być 10 oraz coś jeszcze mówił że jak temperatura rośnie to jakieś napięcia spadają i moje pytanie brzmi czy tak ma być faktycznie, czy kolejny elektryk po prostu nie wie co jest grane. Liczniki będę miał na sobotę dopiero więc w sobotę sprawdzę i wam powiem.

Pytanie gdzie on to mierzył. Tam są termistory, których rezystancja maleje wraz ze wzrostem temperatury, a więc przy złym mierzeniu napięcie będzie spadać.
Tam trzeba mierzyć rezystancję.
Poczytaj troszkę tutaj:
http://forum.alfaclub.pl/viewtopic.p...r=asc&start=30

Kolego danus77, wszystko się zgadza i to wiem, napięcie mierzył wpinając przewody miernika w wtyczkę jak była wpięta w czujnik. Nadmienię że mam 4 pionowy czujnik, 4pinową wtyczkę ale tylko trzy przewody, 4 pin jest tak jak by nie wykorzystany :) Zobaczymy jak jutro wrócę do domu jeśli w miarę wcześniej to wyjmę i rozbiorę zegary ale jeśli to co piszą na tym forum co dałeś linka jest prawdą to raczej na nic moje starania. A problem kierunkowskazów? Bo to w sumie też jest dość denerwujące i nie zbyt wiem gdzie tego szukać.

Zegary dziś przyszły do mnie, radość, szczęście i to uczucie sprawdzę! Idę do auta podpinam uruchamiam i okazuje się że są z Diesla, lecz kierunki dalej szaleją, co do temperatury nie wiem bo nie jeździłem na nich, tylko wymontowałem założyłem swoje. Teraz nurtują mnie te kierunki skoro to nie zegary to gdzie dalej uderzać co do kierunków?

Może jedź w końcu do elektryka. Wiesz, można dużo przy aucie porobić samemu, ale szukac igły w stogu siana to nie ma sensu. Kierunki dalej szaleją czyli to nie wina zegarów. Co z reszta było bardzo prawdopodobne.
A sprawdzałeś tą wiązkę przy bagażniku? To jest dość newralgiczny punkt.

Ja pitole, napisze to kolejny raz i już ostatni: wymień przekaźnik pod ICS'em - sam kojarzę przynajmniej 5 przypadków identycznych problemów z jego powodu. Tymbardziej jak miałeś zalane wszystko. Do kompletu dokup sobie od razu pozostałe 2 przekaźniki które tam są, bo w niedługim czasie polegną.

Wiązka przy bagażniku sprawdzona u Elektryka była, powiedział to co wy zmieniaj zegary... Nie mam tu w okolicy mnie gościa który ogarnie alfe dlatego z Ojcem robimy wszystko sami ;/ Zobaczę te przekaźniki i tyle :) A zegary z benzyny i tak kupiłem to będą w razie W jak to elektryk stwierdził bo pieprznął jakiś stabilizator właśnie w zegarach. Dziękuje za wszelkie chęci pomocy jak na tą chwilę. Wezmę się za przekaźniki i tyle :)

Koledzy a tak z innej beczki czy idzie kupić i ewentualnie gdzie przwód masowy który łączy silnik z nadwoziem? Ewentualnie z czego coś takiego zrobić?

Kolego, google nie gryzie.
http://allegro.pl/listing/listing.ph...e-aut-1-2-0401

To jeden z setek przykładów.......

Autko naprawione gra i buczy :) Temat do zamknięcia a problem leżał w przekaźniku za ICS tym zielonym oraz w zimnym lucie, w sumie oderwanym lucie w zegarach na wskaźniku temperatury :)

Czyli co do jednego problemu miałem rację ;)